Monika Greszta
2008-02-08, ostatnia aktualizacja 2008-02-08 15:25
Rosyjskie dzienniki zgodnie podkreślają pozytywny charakter wizyty Donalda Tuska w Rosji. Portal "Gazieta.ru" określa Tuska mianem "naszego człowieka w Warszawie", "Niezawisimaja gazieta" zwraca uwagę na rolę, jaką może odegrać Polska w ociepleniu stosunków Rosji z Unią Europejską, a bardziej sceptyczny "Kommiersant" pisze o symbolicznym pojednaniu obu krajów, ale gasi nadzieje Rosji na ustępstwa ze strony Polski w kwestii tarczy antyrakietowej.
ZOBACZ TAKŻE
- Putin: Nie dramatyzujmy - relacja minuta po minucie (08-02-08, 08:35)
- Prezydent chce usłyszeć od Tuska relację z Moskwy (10-02-08, 13:14)
- PiS: Wizyta Tuska w Moskwie niczego nie zmieniła (09-02-08, 14:48)
- Prasa rosyjska po wizycie premiera Tuska w Moskwie (09-02-08, 10:34)
- Tusk o Putinie: Nasz człowiek w Moskwie (08-02-08, 19:23)
- Eksperci: Wizyta w Moskwie bez przełomu (08-02-08, 18:42)
Dziennik "Niezawisimaja gazieta" podkreśla znaczenie wizyty premiera Tuska w Moskwie. "Poprzednik polskiego premiera nie garnął się do tego, żeby przyjechać do Rosji (..) co wzbudzało silne, polityczne emocje" - rozlicza Jarosława Kaczyńskiego gazeta. Zauważa, że jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że nie będzie wyjścia z impasu na linii Polska-Rosja.
Uwadze "Niezawisimoj gaziety" nie uszedł również fakt, że Tusk odwiedza Rosję jeszcze przed swoją wizytą w Stanach Zjednoczonych, choć - jak pisze gazeta - najpierw wybrał się do "ukochanej stolicy" swojego poprzednika, czyli Berlina. "Na szacunek zasługuje fakt, że Tusk przyjeżdża do Rosji, żeby spotkać się z Putinem, nie czekając na dojście do władzy jego następcy - pisze dziennik.
"Nadeszła niepowtarzalna szansa na otwarcie okna w stosunkach polsko-rosyjskich" - pisze gazeta. "Na szczęście na jego otwarciu zależy zarówno Moskwie, jak i Warszawie". "Niezawisimaja gazieta" podkreśla, że oba państwa zaczęły ze sobą rozmawiać na trudne tematy, takie jak bezpieczeństwo energetyczne czy tarcza antyrakietowa. "Ostrożny optymizm, jaki narodził się w Rosji wraz z dojściem do władzy Tuska, wciąż rośnie. Do tego stopnia, że można już sobie wyobrazić, że relacje polsko-rosyjskie znów staną się normalne" - zapewnia gazeta i wyjaśnia: "normalne" - nie w sensie dyplomatycznym, czyli względnie bezkonfliktowe, ale pozbawione wzajemnych kompleksów".
"Niezawisimaja gazieta" przypomina także wypowiedź Tuska sprzed wizyty, w której mówi on o roli historii w relacjach polsko-rosyjskich. "Tusk celowo odżegnuje się od "historycznie uzasadnionej" polityki swojego poprzednika. Rosja też powinna pozbyć się niekorzystnego wizerunku swojego sąsiada" - pisze gazeta.
Dziennik podkreśla, że 90 proc. elity politycznej Polski i Rosji w ogóle nie rozumie obecnej sytuacji, interesów i charakteru stosunków polsko-rosyjskich. "Polska i Rosja są jak starzy znajomi, którzy nie widzieli się przez kilkanaście lat, a wydaje im się, że, tak jak wcześniej, doskonale się rozumieją" - pisze gazeta. Zdaniem dziennika, przerwa w pozytywnych relacjach dwóch krajów trwała ponad dwadzieścia lat, zagłuszana wybuchami kolejnych międzynarodowych skandali. "Czasem lepiej uczyć się od nowa, niż wspominać przeszłość" - pisze dziennik. "Obecnie w Polsce i Rosji dokonuje się wymiana pokoleń i władzy. Do głosu dochodzą ludzie z epoki postsocjalistycznej, którzy nie brali udziału w burzeniu starego porządku. To daje nadzieję na zmiany".
"Ważne, aby w wypowiedziach polskich przywódców słychać było nuty zupełnie nowej melodii, które pomogą napisać nową, partyturę wzajemnych stosunków" - pisze "Niezawisimaja gazieta".
Jak przekonuje dziennik, nowa strategia dotycząca relacji rosyjsko-polskich powinna uwzględnić fakt, że Polska jest "znaczącą siłą" w europejskiej polityce. "Pod względem swojego potencjału Polska stoi blisko Niemiec, Francji, Włoch, a już na pewno Hiszpanii. Dla Rosji istotne jest również to, że Polska jest liderem grupy nowych członków Unii Europejskiej, państw, których relacje z Rosją nie układają się najlepiej. Polska jest "łącznikiem", wiążącym dwa polityczno-geograficzne regiony: Europy Środkowej i obszaru nadbałtyckiego. Dlatego polepszenie stosunków z Polską może doprowadzić do normalizacji kontaktów Rosji z krajami bałtyckimi" - pisze dziennik.
"Niezawisimaja gazieta" podkreśla także rolę Polski w ramach Unii Europejskiej i w polepszeniu stosunków z nią widzi szansę na osiągnięcie porozumienia między Moskwą i Brukselą.
Na koniec dziennik pisze o wyzbyciu się emocji w stosunkach polsko-rosyjskich, do osiągnięcia czego pierwszym krokiem jest wizyta premiera Tuska w Rosji.
"Kommiersant": Pojednanie, ale bez ustępstw
Wizyta premiera Donalda Tuska w Moskwie ma symbolizować pojednanie między Polską a Rosją po dwuletnich sporach - pisze dziennik "Kommiersant".
Według gazety "mimo demonstrowanej życzliwości, strony nie są już jednak w stanie pójść na wzajemne ustępstwa".
"Donald Tusk wbrew namowom Władimira Putina nie zrezygnuje z rozmieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej, a rosyjski prezydent nie odstąpi od swojego ulubionego projektu Nord Stream (Gazociągu Północnego)" - podkreśla "Kommiersant".
Zdaniem dziennika "maksimum tego, co (Tusk i Putin) mogą uzgodnić, to od dawna oczekiwane (przez Moskwę) wycofanie polskiego weta na negocjacje w sprawie nowego traktatu Rosja-Unia Europejska".
"Strona rosyjska ma nadzieję, że Tusk obieca Władimirowi Putinowi oficjalne wniesienie do porządku dziennego planowanego na 18 lutego posiedzenia Rady UE problemu uchylenia weta" - pisze "Kommiersant".
Gazeta przewiduje, że podczas rozmów Putina z Tuskiem może też wypłynąć temat dawnej rosyjsko-polskiej współpracy wojskowo- technicznej.
"Już w 2003 roku Moskwa przygotowała projekt porozumienia o zaprzestaniu produkcji broni i sprzętu wojskowego w Polsce w oparciu o radzieckie licencje. Do dzisiaj nie zostało ono podpisane, a Moskwa - mając na uwadze wojskowo-techniczne zbliżenie Polski i NATO - zaczyna coraz intensywniej żądać od Warszawy zaprzestania wykorzystywania spuścizny ZSRR" - wskazuje "Kommiersant".
"Gazieta.ru": Nasz człowiek w Warszawie
"Nasz człowiek w Warszawie" - tak określa Donalda Tuska portal Gazieta.ru, informując o wizycie polskiego premiera w Rosji.
