wtorek, 13 listopada 2007
Mimo spadków na giełdzie nie wszyscy panikują
„Czy klienci TFI zdążyli już przestraszyć się serii spadkowych sesji na warszawskiej GPW i rozpoczęli ucieczkę z funduszy? Jak się okazuje: i tak, i nie. Pojawiły się pierwsze umorzenia, ale pojawiają się też tacy, którzy spadające watości jednostek postrzegają jako świetną okazję, do taniego wejścia w inwestycję.” - donosi gazeta Parkiet.
„W największych TFI na rynku nie widać jeszcze fali umorzeń jednostek. Jednak pewne nerwowe ruchy już się rozpoczęły. – W naszych funduszach widzimy niewielki odpływ środków, ale nie mamy masowych umorzeń. – przyznaje Robert Fijołek, zarządzający funduszami z oferty BPH TFI. Zmiany w zachowaniu klientów widzi również Adrian Adamowicz, wiceprezes Pioneer Pekao TFI. Zauważyć można mniejsze niż zwykle zakupy jednostek funduszy polskich akcji.” – pisze gazeta.
"Zazwyczaj jednak klienci TFI nie rezygnują z funduszy całkowicie, a jedynie przenoszą pieniądze do innych produktów. Widać, że inwestorzy z większą uwagą oceniają swój profil ryzyka i decydują się coraz częściej na produkty o mniejszym udziale akcji” – komentuje dla dziennika Tomasz Jędrzejczak, prezes Legg Mason TFI.
Gorsza sytuacja na rynku póki, co nie odstrasza także firm planujących swoje oferty publiczne. „Owszem w, czasie hossy sprzedaje się wszystko po każdej cenie. Ale to nie jest sytuacja normalna. W gorszych czasach sprzedaje się wszystko po odpowiedniej cenie. Ci, którzy chcą zrobić skok na kasę, rzeczywiście nie mają wtedy czego na parkiecie szukać. Ci, którzy potrzebują pieniędzy, inwestorów, perspektyw, wciąż mogą znaleźć swoją szansę. Trzeba im to tylko uzmysłowić „ - czytamy w gazecie.
Zapewne zarówno klienci TFI jak i firmy planujące swoje debiuty giełdowe mają trudny orzech do zgryzienia. Co niektórzy z awersją do ryzyka już się wycofali. Pozostali zachowują umiarkowany spokój. Czas pokaże, które podejście było właściwe.
Więcej dowiesz się czytając artykuły gazety „Parkiet”: „Strach przed krachem i szansa na tanie zakupy” autorstwa Adama Roguskiego oraz „Przesłanie dla spółek” autorstwa Krzysztofa Jedlaka.
Listkiewicz dla Sport.pl: Beenhakker zostaje do 2010!
Robert Błoński, Wronki, ceg
2007-11-13, ostatnia aktualizacja 2007-11-13 11:47
Trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker przedłużył kontrakt do końca eliminacji MŚ 2010 - powiedział Sport.pl prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz
- Przed meczem z Belgią: jak Śląski walczy z zimą (12-11-07, 21:17)
- Leo postawi na sprawdzonych (12-11-07, 20:28)
- Kadra Leo, czyli fenomen (12-11-07, 15:42)
- Mniej więcej wszystko jest jasne, ale podpisów nie złożyliśmy. I nie chodzi o pieniądze, tylko o inne warunki kontraktu - mówił w niedawnym wywiadzie dla Sport.pl i GW - Beenhakker.
- Bardzo chciałbym przedłużenia umowy z Beenhakkerem. Wszystko jest na dobrej drodze - mówił jeszcze dziś rano na zgrupowaniu kadry we Wronkach prezes Listkiewicz, ale ostatecznie około 11 potwierdził reporterowi Sport.pl, że umowa została już przedłużona. Obecnie Listkiewicz rozmawia z Beenhakerem. Po spotkaniu ma być zorganizowana konferencja prasowa podczas której oficjalnie zostanie ogłoszone przedłużenia kontraktu Holendra z PZPN.
Nowa umowa oznacza, że Beenhakker poprowadzi też nasz zespół w kwalifikacjach do mistrzostw świata w 2010 roku. Zdaniem "PS" Beenhakker już kilka tygodni temu podjął decyzję o kontynuowaniu pracy z naszą kadrą. Nie ogłaszał tego jednak, ponieważ kilka szczegółów pozostało do uzgodnienia. Chodziło między innymi o warunek współpracy z polskimi trenerami, na co Beenhakker w końcu przystał, choć podobno marzył o asystencie z Holandii.
Większość fachowców ze świata piłki przepytanych przez "PS" pochwala nową umowę z Beenhakkerem. Są wśród nich Paweł Janas, Jan Tomaszewski, Antoni Piechniczek, a nawet Grzegorz Lato, który ostatnio krytykował ten pomysł. - Podobno wywołałem burzę mówiąc, że polska piłka poradzi sobie bez Beenhakkera. A ja sugerowałem, że teraz jest za wcześnie na podpisanie kontraktu, że trzeba poczekać do końca eliminacji. Ale nawet jak przegramy dwa ostatnie mecze, to też bym prowadził z nim rozmowy na temat nowej umowy - mówi Lato. W sobotę Polska gra w Chorzowie z Belgią - jeśli wygra, to po raz pierwszy w historii awansuje na Euro.
Prezes PZPN przypomniał, że za awans do Euro polscy piłkarze otrzymają do podziału półtora miliona dolarów. - Wiem, że od półtorej roku, kiedy ogłosiliśmy wysokość premii, dolar sporo stracił na wartości, ale mimo to mam nadzieję, że premia okaże się zachętą dla piłkarzy do jeszcze większych wysiłków - mówił Listkiewicz.
