- Moher to jest ciepła, fantastyczna rzecz, rodzina Radia Maryja ma fantastyczną atmosferę! - woła do kamery TV Trwam o. Waldemar Gonczaruk. Płyty kapeli - za 25 zł, można kupić na stoisku obok. Na krążku nie ma "Moherowych beretów", jest za to utwór "Kurcze felek" i ... "Ginekolog". Jest jeszcze jedna niespodzianka dla pielgrzymów. Pod rozgłośnią stoi nowy pomnik Jana Pawła II. Papież jest biały, naturalnej wielkości, wyciąga w górę ramiona. To już czwarta figura Ojca Świętego, druga wzniesiona przez o. Rydzyka.
Znacznie mniej gościnnie witani są fotoreporterzy. Uczestnicy imprezy obrzucają ich wyzwiskami. Fotograf "Gazety" wyzywany jest od "świń" i "śmieci". - Ty Żydzie! - krzyczy zapalczywy starszy pan. Za dziennikarzami wstawiają się przechodnie. Kilometr dalej, o godzinie 13.30 na ołtarzu pojawia się witany burzliwymi oklaskami o. Rydzyk. W sutannę ma wpięty agrafką miniaturowy moherowy beret. - Zobacz, ojciec dyrektor! - wołają zachwycone panie.
Szef Radia Maryja mówi o kościele z kopią papieskiej kaplicy, który chce zbudować obok swojej uczelni i o geotermii. - Myśmy chcieli pokazać całej Polsce co Polska ma, bo Polska jest bogata i Polacy nie muszą być żebrakami świata, ani jeździć na pucybutów świata i żebrać o pracę - opowiada szef Radia Maryja. - No a to co nam zrobili... Panie Jezu, przemień ich. Niech nie będzie w Polsce żadnych szkodników.
Podczas koncertu zespołu Lumen kościół pęka już w szwach. W namiocie ze stoiskami z książkami oraz bufetem z bigosem i gorącą herbatą największym powodzeniem cieszy się stolik, przy którym swoje dzieła podpisuje prof. Jerzy Robert Nowak, publicysta Radia Maryja i wykładowca w szkole o. Rydzyka. "Żydzi a Polacy" i "Czerwone dynastie" idą jak ciepłe bułeczki. Czytelnicy Nowaka ściskają go z wdzięcznością "za obronę Polski" i robią sobie z nim zdjęcia. Dużym powodzeniem cieszą się też zestawy satelitarne do odbioru TV Trwam, sprzedawane wprost z naczepy tira - po 300 zł.
Młodzież z plakietkami rozdaje bezpłatny egzemplarz "Naszego Dziennika", okoliczne foldery i ulotkę o budowie kościoła, z drukami przelewów. Plansze ze strzałkami prowadzą tych, którzy chcą złożyć "dar serca".
Po koncercie o. Jan Król odczytuje pismo od ministra spraw wewnętrznych Grzegorza Schetyny, że wniosek o organizację zbiórki publicznej na geotermię będzie rozpatrywany do 20 grudnia br. - To znaczy, że komitet złożył dokumenty, a minister je rozpatruje tak, żeby nie dać pozwolenia - komentuje o. Król.
Nastroje się poprawiają, gdy zaczyna grać Kapela znad Baryczy. Do śpiewania włącza się o.Rydzyk, tłum faluje: "My uwielbiamy berety moherowe,/ za ich odwagę i życie dla Kościoła. / I całujemy z szacunkiem siwą głowę, / bo moherowy beret serce ma anioła". Mszy przewodniczy biskup toruński Andrzej Suski, homilię wygłasza ordynariusz włocławski Wiesław Mering. W kościele są politycy PiS, m.in.: Przemysław Gosiewski, Zbigniew Ziobro, Joachim Brudziński,
Jacek Kurski, Antoni Maciarewicz i
Anna Sobecka oraz europosłanka Urszula Krupa. Nie zabrakło też Artura Górskiego, który zasłynął stwierdzeniem, że wybór Baracka Obamy na prezydenta Stanów Zjednoczonych to "koniec cywilizacji białego człowieka".
Potem dłuuuga procesja darów. Poza standardowymi kopertami: kosz oscypków i obraz Matki Boskiej przytulającej pod krzyżem o. Rydzyka. Na zakończenie wielki flakon z brązowawą wodą geotermalną wydobytą w Toruniu. Burza oklasków.
- Ile jest jeszcze do zrobienia ... - mówi na zakończenie o. Rydzyk. - Popatrzcie, gdybyśmy mieli tak parę portali internetowych! Mówię na serio, wziąć się do roboty. O młodzież trzeba zawalczyć, a młodzież to internet. Wszystkie moherowe berety - uczymy się internetu!