Pokazywanie postów oznaczonych etykietą PIŁKA NOŻNA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą PIŁKA NOŻNA. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 czerwca 2011

Finał Gold Cup: Meksyk pokonał USA i obronił tytuł


dzisiaj, 09:14 PL / ASInfo
Giovani Dos Santos (P) i Andres Guardado (L) ze Złotym Pucharem CONCACAF
fot. PAP/EPA

W wielkim finale CONCACAF Gold Cup ponownie doszło do rywalizacji odwiecznych rywali - Meksyku oraz USA. Tym razem, podobnie jak w poprzednim finale, lepsi okazali się ci pierwsi, którzy pokonali przeciwników na stadionie Rose Bowl w Pasadenie 4:2 (2:2).

Od samego początku Meksykanie szukali gola, a najbliżej trafienia do siatki USA był napastnik Manchesteru United, Javier Hernandez. Na listę strzelców mógł w tym czasie równie dobrze wpisać się Giovani Dos Santos, jednak to Amerykanie pierwsi znaleźli drogę do siatki. Podawał z rzutu rożnego Freddy Adu, a piłkę głową do bramki Alfredo Talavery skierował Michael Bradley. Piłkarze USA nie poprzestali na tym i do siatki trafili drugi raz, po podaniu Clinta Dempseya na listę strzelców wpisał się Landon Donovan.

Wówczas obudzili się Meksykanie - Hernandez oszukał obrońców USA, wyłożył futbolówkę Pablo Barrerze, a ten nie popełnił błędu. Zegar pokazywał wówczas 29 minutę, a już 7 minut później na tablicy wyników widniał rezultat 2:2. Tym razem sprytem w polu karnym USA popisał się Andres Guardado. Po zmianie stron do śmiałych ataków ruszyli Meksykanie i w krótkim czasie ich starania przyniosły rezultat - z prawego skrzydła piłkę dośrodkował Guardado, a Barrera strzelił gola na 3:2 dla Meksyku. Swoje szanse następnie mieli Amerykanie, jednak ani Donovan, ani też Carlos Bocanegra nie potrafili skierować piłki do bramki. Kropkę nad "i" w tej sytuacji postawił rozgrywający wspaniałe zawody Dos Santos, który dryblingiem oszukał defensywę USA i ładnym strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania na 4:2 dla Meksyku.

USA - Meksyk 2:4 (2:2)


Bramki: Michael Bradley (8), Landon Donovan (23) - Pablo Barrera (29, 50), Andres Guardado (36), Giovani Dos Santos (76).

sobota, 30 stycznia 2010

Afrykański brąz dla Nigerii, Togo ukarane

zyt 30-01-2010, ostatnia aktualizacja 30-01-2010 23:52

Piłkarze Nigerii wygrali w Bengueli z Algierią 1:0 (0:0) w meczu o trzecie miejsce Pucharu Narodów Afryki. Bramkę zdobył Victor Nsofor Obinna

źródło: AFP
"Brązowa" drużyna Nigerii

W kolejnych dwóch edycjach turnieju nie wystąpi reprezentacja Togo - poinformowała Afrykańska Konfederacja Piłkarska (CAF).

To kara nałożona przez CAF w związku z wycofaniem się Togo z tegorocznych mistrzostw kontynentu, po ostrzelaniu autobusu wiozącego na turniej zawodników tej drużyny. W wyniku napadu zginęło dwóch członków ekipy.

"Piłkarze publicznie zgłaszali gotowość gry w zawodach, ale rząd Togo zdecydował, że mają wracać do kraju. Ingerencja polityczna jest zaprzeczeniem regulaminu CAF i Pucharu Narodów Afryki" - zakomunikowała konfederacja.

Togo będzie musiało również zapłacić karę w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Decyzja wywołała oburzenie w Togo. - Jest pewne, że złożymy apelację. Użyjemy wszystkich możliwych środków prawnych - zapowiedział minister sportu Christophe Tchao.

