"Shogun": Richard Chamberlain przyznał, że jest homoseksualistą. Dziś jednak żałuje...
Piątek, 13 czerwca (09:54)
Lata temu widzowie kibicowali Richardowi Chamberlainowi, jako początkującemu medykowi. Przeżywali perypetie angielskiego rozbitka, który trafił do feudalnej Japonii. Teraz możemy sobie przypomnieć przygody dzielnego „Shoguna".
Zdjęcie

Richard Chamberlain
/AKPA
Wychowywał się wprawdzie w dzielnicy będącej synonimem sukcesu - Beverly Hills. Jednak Richard Chamberlein nie pochodził z bogatej rodziny. Dorastał w przyczepie kempingowej, a jego ojciec był alkoholikiem terroryzującym rodzinę.
U Hitchcocka
To nie przeszkodziło mu jednak w realizacji marzeń. Karierę aktorską zaczął od epizodów w kultowym cyklu "Alfred Hitchcock Przedstawia"(1959). Pierwszą poważniejszą rolę zagrał w 1960 r. w "The Secret of the Purple Reef" u boku Petera Falka.Zdobył serca widzów
Przełom nastąpił rok później, kiedy otrzymał tytułową rolę w serialu "Doktor Kildare", którego grał przez kolejne sześć lat. Ta produkcja zapoczątkowała modę na serialowe tasiemce. Po "Kildarze" zapanowała prawdziwa moda na Richarda Chamberlaina, w którym widzowie chcieli widzieć wrażliwego romantyka łamiącego serca kobiet.Własną drogą
Zaczął być zasypywany propozycjami. Jednak zamiast iść utartą ścieżką i grać podobne do siebie postaci na ponad sześć lat wyjechał do Anglii, gdzie grał w teatrze. Wybierał zróżnicowane role. W komedii "Wariatka z Chaillot" (1969) partnerował Katharine Hepburn, w dramacie biograficznym "Kochankowie muzyki" (1971) wcielił się w Piotra Czajkowskiego. Nie gardził też kinem rozrywkowym i w "Trzech muszkieterach" (1973) zagrał Aramisa, by powtórzyć tę rolę w 1974 roku w "Czterech muszkieterach".Zdjęcie

Richard Chamberlain i Yoko Shimada w serialu "Shogun"
/AKPA
Król miniseriali
Został ochrzczony mianem króla seriali. Wszystko za sprawą "Shoguna", w którym zagrał Johna Blackthorne'a, nawigatora na angielskim okręcie, który rozbił się u brzegów feudalnej Japonii. Choć od produkcji upłynęły 34 lata, "Shogun" do dziś jest jednym z najlepiej ocenianych miniseriali w historii światowej telewizji. Kiedy w latach 80. po raz pierwszy był emitowany w Polsce, pustoszały ulice. Wszyscy z wypiekami na twarzy śledzili losy rozbitka. Następnym sukcesem aktora były "Ptaki ciernistych krzewów" (1983), gdzie zagrał ojca Ralpha de Bricassart przeżywającego zakazaną miłość. Ten serial z Chamberlaina uczynił gwiazdę pierwszej wielkości. W 1996 nakręcono sequel "Ptaki ciernistych krzewów: Stracone lata", który nie powtórzył jednak sukcesu sprzed lat.Wyznał, dziś żałuje
Do gwiazdora wzdychały tysiące fanek, ale on nie związał się z żadną kobietą. W 2003 roku przyznał, że jest homoseksualistą. Dziś jednak żałuje tamtej szczerości. - Radzę aktorom, którzy grają amantów, nie przyznawajcie się do homoseksualizmu! To zniszczy wam karierę. Jednak 80-letni Chamberlain nadal gra. Jego ostatnia produkcja - dramat "The Haunted Secret" czeka na premierę.Zdjęcie

Okręt Johna Blackthorne'a rozbija się u wybrzeży Japonii. Angielski nawigator zostaje uwikłany w polityczne rozgrywki na szczytach władzy
/AKP
Czytaj więcej na http://www.swiatseriali.pl/seriale/kultowe-seriale-667/news-shogun-richard-chamberlain-przyznal-ze-jest-homoseksualista-,nId,1441677?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox#