W drugim meczu na mistrzostwach Europy rozgrywanych w Polsce nasza reprezentacja pokonała w bardzo dobrym stylu 75:60 Niemki i zapewniła sobie awans do dalszych gier.
ZOBACZ TAKŻE
- EuroBasket kobiet. EuroBasket przegrywa z siatkarzami
- EuroBasket. Sharif i FIBA Europe osiągnęły kompromis
- Szczechowiak myśli o USA. Ale w Houston gorąco
- Koszykówka. Japońscy gracze proszą kibiców o... pieniądze
- Rusza koszykarski EuroBasket. Ważna rola torunianki
- Sportowa Polska pożegnała Małgorzatę Dydek
- Koszykarze CSKA mistrzem, Kelati ze srebrem w lidze rosyjskiej
SERWISY
Polki grają w bardzo silnej grupie C. Pierwsze spotkanie w katowickim Spodku podopieczne Dariusza Maciejewskiego przegrały z Czarnogórkami 53:70 i przed meczem z Niemkami miały nóż na gardle. Presje zniosły jednak doskonale i w ładnym stylu pokonały mocną reprezentację Niemiec 75:60. Dzięki temu zwycięstwu zapewniły sobie awans do drugiej fazy turnieju.
Od początku mecz był niezwykle wyrównany - prowadziła raz jedna, raz druga drużyna. Po stronie Niemiec w pierwszej połowie wyróżniały się szczególnie Austmann i Bär, grę Polek prowadziły Babicka i Skobel. 30:30 po pierwszych dwóch kwartach to wynik jak najbardziej sprawiedliwy.
Kluczowa okazała się trzecia kwarta, wygrana przez Polki 24:15. Ciężar gry na swoje barki wzięła Kobryn i raz za razem nękała rywalki skutecznymi rzutami spod kosza. Dawała się też faulować i wykorzystywała rzuty osobiste. Do tego dołożyła dobrą grę w obronie. W całym meczu zdobyła 16 punktów i miała 9 zbiórek.
W czwartej kwarcie Polki kontrolowały grę, na nic zdały się zrywy Niemek i skuteczne rzuty za trzy. Pawlak świetnie drygowała zespołem, zwalniała grę, wybijała rywalki z uderzenia, notowała kapitalne asysty i wykorzystywała rzuty osobiste - a faulowana w końcówce była bardzo często. Uzbierała w całym meczu 10 punktów i pięć asyst, częściej od niej trafiały jeszcze Babicka i Skobel - po 11 punktów.
Na wyróżnienie, szczególnie za drugą połowę, zasługuje jednak cały zespół, który zasłużenie zagra w kolejnej fazie mistrzostw.
Od początku mecz był niezwykle wyrównany - prowadziła raz jedna, raz druga drużyna. Po stronie Niemiec w pierwszej połowie wyróżniały się szczególnie Austmann i Bär, grę Polek prowadziły Babicka i Skobel. 30:30 po pierwszych dwóch kwartach to wynik jak najbardziej sprawiedliwy.
Kluczowa okazała się trzecia kwarta, wygrana przez Polki 24:15. Ciężar gry na swoje barki wzięła Kobryn i raz za razem nękała rywalki skutecznymi rzutami spod kosza. Dawała się też faulować i wykorzystywała rzuty osobiste. Do tego dołożyła dobrą grę w obronie. W całym meczu zdobyła 16 punktów i miała 9 zbiórek.
W czwartej kwarcie Polki kontrolowały grę, na nic zdały się zrywy Niemek i skuteczne rzuty za trzy. Pawlak świetnie drygowała zespołem, zwalniała grę, wybijała rywalki z uderzenia, notowała kapitalne asysty i wykorzystywała rzuty osobiste - a faulowana w końcówce była bardzo często. Uzbierała w całym meczu 10 punktów i pięć asyst, częściej od niej trafiały jeszcze Babicka i Skobel - po 11 punktów.
Na wyróżnienie, szczególnie za drugą połowę, zasługuje jednak cały zespół, który zasłużenie zagra w kolejnej fazie mistrzostw.
Tak relacjonowaliśmy mecz na żywo:
IV kwarta:
60:75 Pawlak kapitalnym rzutem pieczętuje nasze zwycięstwo!