Na porannym treningu we Wronkach - jedynym otwartym dla dziennikarzy - zabrakło Artura Boruca i Jacka Krzynówka. Euzebiusz Smolarek i Marcin Wasilewski, którzy na zgrupowaniu pojawili się najpóźniej, tylko truchtali dookoła boiska.
Jeżeli mandat, to nie urząd
- Marszałek Sejmu zapowiada przedstawienie projektu nowelizacji ustawy o sprawowaniu mandatu posła i senatora
- Niejednoznaczne regulacje o zakazie łączenia funkcji wymagają doprecyzowania przepisów ustawy
- Eksperci twierdzą, że Trybunał Konstytucyjny nie powinien wyjaśniać wątpliwości interpretacyjnych
ANALIZA
Konstytucjonaliści są zgodni, że zakaz łączenia mandatu poselskiego z niektórymi funkcjami lub zatrudnieniem w administracji rządowej jest potrzebny. Takie łączenie może bowiem uzależniać posła od innego organu władzy - na przykład od prezydenta. I to powinno się przede wszystkim brać pod uwagę, decydując, czy dana funkcja lub zatrudnienie kłóci się z wykonywaniem mandatu posła.
Poseł albo pracownik
Konstytucja oraz Ordynacja wyborcza przewidują kilka przypadków, w których łączenie mandatu posła z wykonywaniem innych funkcji lub zatrudnieniem w administracji rządowej jest niemożliwe. Zakazane jest to z dwóch względów. Po pierwsze, trzeba chronić niezależność posła od innego organu władzy, po drugie zaś, należy zapobiegać sytuacji, gdy władza występuje w podwójnej roli.
- Przepis o niepołączalności funkcji bierze się z zasady trójpodziału władz - tłumaczy profesor Bogusław Banaszak, konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Artykuł 103 ust. 1 konstytucji wyraźnie stanowi, że mandatu posła nie można łączyć między innymi z zatrudnieniem w administracji rządowej, natomiast nie mówi nic o zatrudnieniu w administracji samorządowej. Zdaniem ekspertów wszystko zależy od charakteru placówki, która zatrudnia posła.
- Nie można łączyć funkcji w administracji samorządowej z mandatem posła. A posła Jana Ołdakowskiego należy uważać za pracownika samorządowego i dlatego jego mandat poselski powinien wygasnąć - stwierdza zdecydowanie profesor Marek Chmaj z Wyższej Szkoły Handlu i Prawa w Warszawie.
Wątpliwości natomiast pojawiają się w sprawie społecznych doradczyń prezydenta.
- Społeczne doradczynie nie są związane z prezydentem na tyle silnie, żeby przedstawiały interesy prezydenta na forum Sejmu - tłumaczy Bogusław Banaszak.
Wynika to z dwóch faktów. Po pierwsze - ich zadaniem jest tylko doradzanie, po drugie - robią to za darmo, argumentuje.
Tak więc zdaniem ekspertów nie występuje tutaj obawa o utratę niezależności posła, która przesądzałaby o konieczności zrzeczenia się przez doradczynie mandatu posłanki.
- Jeżeli posłanki chcą być społecznymi doradczyniami prezydenta, czyli nie pełnią żadnych funkcji, nie pracują na podstawie mianowania, umowy o dzieło czy też zlecenia, to nie istnieją przesłanki do zrzeczenia się mandatów poselskich - wyjaśnia Marek Chmaj.
Spór interpretacyjny
Niepokój ekspertów wzbudza jeszcze jedna istotna kwestia. Otóż w sprawie łączenia mandatu posła wypowiadał się poprzedni marszałek Sejmu. Wówczas przepisy o niepołączalności mandatu posła z innymi funkcjami były interpretowane odmiennie.
- Nie chodzi przecież o to, że to Marek Jurek zezwolił na łączenie pewnych funkcji z mandatem posła. Zrobił to przecież marszałek Sejmu. Tak więc jego opinię powinno się traktować jak interpretację przyjętą przez organ Sejmu - tłumaczy profesor Banaszak.
- Niepokoi, że jeden organ przyjmuje dwie różne interpretacje - dodaje.
Tłumaczy, że w tym przypadku należy odnieść się nie tylko do przepisów ustaw, ale także do zasady ciągłości prawa. Ten sam organ nie może przecież tego samego, niezmienionego prawa interpretować w różny sposób.
Problem ustawodawcy, nie TK
Marszałek Sejmu chciał zwrócić się o rozwiązanie problemu do Trybunału Konstytucyjnego. Konstytucjonaliści twierdzą jednak, że nie byłaby to odpowiednia droga do wyjaśniania wątpliwości interpretacyjnych.
- Rozstrzyganie przez Trybunał Konstytucyjny jest długie i nie prowadzi do szybkiego rozwiązania sprawy. Co więcej, jest to zepchnięcie problemu na tor boczny, ponieważ TK nie dokonuje wykładni przepisów, a jedynie stwierdza zgodność ustawy z konstytucją - twierdzi Marek Chmaj.
Z tego właśnie powodu marszałek Sejmu wycofał się z pomysłu i zapowiedział, że przedstawi projekt nowelizacji ustawy o sprawowaniu mandatu posła i senatora, który będzie dotyczyć kwestii łączenia mandatu poselskiego z innym funkcjami. Według ekspertów uściślenie przepisów drogą legislacji będzie najlepszym sposobem do usunięcia wszelkich wątpliwości interpretacyjnych.
Domański Zakrzewski Palinka po raz czwarty na pierwszym miejscu
Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka od kilku lat niezmiennie plasuje się w czołówce Rankingu Kancelarii Prawnych Gazety Prawnej.