Bardzo ostry komentarz sformułował francuski trener reprezentacji Hubert Velud, który w sobotę uczestniczył w pogrzebie jednej z ofiar strzelaniny z 8 stycznia. - To się w głowie nie mieści. Już zatarły się ślady dramatu, jakby go w ogóle nie było. Czujemy się zdradzeni i upokorzeni - powiedział.

Turniej w Angoli zakończy się w niedzielę. W finale broniący tytułu Egipt zmierzy się z Ghaną.
PAP

wtorek, 1 grudnia 2009

"Złota Piłka" przyznana, nikt w historii nie otrzymał tylu punktów

MM/ASinfo /01.12.2009 08:37
Złota Piłka
AFP
Napastnik FC Barcelony i reprezentacji Argentyny, Lionel Messi, otrzyma "Złotą Piłkę" magazynu "France Football" dla najlepszego piłkarza grającego w Europie.
Argentyńczyk zdobywając nagrodę otrzymał rekordową liczbę punktów - aż 473 na 480 możliwych. Drugie miejsce zajął Cristiano Ronaldo (Manchester United/Real Madryt). Portugalczyk zgromadził na swoim koncie 233 punkty. Na trzecim stopniu podium stanął kolega Messiego z "Dumy Katalonii" - Xavi Hernandez.
Wyrównaj z obu stron
W głosowaniu dziennikarzy sportowych z całego świata Messi zwyciężył, stając się tym samym najmłodszym zdobywcą wyróżnienia od roku 2001, kiedy to triumfował Anglik Michael Owen.

Messi jest pierwszym w historii argentyńskim piłkarzem, który otrzyma tę prestiżową nagrodę (do 1995 r. mogli ją otrzymać tylko Europejczycy). Rekordzistami pod tym względem są Niemcy - piłkarze z tego kraju aż siedmiokrotnie otrzymywali nagrodę "France Football".

W poprzednim roku nagrodę otrzymał Cristiano Ronaldo, a dwa lata temu triumfował Brazylijczyk Kaka. Rekordzistami pod względem otrzymanych nagród są legendarni piłkarze - Johan Cruyff, Michel Platini i Marco van Bastem, którzy trzykrotnie w swojej karierze otrzymali "Złotą Piłkę".

Jeśli chodzi o przynależność klubową, na szczycie znajdują się dwa włoskie kluby - Juventus Turyn i AC Milan. Piłkarze gigantów Serie A ośmiokrotnie zwyciężali w tym prestiżowym plebiscycie.

Piłkarze Barcelony zdominowali tegoroczną edycję plebiscytu, gdyż czwarte miejsce zajął Andres Iniesta, a piąty był Kameruńczyk Samuel Eto'o, który w barwach tego klubu został m.in. królem strzelców ligi hiszpańskiej, a latem odszedł do Interu Mediolan.

Czołówka plebiscytu "France Football":
1. Lionel Messi (Argentyna, FC Barcelona) 473 pkt
2. Cristiano Ronaldo (Portugalia, Manchester United/Real Madryt) 233
3. Xavi (Hiszpania, FC Barcelona) 170
4. Andres Iniesta (Hiszpania, FC Barcelona) 149
5. Samuel Eto'o (Kamerun, FC Barcelona/Inter Mediolan) 75
6. Kaka (Brazylia, AC Milan/Real Madryt) 58
7. Zlatan Ibrahimovic (Szwecja, Inter Mediolan/FC Barcelona) 50
8. Wayne Rooney (Anglia, Manchester United) 35
9. Didier Drogba (Wybrzeże Kości Słoniowej, Chelsea Londyn) 33
10. Steven Gerrard (Anglia, Liverpool FC) 32

Lista dotychczasowych laureatów:
1956: sir Stanley Matthews(Anglia/Blackpool)
1957: Alfredo di Stefano (Hiszpania/Real Madryt)
1958: Raymond Kopa (Francja/Real Madryt)
1959: Alfredo di Stefano (Hiszpania/Real Madryt)
1960: Luis Suarez (Hiszpania/FC Barcelona)
1961: Omar Sivori (Włochy/Juventus Turyn)
1962: Josef Masopust (Czechosłowacja/Dukla Praga)
1963: Lew Jaszyn (ZSRR/Dynamo Moskwa)
1964: Dennis Law (Szkocja/Manchester United)
1965: Eusebio (Portugalia/Benfica Lizbona)
1966: Bobby Charlton (Anglia/Manchester United)
1967: Florian Albert (Węgry/Ferencvaros)
1968: George Best (Anglia/Manchester United)
1969: Gianni Rivera (Włochy/AC Milan)
1970: Gerd Mueller (RFN/Bayern Monachium)
1971: Johan Cruyff (Holandia/Ajax Amsterdam)
1972: Franz Beckenbauer (RFN/Bayern Monachium)
1973: Johan Cruyff (Holandia/FC Barcelona)
1974: Johan Cruyff (Holandia/FC Barcelona)
1975: Oleg Błochin (ZSRR/Dynamo Kijów)
1976: Franz Beckenbauer (RFN/Bayern Monachium)
1977: Alan Simonsen (Dania/Borussia Moenchengladbach)
1978: Kevin Keegan (Anglia/Hamburger SV)
1979: Kevin Keegan (Anglia/Hamburger SV)
1980: Karl-Heinz Rummenigge (RFN/Bayern Monachium)
1981: Karl-Heinz Rummenigge (RFN/Bayern Monachium)
1982: Paolo Rossi (Włochy/Juventus Turyn)
1983: Michel Platini (Francja/Juventus Turyn)
1984: Michel Platini (Francja/Juventus Turyn)
1985: Michel Platini (Francja/Juventus Turyn)
1986: Igor Biełanow (ZSRR/Dynamo Kijów)
1987: Ruud Gullit (Holandia/AC Milan)
1988: Marco van Basten (Holandia/AC Milan)
1989: Marco van Basten (Holandia/AC Milan)
1990: Lothar Matthaeus (Niemcy/Inter Mediolan)
1991: Jean-Pierre Papin (Francja/Olympique Marsylia)
1992: Marco Van Basten (Holandia/AC Milan)
1993: Roberto Baggio (Włochy/Juventus Turyn)
1994: Christo Stoiczkow (Bułgaria/FC Barcelona)
1995: George Weah (Liberia/AC Milan)
1996: Matthias Sammer (Niemcy/Borussia Dortmund)
1997: Ronaldo (Brazylia/Inter Mediolan)
1998: Zinedine Zidane (Francja/Juventus Turyn)
1999: Rivaldo (Brazylia/FC Barcelona)
2000: Luis Figo (Portugalia/Real Madryt)
2001: Michael Owen (Anglia/Liverpool)
2002: Ronaldo (Brazylia/Real Madryt)
2003: Pavel Nedved (Czechy/Juventus Turyn)
2004: Andrij Szewczenko (Ukraina/AC Milan)
2005: Ronaldinho (Brazylia/Barcelona)
2006: Fabio Cannavaro (Włochy/Real Madryt)
2007: Kaka (Brazylia/AC Milan)
2008: Cristiano Ronaldo (Portugalia/Manchester United)

niedziela, 11 października 2009

"Gorzkie zwycięstwo" Czechów. W szatni były łzy

08:58, 11.10.2009 /idnes.cz, lidovky.cz, CT24

CZESI O MECZU Z POLSKĄ: WYGRALIŚMY I CO Z TEGO

"Gorzkie zwycięstwo" Czechów. W szatni były łzy
Fot. PAP/EPACzesi się cieszą ze zdobytej bramki. Jeszcze nie wiedzą, że Słowacja poległa
"Gorzkie zwycięstwo", "Czesi rozgromili Polaków. Szanse na awans są jednak minimalne", "Zła wiadomość czekała w szatni. A piłkarze nie wstrzymywali łez" - to tytuły, jakimi witają Czechów w niedzielę internetowe media.
Polska reprezentacja przegrała w sobotę 0:2 z Czechami i już wiemy, że z Mundialem się pożegnaliśmy. Ale i nadzieja zwycięzców została pogrzebana. Przez... Słowaków. Ci przegrali ze Słowenią również 0:2.
Niewiarygodne. Polska reprezentacja przegrała 0:2 z Czechami, ostatecznie... czytaj więcej »


Złą wiadomość czescy zawodnicy otrzymali w szatni. "Nie powstrzymywali łez" - pisze prasa. - Bardzo chciałem pobić się o mistrzostwo świata, na kolejny wielki turniej będę musiał czekać dwa lata - żałował po meczu Tomasz Sivok.

Na San Marino nie ma co liczyć
Stefan "Doktor" Majewski kadry nie uzdrowił: Polacy po słabej grze... czytaj więcej »


W tej konfiguracji, żeby Czesi mieli jakąkolwiek szansę na awans do MŚ 2010 w RPA, sami musieliby wygrać z Irlandią Północną, a Słowenia musiałaby przegrać z San Marino. - Nie ma co liczyć nawet na to, by San Marino zremisowało. Nie mamy już żadnych szans - komentował Roman Hubnik.

Czeski napastnik Michal Papadopulos dodał: - Od dziś wiemy, że nie możemy liczyć na nikogo, tylko na nas samych. Żeby pomogło nam San Marino, to science fiction.

Milan Baros tłumaczył Słowaków: - Byli pod presją - własną i z naszej strony.

Trzymają fason?

I nie powiodło się. Słowacy polegli. Czescy piłkarze, starą piłkarską tradycją próbują ostatkiem sił trzymać fason. Jaroslav Plasil zapewniał: - W piłce nożnej wszystko jest możliwe. Szansa na awans wciąż jest, więc dlaczego się o nią nie pobić?

Wyniki grupy 3:
Czechy - Polska 2:0 (0:0)
Słowacja - Słowenia 0:2 (0:0)

Tabela:
1. Słowacja 9 6 1 2 21:10 19
2. Słowenia 9 5 2 2 15:4 17
3. Czechy 9 4 3 2 17:6 15
4. Irlandia Płn. 9 4 2 3 13:9 14
5. Polska 9 3 2 4 19:13 11
6. San Marino 9 0 0 9 1:44 0

Ostatnie mecze eliminacji:
Polska - Słowacja 20.30
San Marino - Słowenia 20.30
Czechy - Irlandia Płn. 20.30

//kdj

sobota, 10 października 2009

MŚ do lat 20 wkroczyły w fazę ćwierćfinałową

lm
2009-10-09, ostatnia aktualizacja 2009-10-09 22:58

W pierwszych dwóch ćwierćfinałowych spotkaniach rozgrywanych w Egipcie młodzieżowych mistrzostw świata w piłce nożnej Ghana pokonała Koreę Południową 3:2, a Węgrzy po fenomenalnym spotkaniu w takim samym stosunku pokonali po dogrywce Włochów. Dwie bramki zdobył jeden z największych talentów na turnieju Krisztian Nemeth.

SERWISY
Ransford Osei miał grać w Legii »

Jednego z goli dla afrykańskiej drużyny, swoją czwartą w turnieju, zdobył Ransford Osei, który w lutym ubiegłego roku był bliski przejścia dl Legii Warszawa. Wtedy transfer zablokowała FIFA.

Wcześniej Ghana wygrała dość pewnie grupę D z siedmioma punktami i ośmioma bramkami strzelonymi oraz trzema straconymi, potem pokonując w 1/8 finału po dogrywce RPA 2:1. W tej samej grupie co Ghana grała reprezentacja Anglii, która na egipski turniej pojechała bez wielu młodych gwiazd, na przykład grającego w Arsenalu Jacka Wilshere`a. Wyspiarze na turnieju zaprezentowali się fatalnie, przegrywając z Urugwajem 0:1 i Ghaną 0:4 oraz zaledwie remisując z Uzbekistanem 1:1.

Znakomite spotkanie rozegrali piłkarze z Włoch i z Węgier. Ci pierwsi w 1/8 finału pokonali 3:1 jednych z faworytów do tytułu - młodych Hiszpanów, ci drudzy w rzutach karnych (po 2:2 w regulaminowym czasie gry) wyeliminowali Czechów.

Choć stawiano raczej na młodzieżową Squadra Azzurra, Węgrzy już w 2. minucie objęli prowadzenie po rzucie karnym wyegzekwowanym przez Komana. Wyrównał dopiero 80 minut później Antonio Mazzotta.

Prawdziwa walka rozpoczęła się jednak dopiero w dogrywce. W 112. minucie prowadzenie Węgrom zapewnił jeden z największych talentów tamtejszej piłki - wypożyczony z Liverpoolu do AEK Ateny Krisztian Nemeth. Radość niżej notowanych podopiecznych Sandora Egervariego trwała jednak niecałą minutę, bo po fantastycznej solowej akcji wyrównał Bonaventura. Kolejne 240 sekund później znów trafił Nemeth i to Węgrzy cieszyli się ze zwycięstwa.

W sobotnich ćwierćfinałach zmierzą się ze sobą Brazylia i Niemcy (16:30) oraz Kostaryka ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (20:00).

Wyniki piątkowych ćwierćfinałów:

Korea Południowa - Ghana 2:3

P.H. Seong 31., K. Dong-Sub 82. - D.. Adiyah 8., 32., R. Osei 28.

Włochy - Węgry 2:3

A. Mazzotta 82., G. Bonaventura 113. - V. Koman 2., K. Nemeth 112., 117.

niedziela, 26 lipca 2009

Złoty Puchar CONCACAF: Zwycięstwo Meksyku

mk, PAP
2009-07-27, ostatnia aktualizacja 2009-07-27 07:58
Fot. Bill Kostroun AP

Meksyk wygrał w East Rutherford koło Nowego Jorku z USA 5:0 (0:0) w finale turnieju o Złoty Puchar CONCACAF - piłkarskich mistrzostw strefy Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów


Fot. Bill Kostroun AP
Fot. Mel Evans AP
Fot. Bill Kostroun AP
Meksykanie sprawili dużą niespodziankę wygrywając aż 5:0 z triumfatorem dwóch poprzednich edycji turnieju o Złoty Puchar CONCACAF. Mecz rozstrzygnął się na początku drugiej połowy, gdy w ciągu dziesięciu minut gospodarze stracili trzy bramki po trafieniach Gerardo Torrado, Giovaniego Dos Santos i Carlosa Veli.

Na stadionie w East Rutherford zasiadło aż 79 tys. kibiców, z których większość dopingowała zespół Meksyku.

Bramki: Gerardo Torrado (56-karny), Giovani Dos Santos (62), Carlos Vela (66), Jose Antonio Castro (79), Guillermo Franco (90). Czerwona kartka: Jay Heaps (USA, 88).

USA: Perkins - Marshall, Goodson, Heaps, Pearce - Pause (63-Quaranta), Beckerman (81-Cronin), Rogers - Holden, Arnaud (64-Cooper), Ching.

