niedziela, 29 listopada 2009

Georgia Lobbies France on Warship

AP

A French helicopter carrier docked in St. Petersburg’s Neva River on Thursday, ahead of a possible sale to the Navy.
Alexander Demianchuk / Reuters

A French helicopter carrier docked in St. Petersburg’s Neva River on Thursday, ahead of a possible sale to the Navy.

PARIS — Georgia is very worried about the possible sale of French warships to Russia and intends to press the issue of security guarantees in France, the country's foreign minister said Thursday.

"Georgia needs security guarantees" for the long-term, Grigol Vashadze said on the sidelines of a speech Thursday at the French International Relations Institute, IFRI, in Paris. He is to meet with French Foreign Minister Bernard Kouchner later in the day.

Vashadze's visit to Paris coincides with the public display in St. Petersburg of the Mistral amphibious assault vessel, which can carry 16 helicopters and has worried the country's neighbors who fear that Russia may use such ships to bully them.

It also coincides with Prime Minister Vladimir Putin's visit to Paris.

Georgia, which fought a five-day war with Russia last August, fears that the warships could be deployed off its western coastal waters.

"The only destination of this kind of ship is the Black Sea," Vashadze told a gathering of diplomats and international affairs experts at IFRI. "The consequences might be devastating. … We are tremendously worried," he said, adding that Georgia "simply would like to understand why Russia would need such an assault vessel."

Estonian Foreign Minister Urmas Paet was quoted in French media as saying this week that his country wanted to ensure that if the sale went through, the vessel would be delivered without top technology on board.

France and Russia have not signed a deal on delivery of the ships, but the possible sale has raised eyebrows in France as well.

Andre Glucksmann, a leading French philosopher, said in an editorial in Le Monde on Thursday that it was "regrettable" that French President Nicolas Sarkozy was "cheaply selling off our principles of humanity for hypothetical contracts."

Vashadze said Georgia's long-term strategy now was "to forget about Russia" and concentrate on developing strong ties with the European Union and NATO in order to become a source of stability in the Caucasus region.

"The less Russia we have, the better," Vashadze said.

He said he would be seeking French support to keep Georgia high on the international agenda, as well as support for greater international investment in Georgia. He insisted that his country would pursue a two-track policy to join both NATO and the EU, without giving one or the other priority.

"We are actively working in both directions," Vashadze said.

Szwajcarzy nie chcą minaretów

map , pap 29-11-2009, ostatnia aktualizacja 30-11-2009 17:04

Ponad 57 proc. Szwajcarów poparło w referendum zakaz budowy minaretów - wynika z ostatecznych rezultatów głosowania

Niezadowoleni z wyniku referendum chcą przekazać sprawę Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka w Strasbourgu
źródło: AFP
Niezadowoleni z wyniku referendum chcą przekazać sprawę Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka w Strasbourgu
Minaret w Szwajcarskim Wangen bei Olten
źródło: AFP
Minaret w Szwajcarskim Wangen bei Olten

Tylko cztery kantony na 26 odrzuciły propozycję prawicowej Szwajcarskiej Partii Ludowej, z której inicjatywy odbyło się referendum.

Wynik głosowania doprowadzi do zmiany artykułu 72. konstytucji, regulującego stosunki państwo-Kościoły.

Według komentatorów poparcie zakazu w referendum jest całkowitym zaskoczeniem, ponieważ ostatni sondaż przedwyborczy wskazywał na 53-procentową wygraną przeciwników zakazu.

Islam jest drugą największą religią Szwajcarii po chrześcijaństwie. Wyznaje ją ponad 4 procent ludności

Partia Ludowa przekonywała, że minarety nie mają charakteru religijnego, lecz stanowią "wyraźny symbol polityczno-religijnych roszczeń do władzy, co stawia pod znakiem zapytania podstawowe prawa".

Nie koniec walki

Sprawą zainteresowało się Amnesty International. Według organizacji całkowity zakaz budowy minaretów łamie prawa muzułmanów do uzewnętrzniania swojej religii.

- Wynik referendum jest wielkim zaskoczeniem i wielkim rozczarowaniem. To, że Szwajcaria, kraj o długiej tradycji tolerancji religijnej i udzielania schronienia prześladowanym, przejęła tak groteskowo dyskryminacyjną propozycję, jest dla nas szokujące - zaznaczył David Diaz-Jogeix, wicedyrektor programu ds. Europy i Azji Centralnej w Amnesty International.

Szwajcarscy Zieloni oświadczyli, że rozważają przekazanie sprawy Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka w Strasbourgu ze względu na naruszenie wolności religijnej gwarantowanej przez Europejską Konwencję Praw Człowieka.

Modlić się mogą

Szwajcarski rząd oświadczył, że uszanuje decyzję obywateli. Zapewnił jednocześnie, że "muzułmanie w Szwajcarii mogą praktykować swoją wiarę sami lub wspólnie z innymi zgodnie ze swoimi przekonaniami, jak to było do tej pory".

Minister sprawiedliwości Eveline Widmer-Schlumpf oceniła, że wynik referendum odzwierciedla strach przed islamskim fundamentalizmem, ale sam zakaz nie jest sposobem "przeciwdziałania tendencjom ekstremistycznym".

Z zadowoleniem decyzję o zakazie wznoszenia minaretów przyjęła natomiast wiceprzewodnicząca francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen. W wydanym oświadczeniu napisała, że Szwajcarzy "zadali kłam sondażom", które wskazywały na wygraną przeciwników zakazu.

Rzeczpospolita OnLine

Mucha wygrała "Taniec z gwiazdami" dzięki poświęceniu (galeria!)


Data publikacji: 30.11.2009 07:44

I wszystko stało się jasne! Zwyciężczynią X edycji "Tańca z gwiazdami" została Anna Mucha (29 l.). To dokładnie tak jak przewidywali bukmacherzy, inni uczestnicy TVN-owskiego show oraz większość internautów. Mucha została właścicielką luksusowego mercedesa GLK wartego 200 tys. złotych oraz otrzymała Kryształową Kulę. Ale zwycięstwo nie przyszło jej łatwo. Ceną wygranej są zmasakrowane nogi!

Posiniaczone i poranione kolana – tak naprawdę wygląda obecnie aktorka Anna Mucha (29 l.). Tuż przed wczorajszym finałem

"Tańca z gwiazdami" widziały to tysiące warszawiaków, kiedy to Ania paradowała po centrum stolicy (czytaj "Zmasakrowała nogi na próbach") Najwidoczniej tuż przed finałem aktorka nie oszczędzała samej siebie i ostro ćwiczyła aż do ostatniej chwili. Opłaciło się. Ze swoją konkurentką Nataszą Urbańską (32 l.) wygrała setną częścią procenta. A tego w historii tanecznego programu jeszcze nie było. Zresztą do ostatniej minuty obie piękności szły dosłownie łeb w łeb. Maksymalne noty od jurorów i po 50 procent głosów telewidzów. Ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Ania wygrała minimalną liczbą głosów.

Nie wiadomo kto bardziej cieszył się z wygranej. Ania czy jej taneczny partner Rafał Maserak (25 l.). Siedem razy brał udział w „Tańcu z gwiazdami”. Dwa razy docierał do finału, ale jeszcze nie smakował głównej wygranej. W jego przypadku powiedzenie „do trzech razy sztuka” sprawdziło się jak najbardziej. On również otrzymał samochód – fiata 500 wartego 50 tys zł. Nie jest to co prawda tak efektowny wóz jak Muchy, ale zawsze to coś.

Na zakończenie programu Ania rzuciła w stronę swojego ukochanego Marcela, że teraz będzie już tylko do jego dyspozycji. Marcel odpowiedział szczerym, lubieżnym uśmiechem...