Zobacz IV Ranking Kancelarii Prawnych GP w pdf (111 KB) >>>Kancelarię tworzy ponad 120 osób z wykształceniem prawniczym. Na sukces kancelarii pracuje w sumie ponad 200 osób. Domański Zakrzewski Palinka działa od 15 lat. Prowadzi kompleksowe doradztwo prawne we wszystkich dziedzinach prawa. DZP obsługuje swoich klientów w dziewięciu językach obcych, w tym w japońskim i chińskim.
Kancelaria doradzała przy największych transakcjach na polskim rynku. Reprezentowała m.in. Polskie Linie Lotnicze LOT w transakcji sprzedaży budynku LIM Center, czyli kompleksu biurowo-hotelowo-handlowego, w którym mieści się warszawski hotel Marriott.
Kancelaria jest rekomendowana i uznawana za wiodącą w Polsce przez międzynarodowe publikacje profesjonalne, takie jak np. Legal 500, Chambers Global, IFRL czy też PLC Which Lawyer.
IV Ranking Kancelarii Prawnych
Dodatkowe wyróżnienia
Za działalność pro publico bono
Weil Gotshal & Manges
W Kancelarii Weil Gotshal & Manges powołany został Komitet Pro Bono, który koordynuje świadczenie nieodpłatnej pomocy prawnej przez prawników kancelarii. Kieruje nim Artur Zawadowski. Każdy prawnik kancelarii poświęca średnio 40 godzin rocznie na świadczenie pomocy prawnej pro bono. Kancelaria jest związana z fundacją Ashoka, która jest międzynarodową organizacją, wyszukującą i zrzeszającą wyjątkowe osobowości, wprowadzające innowacyjne, systemowe rozwiązania problemów społecznych. Wspiera organizacje pozarządowe. Prawnicy z Weil Gotshal & Manges pomagają około 17 różnym stowarzyszeniom i fundacjom w tym: Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową, Centrum Wolontariatu, Stowarzyszeniu Przyjaciół Integracji. Weil Gotshal & Manges jest partnerem głównym Programu Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, np. Robert Krasnodębski, radca prawny z Weil Gotshal & Manges, reprezentował przed NSA mężczyznę w sprawie o zwolnienie od podatku dochodowego od osób fizycznych odszkodowań uzyskanych na podstawie ugody sądowej. W sprawie została złożona skarga do TK. W wyroku z 29 listopada 2006 r. TK uznał za niekonstytucyjne opodatkowanie ugody sądowej.
Ostatnio Kancelaria wsparła Pierwsze Europejskie Forum na temat Działalności Prawników Pro Bono, które odbyło się 17-19 października w Budapeszcie.
Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy
W zakresie działalności pro publico bono Kancelaria Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy reprezentuje artystów w zakresie dochodzenia przez nich ich praw. Kancelarię łączy stała współpraca z Programem Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Adwokat Maciej Ślusarek podjął się reprezentacji mężczyzny w sprawie z jego powództwa o uznanie odwołania z funkcji dyrektora Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli za bezpodstawne oraz zasądzenie odszkodowania z tytułu dyskryminacji. 30 maja 2007 r. Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł na korzyść skarżącego.
Adwokat kancelarii Marcin Melzacki podjął się natomiast pomocy w przygotowaniu powództwa cywilnego dla Katarzyny Twardo w związku z tragiczną śmiercią jej męża sierżanta Twardo.
Wardyński i Wspólnicy
Kancelaria jest jednym z pierwszych sygnatariuszy deklaracji Pro Bono podpisanej w 2007 roku w Trybunale Konstytucyjnym przez kilkanaście dużych kancelarii oraz przedstawicieli zawodów prawniczych, sądów i prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Powstałe w ten sposób Centrum Pro Bono ma za zadanie łączyć i koordynować współpracę kancelarii chętnych do świadczenia pomocy prawnej pro bono z organizacjami jej potrzebującymi.
Kancelaria Wardyński współpracuje także z programem spraw precedensowych HFPCZ. Ostatnio adwokat Dominika Stępińska-Duch, dr Szymon Kubiak oraz aplikant Marta Walędziak podjęli się reprezentacji pro bono trzech kobiet zwolnionych w Polskiego Radia SA. W sprawie zachodziło podejrzenie, że przyczyną zwolnienia był m.in. dyskryminacja ze względu na wiek.
Za otwartość na młodych prawników
Sołtysiński Kawecki & Szlęzak
Kancelaria Sołtysiński Kawecki & Szlęzak od pierwszych lat istnienia pozostaje otwarta na ludzi młodych, początkujących w zawodzie prawnika. Każdego lata organizujemy miesięczne praktyki zawodowe, które np. w roku bieżącym odbywało ponad 30 studentów prawa. Kilkunastu z nich kontynuuje praktyki zawodowe w okresie jesień - wiosna, przy czym kancelaria stara się maksymalnie iść na rękę studentom, tworząc elastyczny grafik i uznając ich zajęcia na studiach za priorytet. Kancelaria sprzyja też młodym prawnikom odbywającym aplikację, o czym może świadczyć znaczna liczba aplikantów, bowiem jest ich aż 31. Poprzez współpracę m.in. z Elsa, prawnicy SK&S dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem podczas organizowanych przez Elsa konferencji. Dariusz Skuza jest partnerem kancelarii odpowiedzialnym za nabór i nadzór nad pracą asystentów młodszych i starszych.
Allen & Overy
W ubiegłym roku wyróżniona w Rankingu Kancelarii Prawnych Gazety Prawnej za otwartość na młodych prawników. Od wielu lat współpracuje z Elsa zarówno poprzez sponsoring finansowy, jak i działanie na rzecz rozwoju młodych prawników. Kancelaria Allen & Overy uzyskała tytuł: Mecenas sztuki prawniczej Elsa 2007.
Prawnicy Kancelarii Allen & Overy co roku aktywnie uczestniczą w Dniach Edukacji Prawniczej i Prawniczych Targach Pracy. Współpracuje ze stowarzyszeniem Elsa przy organizacji konkursu dla studentów prawa - Verba Legis, w którym oceniane są eseje o tematyce prawniczej. Kancelaria organizuje całoroczne praktyki studenckie.
Dewey LeBoeuf
Kancelaria od dawna współpracuje z Europejskim Stowarzyszeniem Studentów Prawa Elsa Poland przy organizacji praktyk, szkoleń i innych form rozwoju studentów prawa. W Kancelarii Dewey LeBoeuf co roku praktyki odbywa kilkadziesiąt młodych prawników. Obecnie w kancelarii pracuje 19 aplikantów, którzy szkolą się pod okiem ponad 50 osób z wykształceniem prawniczym.
Za dynamiczny rozwój
Grynhoff Woźny Maliński
Kancelaria od ubiegłego roku wspięła się w Rankingu Gazety Prawnej z 17 miejsca na 8. Obecnie posiada trzy oddziały i liczy 79 osób z wykształceniem prawniczym. W 2006 roku uzyskała przychody 26 774 019 zł. To właśnie kancelaria Grynhoff, Woźny Maliński przygotowała czwartego operatora telefonii komórkowej P4 - właściciela marki Play do rozpoczęcia działalności w Polsce oraz kompleksową obsługę jego działalności w Polsce pod względem prawnopodatkowym. W międzynarodowym rankingu Chambers Europe 2007 kancelaria została wymieniona jako lider w dziedzinie TMT (Technologi Media Internet) zaś partner zarządzający - Piotr Woźny uzyskał tytuł prawnika rekomendowanego w tej dziedzinie.
Koksztys
W roku ubiegłym Kancelaria Koksztys zajmowała w Rankingu Kancelarii Gazety Prawnej miejsce 13. W 2007 roku znalazła się na miejscu 9. Przychody uzyskane przez kancelarię Koksztys w 2006 to ok. 7 mln zł. Kancelaria obsługuje klientów w pięciu językach: angielskim, niemieckim, francuskim, włoskim i rosyjskim. Prowadziła w 2006 roku ok. 12 tys. spraw. Kancelarię tworzą 173 osoby, w tym 75 z wykształceniem prawniczym. Koksztys posiada 12 oddziałów, które mieszczą się w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Krakowie, Katowicach, Łodzi, Gdyni, Zielonej Górze oraz na terenie Czech i Słowacji. Kancelaria posiada m.in. certyfikat zarządzania jakością ISO 9001:2000.
Salans
Międzynarodowa kancelaria prawna Salans działa w Polsce od 16 lat. W ubiegłorocznym Rankingu Kancelarii Prawnych Gazety Prawnej kancelaria Salans zajmowała 11 miejsce. W 2007 roku jest na miejscu dziewiątym. Na sukces kancelarii Salans pracuje 170 osób, z których 87 ma wykształcenie prawnicze. Niedawno kancelaria rozwinęła dział rynków kapitałowych w warszawskim biurze. Czterech prawników przeszło do kancelarii Salans z innej, dużej, sieciowej kancelarii. Do tego zespołu Salans pozyskał też prawnika z Kredyt Banku.
KOMENTARZ
Prawnicy podążają za koniunkturą
MAREK KUTARBA
zastępca redaktora naczelnego Gazety Prawnej
Dziś do Państwa rąk trafiają wyniki czwartej już edycji naszego Rankingu Kancelarii Prawnych. Rankingu o tyle ciekawego, że ostatni rok był na rynku prawniczym wyjątkowo burzliwy. I to nie tylko z powodu zawirowań politycznych wokół zasad wykonywania zawodów prawniczych, ale także z uwagi na to, jak zmieniał się rynek usług prawnych. Przez cały upływający rok byliśmy świadkami mniej lub bardziej spektakularnych przejść prawników między kancelariami. Niektóre transfery były nie mniej ciekawe, jak te, które odbywają się w piłkarskiej lidze. I choć nie towarzyszył im błysk fleszy i szum kamer, w środowisku prawniczym wzbudzały nie mniejsze emocje, niż te, które towarzyszą komentowaniu piłkarskich kontraktów. To, czy zmiany te miały wpływ na pozycję kancelarii na rynku, pozostawiamy Państwa ocenie. Nam wydaje się, że wśród pierwszoligowych kancelarii rewolucji one nie spowodowały. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że na ocenę może być jeszcze za wcześnie. Już dziś widać jednak wyraźnie, że niektóre kancelarie postawiły na szybki rozwój, tworząc nowe działy i włączając do sfery swego zainteresowania te obszary doradztwa prawnego, którymi dotychczas się nie zajmowały. Wymogi, jakie przed prawnikami i kancelariami stawia dziś rynek powodują, że kancelarie potrzebują ekspertów z coraz to nowych dyscyplin prawa. Na rozwijającym się rynku coraz większe znaczenie ma bowiem kompleksowość obsługi prawnej. Choć nie oznacza to oczywiście, że nie ma już miejsca dla wąsko wyspecjalizowanych ekspertów i kancelarii. Wyraźnie widać, że rynek prawniczy podąża dziś za wielkim biznesem. Nie oznacza to jednak - i na to chcielibyśmy szczególnie zwrócić uwagę - że kancelarie stały się wyłącznie miejscem zarabiania pieniędzy. Tak oczywiście nie jest. Wiele kancelarii i wielu prawników poświęca dużo czasu również na pomoc tym, którzy na zwykłych komercyjnych warunkach nigdy by z niej nie skorzystali. Właśnie dlatego w rankingu znalazła się nowa kategoria Pro bono. Takich prawników, takie kancelarie i takie postawy w kolejnych naszych rankingach chcielibyśmy bowiem szczególnie premiować i promować.