Meksyk: Ochoa - Castro (89-Esquivel), Magallon, Pinto, Valenzuela - Juarez, Torrado, Medina (46-Vela), Castro - Sabah (69-Franco), Dos Santos.

czwartek, 18 czerwca 2009

Egipt pokonał Włochy 1:0 w Pucharze Konfederacji


Sport.pl
Reprezentacja Egiptu pokonała ekipę Włoch 1:0 w meczu drugiej kolejki grupy B Pucharu Konfederacji. Tym samym Egipcjanie pozostaje w grze o awans, skomplikowała się za to sytuacja Włochów. Jednym z bohaterów spotkania był bramkarz Egiptu, Al-Hadari
Zobacz egipską sensację na Zczuba.tv »

Egipcjanie podchodzili do tego meczu ze, swoją drogą uzasadnionym, żalem do całego świata za sytuację z meczu z Brazylią, który przegrali w doliczonym czasie gry po rzucie karnym podyktowanym przez Howarda Webba. Grozili nawet, że na spotkanie z Włochami nie wyjdą.

Na szczęście dla siebie wyszli i to doskonale zmotywowani. W spotkaniu z Brazylijczykami mieli 55 proc. posiadania piłki, co rzadko przytrafia się rywalom "canarinhos". W czwartek też byli lepsi.

Zaczęło się od kilku ataków Włochów, ale ładniejszy i ciekawszy futbol grali Egipcjanie. Mieli jednak jeden kłopot - całkowitą nieumiejętność oddawania strzałów.

Do piętnastej minuty Egipt zdołał przeprowadzić kilka niemal identycznych ataków. Rozprowadzenie piłki prawym skrzydłem, zagranie do Zidana, który w polu karnym świetnie kiwał się z obrońcami, ale nie potrafił i nie chciał oddać strzału. Był też zresztą świetnie kryty przez Cannavaro.

Od czasu do czasu atakowali Włosi, ale ich rywale pokazali też świetną, stanowczą grę formacji defensywnej.

To, że w 40 min. doszło do zdobycia bramki przez Egipcjan można chyba nazwać cudem. Najpierw Abd-Rabou skopiował uderzenie Rossiego sprzed kilku minut, po którym Buffon musiał identycznie jak Al-Hadari wcześniej końcówkami palców przenosić piłkę nad poprzeczką. Piłka z kornera trafiła wprost na głowę zupełnie niepilnowanego Homosa, który umieścił ją przy prawym słupku bramki.

Druga połowa zaczęła się podobnie. Gra była dość wyrównana, choć lepsze wrażenie robili Egipcjanie. Grali błyskotliwie i z werwą. Kłopoty zaczynały się, gdy podchodzili pod bramkę przeciwnika i przychodziło do oddania strzału.

Gdy do końca meczu zostało już tylko pół godziny, swój popis rozpoczął egipski golkiper, Al-Hadari. Najpierw odważnie złapał piłkę w sytuacji sam na sam z Iaquintą, kiedy sędzia nie zauważył spalonego. Potem bronił kolejne uderzenie Iaquinty, tym razem nogami. Szczęścia próbował jeszcze Montolivo, ale to było za mało na Al-Hadariego, który najlepszą interwencją popisał się dopiero w 78 min. Pirlo świetnie wrzucił na długi słupek do Toniego, a ten błyskawicznie uderzył z kilku metrów. Al-Hadari zdołał jednak zatrzymać piłkę opuszkami palców i dopaść do niej.

Pod godzinie gry doszło też do kilku dziwnych zmian. Najlepszego w drużynie Włochów Rossiego zastąpił Toni. Również wyróżniającego się, lecz utykającego Zidana, musiał zastąpić Eid. Trener Egipcjan wpuścił też na plac gry Faraga, który przez ostatnie 20 min. był kulą u nogi swoich kolegów.

Włosi szansę mieli po rzucie wolnym Pirlo, który o centymetry minął słupek bohatera spotkania, a także strzale Iaquinty z 86 min., po którym piłka odbiła się od poprzeczki egipskiej bramki.

Doliczone pięć minut to było wielkie zamieszanie w polu karnym Egiptu. Na pomoc kolego przybył nawet Buffon. Al-Hadari był bliski popełnienia błędu, gdy wyszedł z bramki trochę za daleko, ale chwilę później ofiarnie naprawił swój błąd.

