jg, jas
2007-10-30, ostatnia aktualizacja 16 minut temu
Jeśli panu prezydentowi do nawiązania współpracy ze mną i z partią, która wygrała wybory potrzebne są słowa przeprosin, to ja przepraszam - powiedział w programie "Kropka nad i" w TVN 24 szef PO, Donald Tusk.
W wywiadzie, który się ukaże jutro w "Rzeczpospolitej", prezydent określił wypowiedzi Donalda Tuska pod swoim adresem jako "obelżywe". "Mam cały zestaw wypowiedzi Donalda Tuska, które są po prostu obelżywe wobec mnie" ś powiedział Lech Kaczyński w wywiadzie, którego fragmenty udostępniono we wtorek na internetowych stronach gazety. "Są pewne formy grzecznościowe, których winny dotrzymywać obie strony" ś dodał. W ten sposób prezydent odpowiedział na pytanie, czy złoży gratulacje Tuskowi z okazji wyborczego zwycięstwa PO. Pytany, czy lider Po powinien go przeprosić L. Kaczyński odparł, że "jeśli (Tusk) ma zostać szefem rządu Rzeczypospolitej, to sam powinien wiedzieć".
Tusk oczekuje współpracy i przeprasza
Odnosząc się do tej wypowiedzi prezydenta, Tusk powiedział, że "jest zawsze gotów do ciepłych słów" i to nie dlatego, żeby "realizować oczekiwania któregokolwiek z polityków". Wyraził przy tym nadzieję, że przy okazji spotkania z prezydentem "wyjaśnią sobie wątpliwości".
Tusk życzył też L. Kaczyńskiemu "zdrowia, siły, gotowości do dobrej współpracy" z PO. Zapewnił, że jego partia jest gotowa do współpracy z L. Kaczyńskim. "Nie będę stawiał żadnych warunków ani stwarzał trudności, bo mi bardzo zależy na tym, bo nasza współpraca to ważna rzecz" - deklarował Tusk.
Dopytywany, czy trudno jest mu powiedzieć prezydentowi "przepraszam", lider PO odparł w pierwszej chwili: "Nie wiem, za co". Podkreślił, że umieszczenie osoby prezydenta w spotach wyborczych PO było odpowiedzią na "bardzo agresywną i nieuczciwą kampanię reklamową PiS". Jego zdaniem, prezydent brał aktywny udział w kampanii wyborczej.
"Kampania to jest twarda walka. (...) Twarda walka spowodowała urazy, blizny. Ja mam też w sercu i pamięci wiele rzeczy bardzo niesprawiedliwych i nie oczekuję od nikogo przeprosin. Oczekuję współpracy" - powiedział Tusk.
- Jeśli panu prezydentowi do nawiązania współpracy ze mną i z partią, która wygrała wybory, potrzebne jest słowo "przepraszam", mówię: przepraszam - dodał.
Tusk: Jeśli zostanę premierem, odwołam Macierewicza
Donald Tusk zapowiedział tez odwołanie Antoniego Macierewicza z funkcji sekretarza stanu. - Nie ma kwalifikacji merytorycznych ani psychicznych do zajmowania funkcji publicznych - dodał Tusk. Decyzję ministra obrony Aleksandra Szczygły o powołaniu weryfikatora WSI na stanowisko sekretarza stanu w MON nazwał "dziwną".
Tusk powiedział też, że - mimo obiekcji prezydenta Lecha Kaczyńskiego - na stanowisku ministra obrony narodowej widzi Radka Sikorskiego.
Charakteryzując przyszłego ministra sprawiedliwości powiedział, że powinien to być "lepszy Ziobro", który również twardo będzie walczył z przestępczością, ale zrobi to "mądrzej i mniej politycznie". Dodał że szef resortu sprawiedliwości musi łączyć z jednej strony obronę obywatela przed zakusami władzy, z drugiej zaś walkę z przestępczością.
Przewodniczący PO powiedział, że jest "zdeterminowany" by zakończyć polską misję w Iraku do roku 2008.
"Mam zaufanie do Sikorskiego"
Tusk mówił też o planowanej obsadzie personalnej swojego rządu. Odnosząc się do wypowiedzi prezydenta o kandydacie na ministra, byłym szefie MON w rządzie PiS Radku Sikorskim, powiedział, że ma do niego zaufanie.
Lech Kaczyńki w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" powiedział, że był zwolennikiem dymisji Sikorskiego ze stanowiska ministra obrony i nie zmienił zdania na jego temat. "Część rzeczy jest objęta tajemnicą państwową, więc nie mogę ich ujawnić. Ja przekażę Tuskowi fakty, natomiast on oczywiście postąpi, jak zechce" - mówi prezydent, odpowiadając na pytanie o nominację ministerialną dla Sikorskiego.
- Ile ja mam zastrzeżeń do otoczenia pana prezydenta, to ja mógłbym książkę napisać - mówił Tusk. - Mam zaufanie do Radka Sikorskiego i ja będę podejmował decyzje. Jeśli otrzymam od pana prezydenta misję stworzenia nowego rządu, to najprawdopodobniej będę proponował pana Radka Sikorskiego na szefa MSZ. Ja osobiście jestem do tego przekonany - podkreślił lider PO.