OPINIE
Jarosław Chałas
radca prawny, partner, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy
W środowisku prawniczym toczy się ożywiona dyskusja na temat liberalizacji korporacyjnych zasad etyki dotyczących reklamy usług prawniczych. Niezależnie od wyniku dyskusji i kształtu ewentualnych zmian, trzeba już dziś zastanowić się nad takim wykorzystaniem reklamy, aby nie tylko służyła przyciąganiu nowych klientów, co wpływała na utrwalenie wiarygodności i wizerunku kancelarii na rynku. Rynek usług prawnych jest bardzo specyficzny - świadczące je firmy są instytucjami zaufania publicznego, a reklama nie może podważać tego zaufania. Biorąc pod uwagę, że duża część klientów poszukuje wiarygodnych i poważnych partnerów, dynamiczne i ekstrawaganckie kampanie reklamowe nie wydają się mieć racji bytu na rynku usług prawnych. W błędzie są ci, którzy myślą, że reklama pozwoli na szybkie zdobycie dużej liczby klientów. Proces ten, oparty na stopniowym pozyskiwaniu zaufania, nie zmieni się tak bardzo. Reklamę usług prawnych postrzegać należy raczej jako narzędzie pozwalające na wykreowanie wyrazistego wizerunku firmy, a nie lawinowe zwiększenie sprzedaży.
Tomasz Bukowski
ekspert ds. prawa telekomunikacyjnego Kancelaria Prawna Grynhoff Woźny Maliński
Wśród klientów kancelarii prawnych pojawia się coraz więcej firm z sektora TMT (nowe technologie - media - telekomunikacja). To jeden z najszybciej i najdynamiczniej rozwijających się obecnie sektorów gospodarki na świecie. Stanowi on filar tzw. społeczeństw informacyjnych, do stworzenia którego aspiruje również Polska. Sektor TMT jest coraz bardziej obecny we wszystkich innych gałęziach gospodarki, a jego klientami stają się całe społeczeństwa. Dzięki innowacyjności, wszechstronności i kreatywności tego sektora firmy TMT bardzo szybko zwiększają działalność oraz zwielokrotniają swoją wartość. Z tego też względu coraz częściej potrzebują one wyspecjalizowanego wsparcia kancelarii prawnych, które w ostatnim czasie wśród swoich tradycyjnych specjalizacji umieszczają również prawo branży TMT lub prawo branży IT i komunikacji elektronicznej. Ten wzrost znaczenia TMT dla współczesnego biznesu dostrzegli już kilka lat temu twórcy światowych rankingów kancelarii prawnych. Spowodowało to, że prawo branży TMT jest od dawna uwzględniane w światowych rankingach obok pozostałych, tradycyjnych dziedzin prawa. Wierzę, że ten sam trend pojawi się w kolejnych edycjach polskich rankingów.
Jarosław Jatczak
radca prawny, wspólnik w Kancelarii Jasiński Jatczak z Poznania
O zasadniczej zmianie w relacji klient - prawnik w ciągu ostatnich lat mówić jeszcze nie można, aczkolwiek trzeba przyznać, że świadomość prawna klientów, a nade wszystko świadomość tego, że łatwiej i taniej zapobiegać niż leczyć, powoli, ale jednak rośnie. Dlatego też duzi klienci coraz częściej się z nami kontaktują, zanim coś zrobią czy podpiszą, natomiast mniejsi zazwyczaj zwracają się do nas dopiero jak problem już powstał. Niestety, wtedy często na skuteczną pomoc jest już za późno (z uwagi na prekluzję dowodową czy niekorzystne zapisy umowy podpisanej bez konsultacji z prawnikiem) i - pomimo dobrych chęci i profesjonalnych kwalifikacji - nie możemy wówczas w pełni sprostać oczekiwaniom klientów. A naprawdę w ponad 90 proc. przypadków rozwiązaniem prostszym i tańszym dla klienta jest doradzanie, jak nie wpaść w kłopoty, niż to, jak się z nich potem wyplątać.
Adam Klimczyk
adwokat, Kaczor Klimczyk Pucher Wypiór
Nie będzie odkrywcze stwierdzenie, że na rynku usług prawniczych w Polsce zapanował okres dobrej koniunktury. Zjawisko to - jak się zdaje - dotyczy zarówno dużych firm prawniczych obsługujących wielkie podmioty i projekty, jak też średnich czy wręcz małych kancelarii doradzających małym przedsiębiorstwom lub osobom fizycznym. Koniunktura ta wiąże się bezpośrednio, a nawet wynika z bardzo dobrej sytuacji panującej w gospodarce, co sprzyja inwestycjom, a jednocześnie powoduje, że bogacące się niewielkie podmioty coraz częściej mogą pozwolić sobie na komfort skorzystania z porad prawnych w ogóle lub w większym niż dotychczas zakresie. Z tego między innymi powodu trudno określić, na ile wzrosty obrotów poszczególnych firm prawniczych są wynikiem przemyślanych decyzji ich właścicieli i mądrego zarządzania, a na ile jedynie pochodną wzrostu całego rynku. Pewne jest jednak to, że właśnie w okresie prosperity jest czas na podejmowanie przez kancelarie działań z myślą o gorszych czasach. Trafione decyzje menedżerskie i z sukcesem dziś zrealizowane projekty pozwolą uniknąć negatywnych skutków przyszłej, nieuchronnej zapewne recesji. Wzrost gospodarczy, w tym wzrost rynku usług prawniczych nie wynika z aktywnych działań legislacyjnych ustawodawcy. Dokonując pobieżnego nawet przeglądu aktywności ustawodawczej z ostatnich kilkunastu miesięcy trudno odnaleźć akty prawne, które w sposób zasadniczy, czy choćby znaczący mogły przyczynić się do obecnej dobrej sytuacji gospodarczej kraju lub naszej branży. Co jednak godne podkreślenia, ta swoista bierność ustawodawcy o tyle mogła przysłużyć się wzrostowi gospodarczemu, że nie stanęła mu na przeszkodzie. Warto jednak wskazać, że branża prawnicza jest dość wrażliwa na działania regulacyjne. Z pewnością niepożądane z jej punktu widzenia byłyby próby administracyjnego określania wartości świadczonych usług prawniczych, które mogłyby mieć negatywne konsekwencje dla zdrowej konkurencji na rynku. Pomysły takie należy ocenić krytycznie. Wszelkie zaś inicjatywy służące polepszaniu warunków inwestowania czy ogólniej: prowadzenia działalności gospodarczej na zdrowych rynkowych zasadach, jako wspomagające dalszy wzrost gospodarczy, przysłużą się także prawnikom.