Włosi w pierwszym meczu pokonali USA 3:1 i teraz mają tyle samo punktów co Egipt. W niedzielę zmierzą się z Brazylią, która ma już w kieszeni awans. Egipt zagra o wszystko z USA.

Zobacz Brazylia - Egipt na Zczuba.tv »

niedziela, 19 października 2008

Brazylia królową futsalu

piłka nożna

Nieco bokiem przeszły koło nas mistrzostwa świata w futsalu. Mistrzem została Brazylia, co nie byłoby dziwne, gdyby nie to, że w tym sporcie dominowała od lat Hiszpania. Tym razem jednak przegrała w finale po karnych. Wyglądało to tak:


 
Przed karnymi było 2:2 (gole dla Brazylii Marquinho 24, Vinicius 36, dla Hiszpanii Torras 27, Alvaro 38). W karnych 4:3 dla Canarinhos.

Przegrali gorzej od Polaków (w ostatniej sekundzie)

 

 

 

Dlaczego gorzej od Polaków? Bo swojak, a nie dość, że swojak to jeszcze na 3:2 w ostatniej sekundzie półfinałowego meczu futsalowych MŚ!

PS. Przy tej bramce, jedna z najważniejszych zasad futbolu - nigdy nie graj przez środek - została złamana i widać jak to się zwykle kończy.

 

Tak na marginesie Polacy przegrali ze Słowakami w minutę, dlatego są lepsi

 

PS2. Granę (Włochy) należy pochwalić za Z CZUBA!

 

Niesamowite wykonanie pośredniego wolnego - zobacz to koniecznie  

czwartek, 16 października 2008

FIFA ranking październik 2008

Last Updated 08 Oct 2008
Next Release 12 Nov 2008
RankingTeamPts
Oct 08
+/- Ranking
Sep 08
+/- Pts
Sep 08
1Spain Spain16430Equal78
2Italy Italy13650Equal26
3Germany Germany13360Equal7
4Brazil Brazil12802Up28
5Netherlands Netherlands1258-1Down-37
6Croatia Croatia1223-1Down-43
7Argentina Argentina12000Equal-30
8Czech Republic Czech Republic11110Equal-23
9Russia Russia10763Up63
10Portugal Portugal1075-1Down-45
11France France10350Equal16
12Cameroon Cameroon10272Up28
13Turkey Turkey1021-3Down-12
14England England9821Up-9
15Bulgaria Bulgaria9691Up-7
16Israel Israel9613Up87
17Greece Greece9451Up24
18Romania Romania927-5Down-80
19Ukraine Ukraine8937Up94
20Uruguay Uruguay8872Up70
21USA USA8617Up73
22Egypt Egypt860-1Down19
22Paraguay Paraguay8603Up59
24Mexico Mexico8410Equal34
25Ghana Ghana839-5Down-25
26Scotland Scotland820-10Down-156
27Nigeria Nigeria8180Equal27
28Sweden Sweden7943Up21
29Côte d'Ivoire Côte d'Ivoire779-6Down-35
30Poland Poland7630Equal-16
31Denmark Denmark7605Up64
32Japan Japan7473Up40
33Colombia Colombia739-4Down-46
34Australia Australia7375Up82
35Northern Ireland Northern Ireland721-3Down-40
36Chile Chile7144Up60
37Lithuania Lithuania70617Up161
38Republic of Ireland Republic of Ireland7010Equal39
39Norway Norway680-5Down-53
40Serbia Serbia673-7Down-73
41Guinea Guinea6700Equal20
42Ecuador Ecuador66110Up105
43Morocco Morocco642-6Down-29
43Finland Finland642-1Down-7
45Switzerland Switzerland641-2Down-3
46FYR Macedonia FYR Macedonia63710Up118
47Tunisia Tunisia624-3Down-19
48Iran Iran619-2Down5
49Senegal Senegal615-4Down-8
50Honduras Honduras60110Up99