Krzysztof Gąsiorowski
wspólnik, radca prawny, Gregorowicz-Ziemba Krakowiak Gąsiorowski Kancelaria Prawna
Kancelarie prawne są przedsiębiorstwami, które różnią się od innych tylko przedmiotem prowadzonej działalności. Skoro tak, to zarządzanie takim organizmem wymaga stosowania podobnych zasad rynkowych, jakie stosują inne podmioty. Należy oczywiście uwzględnić specyfikę branży, w tym relacje z klientem oparte na szczególnym zaufaniu. Zatem podejmowanie działań marketingowych jest nie tylko wskazane, lecz wręcz konieczne, czego zapewne wielu z nas, prawników, dopiero się uczy. Nie oznacza to oczywiście agresywnej reklamy, która często jest demonizowana i znaczeniowo rozciągana na wszelkie aktywności podejmowane w celu promowania wizerunku kancelarii. Dokonując takiego skojarzenia, z góry wykluczamy szereg działań, traktując je jako zakazane przez zasady etyki. Miejmy nadzieję, że tegoroczny Zjazd Krajowej Rady Radców Prawnych przyczyni się do zmiany postrzegania form promocji kancelarii. W dzisiejszych czasach samoograniczanie się w promowaniu własnych usług jest błędem, gdyż klient potrzebuje informacji, która pozwoli mu na ocenę potencjału, profesjonalizmu oraz dopasowania doradcy do prowadzonej przez siebie działalności. Nie umniejsza tego fakt, że istotnym źródłem pozyskiwania klienta jest pozytywna rekomendacja innego zadowolonego klienta. Do klienta, który takiej rekomendacji udzielił, przecież też trzeba jakoś dotrzeć i tu koło się zamyka.
Beata Gessel-Kalinowska vel Kalisz
wspólnik zarządzający kancelarii Gessel
Ostatnio na potrzeby naszych klientów oraz samej kancelarii dokonaliśmy analizy zawartości Dzienników Ustaw pod kątem ilości pozycji związanych z gospodarką.
Przyjmując dość luźne założenie, że szukałam aktów, które w pewien sposób generalny odnoszą się do spraw przedsiębiorczości, wyłączyłam z obszaru zainteresowania akty mające niezwykle istotny, ale powiedzmy dość pośredni wpływ na gospodarkę, jak na przykład dotyczące wysokości opłat abonamentowych za używanie odbiorników radiofonicznych przez obywateli czy ilości długiego włókna lnianego, które przenosi się z krajowej gwarantowanej ilości długiego włókna lnianego do krajowej gwarantowanej ilości krótkiego włókna w roku gospodarczym 2006/2007. Spośród półtora tysiąca aktów można było zidentyfikować nie więcej niż 50 aktów o charakterze zbliżonym do tematów gospodarczych, w tym może cztery o jakimś większym znaczeniu (np. nowe przepisy dotyczące koncentracji podmiotów). Jak widać , ustępujący rząd wsłuchał się jednak w głos służby zdrowia okupującej latem trawnik przy Alejach Ujazdowskich: Primum non nocere. A tak zupełnie serio, jest sporo problemów podstawowych dla gospodarczego obrotu prawnego, które powinny znaleźć swój legislacyjny wyraz i rozwiązanie. Doświadczenia praktyków w związku ze stosowaniem kodeksu spółek handlowych pokazują, że nadal istnieją obszary, takie jak np. procedury umorzeniowe udziałów i akcji, które wymagają uściślenia. Nadal sporo problemów napotykają nowe stosunkowo przepisy o sądownictwie polubownym. Dobre prawo tworzy się latami. Ustawodawca powinien z uwagą wsłuchiwać się w głosy tych, którzy przepisy prawa stosują na co dzień, i w miarę wyłaniających się problemów prawo to poprawiać.
Grażyna Fijałkowska
prezes zarządu, Zakłady Farmaceutyczne Unia Spółdzielnia Pracy
Wybór kancelarii prawnej, z którą współpracuje przedsiębiorca, jest jedną z kluczowych decyzji o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności biznesowej. Ma on szczególne znaczenie w przypadku branży farmaceutycznej, która dodatkowo podlega specjalnym regulacjom prawa farmaceutycznego. W tym przypadku duży wpływ na wybór przedsiębiorcy ma przede wszystkim wysoki poziom specjalizacji kancelarii, gdyż jej prawnicy doradzają nie tylko w sprawach prawnych, ale także służą pomocą w podejmowaniu decyzji biznesowych. Dla każdego przedsiębiorcy istotne znaczenie ma jakość i skuteczność działań prowadzonych przez kancelarię, a także umiejętność dopasowania się i znajomość specyfiki działalności prowadzonej przez przedsiębiorcę. W związku z dużą liczbą podmiotów, prowadzących działalność gospodarczą w branży farmaceutycznej, na wybór kancelarii wpływa indywidualne podejście do klienta, jak i możliwość obdarzenia prawników, współpracujących z przedsiębiorcą pełnym zaufaniem. W związku z ciągłymi zmianami regulacji prawnych istotne znaczenie ma także szybkość reagowania na sygnalizowane problemy, zrozumienie sytuacji prawnej, biznesowej oraz potrzeb przedsiębiorcy. Wiąże się to z elastycznym podejściem kancelarii w zakresie terminu realizacji i zmian zakresu zlecenia w trakcie jego realizacji. Kancelarie prawne wywiązujące się terminowo z powierzanych im zadań, potrafiące nawiązać i utrzymywać właściwe relacje międzyludzkie z przedsiębiorcą mogą liczyć na długoletnią współpracę. W związku z rosnącą konkurencją na rynku prawniczym jasno określone warunki wynagrodzenia za świadczone usługi oraz elastyczność w tym zakresie staje się czynnikiem ważnym przy wyborze kancelarii, lecz nie decydującym. Nadrzędne pozostają zawsze umiejętności doradcze, wiedza i doświadczenie. Nie bez znaczenia są także rekomendacje innych klientów oraz jakość dotychczas świadczonych usług.
Jolanta Nowakowska-Zimoch
partner w międzynarodowej kancelarii Lovells
W zakresie większości dziedzin prawa obserwujemy obecnie znaczny rozwój. Jednym z najdynamiczniej rozwijających się rynków usług prawniczych był w ciągu ostatniego roku rynek transakcji nieruchomościowych oraz project finance. Transakcje nieruchomościowe, które w przeszłości były związane wyłącznie z rynkiem lokalnym, są coraz bardziej interesujące dla prawników ze względu na ich rosnący stopień umiędzynarodowienia, jak również skomplikowania. I obie te tendencje będą się z pewnością nasilać w najbliższej przyszłości. Klienci będą coraz częściej poszukiwali, zwłaszcza do realizacji dużych projektów, kancelarii, które będą w stanie kompleksowo obsłużyć transakcje nieruchomościowe - od strony korporacyjnej, podatkowej i bankowej z uwzględnieniem różnych rozwiązań korporacyjno-bankowych, które można zaadoptować z innych jurysdykcji. Można się też spodziewać, że rozwijać się będzie rynek project finance, w tym projektów związanych z rozwojem infrastruktury, współfinansowanych ze środków UE. Powinien też nastąpić rozwój projektów PPP, niezależnie od Euro 2012.
Wojciech Ostrowski
wspólnik w kancelarii Rachelski i Wspólnicy
Oceniając pracę legislacyjną Parlamentu na przestrzeni ostatnich dwóch lat w kontekście szeroko pojętej działalności gospodarczej, nasuwa się jedno generalne spostrzeżenie, że była ona zbytnio nacechowana elementami politycznymi i koniunkturalnymi. Stworzony przy tym klimat nieufności, podejrzliwości oraz próby doszukiwania się źródeł wszelkich patologii występujących w życiu politycznym w działalności gospodarczej z pewnością nie stwarzały dobrego klimatu dla rozwoju przedsiębiorczości. Od nowego Parlamentu oczekiwać zatem należy zmiany dotychczas prezentowanego podejścia do tego zagadnienia. Oczywiście prawo musi być przestrzegane na każdym kroku, należy jednak zdecydowanie rozgraniczyć sferę polityki od sfery gospodarki. To, co wydaje się najpilniejszym zagadnieniem, na co zresztą zwracano wagę podczas kampanii wyborczej, to uproszczenie procedur związanych z uruchamianiem działalności gospodarczej przez osoby fizyczne. Zdecydowanie dążyć należy do przyjęcia takich przepisów, które umożliwią osobom fizycznym zamierzającym rozpocząć własną działalność gospodarczą załatwienie wszelkich formalności z tym związanych w jednym urzędzie przy wykorzystaniu jednego formularza zgłoszeniowego. Kolejna sprawa, o której tak dużo mówiło się na początku poprzedniej kadencji Parlamentu, to usprawnienie prac sądów, w szczególności przyspieszenie rozpoznawania spraw przez sądy gospodarcze. Należy żywić nadzieje, że nowemu Parlamentowi uda się stworzyć takie rozwiązania, które umożliwią osiągnięcie tego celu. Z punktu widzenia przeciętnego przedsiębiorcy kwestia ta ma bowiem kolosalne znaczenie , gdyż od szybkości rozstrzygnięcia danej sprawy niejednokrotnie zależy byt danego przedsiębiorcy. Następną sprawą, którą nowy Parlament powinien uwzględnić w swych pracach legislacyjnych, jest zmiana niektórych przepisów regulujących obrót gospodarczy. Chodzi przede wszystkim o przepisy reglamentujące w różny sposób prowadzenie działalności gospodarczej. Na dzień dzisiejszy zbyt wiele rodzajów działalności gospodarczej wymaga w Polsce uzyskania koncesji, zezwolenia lub licencji. Podsumowując stwierdzić należy, że klimat dla rozwoju przedsiębiorczości w Polsce, w kontekście organizacji przez nasz kraj Euro 2012, jest bardzo sprzyjający. Należy jedynie mieć nadzieję , że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczący obrotu gospodarczego nie doprowadzi do zaprzepaszczenia tej szansy.
dr Christian Schnell
partner zarządzający w kancelarii BSJP Legal and Tax Advice.
Wykorzystując dobrą koniunkturę na rynku usług prawniczych, inwestujemy dzisiaj w jutro. Koniunktura kiedyś się skończy, ale chcemy, żeby klienci z nami zostali. Inwestujemy w budowę systemu Client's room, czyli innowacyjnej, bezpiecznej platformy internetowej, na której każdy klient kancelarii będzie miał dostęp do swoich dokumentów, zestawienia godzin, wzorów umów. Budujemy również strukturę zintegrowanej kancelarii w sześciu miastach w Polsce. Rośniemy, bo tego oczekuje od nas rynek. Obserwuję w Europie i na świecie nowy trend, który docelowo może wyeliminować małe i średnie kancelarie z rynku dużych intratnych zleceń od korporacji. W tej chwili korporacje dzielą pracę pomiędzy duże kancelarie według specjalizacji. Nieruchomości w Europie Środkowo-Wschodniej dostanie jedna firma prawnicza, a prawo własności intelektualnej w Europie Zachodniej inna. Firmy oczekują od kancelarii kompleksowego, transgranicznego podejścia do tematu, dlatego firmy prawnicze nie sieciowe i nie stowarzyszone mogą wkrótce stracić dobre zlecenia od dużych międzynarodowych klientów, którzy wprowadzą podobną strategię.
Anna Misiołek
Abbeys Europejskie Doradztwo Finansowe
Szacunkowe dane dotyczące Polskiej gospodarki w 2007 roku są bardzo optymistyczne. Tempo wzrostu produktu krajowego brutto (PKB), w porównaniu z analogicznymi okresami lat poprzednich, stale się zwiększa. Według wstępnego szacunku PKB w II kwartale 2007 r. był wyższy realnie o 6,7 proc., a wartość dodana brutto w gospodarce narodowej o 6,1 proc. Głównym motorem wzrostu jest popyt wewnętrzny, a zwłaszcza inwestycje. W I połowie 2007 r., po raz pierwszy od dekady, tempo wzrostu nakładów brutto na środki trwałe przekroczyło poziom 20 proc. Jesteśmy świadkami sytuacji, kiedy to potencjał inwestycyjny urzeczywistnia się i wprawia w ruch koło zamachowe wzrostu polskiej gospodarki. Członkostwo w Unii Europejskiej zdaje się być kotwicą gwarantującą właściwy kierunek dalszych zmian. Powstały już polityki o charakterze horyzontalnym, których celem jest tworzenie warunków dla rozwoju przedsiębiorczości i modernizacji gospodarki oraz jak najlepszego wykorzystania funduszy unijnych. Problemem jest dostęp do, bądź co bądź, specjalistycznej wiedzy z zakresu funduszy europejskich. I tu z pomocą przychodzą firmy doradcze ze szczegółową wiedzą i doświadczeniem. O ile legislacja na poziomie europejskim nie stanowi dla nich problemu, o tyle odnalezienie się w zawiłościach polskiego prawa, dodatkowych ograniczeniach, licznych interpretacjach z najróżniejszych dziedzin branżowych i organizacyjnych zwykle nastręcza problemów. Pewnym rozwiązaniem jest zatrudnianie prawników w doradztwie. Jednak skuteczniejszą praktyką jest korzystanie z usług kancelarii, które choć nie koniecznie specjalizują się w prawie europejskim, odgrywają istotną rolę w procesie pozyskiwania funduszy europejskich. Nie można wymagać od kancelarii prawniczych biegłości w legislacji europejskiej dotyczącej funduszy strukturalnych.
Dariusz Tokarczuk
mecenas, partner zarządzający kancelarii Gide Loyrette Nouel
Obecnie najwięcej pracy mają specjaliści z dziedziny prawa nieruchomości, co oczywiście ma związek z dynamicznym rozwojem tego sektora gospodarki. Prawnicy posiadający duże doświadczenie w zakresie kompleksowej obsługi projektów nieruchomościowych, od przygotowania ich realizacji do przeniesienia na inwestora docelowego, są obecnie najbardziej poszukiwani na rynku. Należy także zwrócić uwagę, iż duży zakres usług świadczonych przez kancelarię dotyczy projektów infrastrukturalnych, na co bezpośredni wpływ ma z jednej strony możliwość finansowania projektów ze środków UE oraz z drugiej strony duże braki w zakresie infrastruktury w naszym kraju. Duża ilość takich projektów znajduje się obecnie w fazie przygotowawczej. Inwestorzy pokładają nadzieję, iż ustawodawca dokona w krótkim czasie nowelizacji ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz uzupełni przepisy nowo uchwalonej ustawy o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012, co niewątpliwie wpłynie na przyspieszenie realizacji takich inwestycji.
Krzysztof Wierzbowski
partner zarządzający w kancelarii Wierzbowski Eversheds
Adwokatów obowiązuje zakaz informowania o wysokości ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Jest on zamieszczony w kodeksie etyki adwokackiej i wynika z kilku istotnych przyczyn, a jedną z nich jest zasada koleżeństwa. Chodzi o to, aby adwokaci nie konkurowali ze sobą siłą finansową - jednych z nich stać, a innych nie stać na wysokie ubezpieczenie. Bardzo duże kancelarie podejmują się realizacji złożonych transakcji, często o międzynarodowym zasięgu. Takie kancelarie zmuszone są do posiadania wysokiego ubezpieczenia. Jest to również ważne dla ich wymagających klientów, ale samo przez się nie jest powodem, dla którego powinny być wyżej oceniane niż kancelarie, które takiego ubezpieczenia nie mają.