"Premier Polski gotowy jest pójść na kompromis: w zamian za złagodzenie stanowiska Moskwy wobec rozmieszczenia tarczy antyrakietowej w Polsce, Warszawa proponuje pomoc w osiągnięciu porozumienia między Rosją i Unią Europejską" - pisze Gazieta.ru.
Uwadze "Niezawisimoj gaziety" nie uszedł również fakt, że Tusk odwiedza Rosję jeszcze przed swoją wizytą w Stanach Zjednoczonych, choć - jak pisze gazeta - najpierw wybrał się do "ukochanej stolicy" swojego poprzednika, czyli Berlina. "Na szacunek zasługuje fakt, że Tusk przyjeżdża do Rosji, żeby spotkać się z Putinem, nie czekając na dojście do władzy jego następcy - pisze dziennik.
"Nadeszła niepowtarzalna szansa na otwarcie okna w stosunkach polsko-rosyjskich" - pisze gazeta. "Na szczęście na jego otwarciu zależy zarówno Moskwie, jak i Warszawie". "Niezawisimaja gazieta" podkreśla, że oba państwa zaczęły ze sobą rozmawiać na trudne tematy, takie jak bezpieczeństwo energetyczne czy tarcza antyrakietowa. "Ostrożny optymizm, jaki narodził się w Rosji wraz z dojściem do władzy Tuska, wciąż rośnie. Do tego stopnia, że można już sobie wyobrazić, że relacje polsko-rosyjskie znów staną się normalne" - zapewnia gazeta i wyjaśnia: "normalne" - nie w sensie dyplomatycznym, czyli względnie bezkonfliktowe, ale pozbawione wzajemnych kompleksów".
"Niezawisimaja gazieta" przypomina także wypowiedź Tuska sprzed wizyty, w której mówi on o roli historii w relacjach polsko-rosyjskich. "Tusk celowo odżegnuje się od "historycznie uzasadnionej" polityki swojego poprzednika. Rosja też powinna pozbyć się niekorzystnego wizerunku swojego sąsiada" - pisze gazeta.
Dziennik podkreśla, że 90 proc. elity politycznej Polski i Rosji w ogóle nie rozumie obecnej sytuacji, interesów i charakteru stosunków polsko-rosyjskich. "Polska i Rosja są jak starzy znajomi, którzy nie widzieli się przez kilkanaście lat, a wydaje im się, że, tak jak wcześniej, doskonale się rozumieją" - pisze gazeta. Zdaniem dziennika, przerwa w pozytywnych relacjach dwóch krajów trwała ponad dwadzieścia lat, zagłuszana wybuchami kolejnych międzynarodowych skandali. "Czasem lepiej uczyć się od nowa, niż wspominać przeszłość" - pisze dziennik. "Obecnie w Polsce i Rosji dokonuje się wymiana pokoleń i władzy. Do głosu dochodzą ludzie z epoki postsocjalistycznej, którzy nie brali udziału w burzeniu starego porządku. To daje nadzieję na zmiany".
"Ważne, aby w wypowiedziach polskich przywódców słychać było nuty zupełnie nowej melodii, które pomogą napisać nową, partyturę wzajemnych stosunków" - pisze "Niezawisimaja gazieta".
Jak przekonuje dziennik, nowa strategia dotycząca relacji rosyjsko-polskich powinna uwzględnić fakt, że Polska jest "znaczącą siłą" w europejskiej polityce. "Pod względem swojego potencjału Polska stoi blisko Niemiec, Francji, Włoch, a już na pewno Hiszpanii. Dla Rosji istotne jest również to, że Polska jest liderem grupy nowych członków Unii Europejskiej, państw, których relacje z Rosją nie układają się najlepiej. Polska jest "łącznikiem", wiążącym dwa polityczno-geograficzne regiony: Europy Środkowej i obszaru nadbałtyckiego. Dlatego polepszenie stosunków z Polską może doprowadzić do normalizacji kontaktów Rosji z krajami bałtyckimi" - pisze dziennik.
"Niezawisimaja gazieta" podkreśla także rolę Polski w ramach Unii Europejskiej i w polepszeniu stosunków z nią widzi szansę na osiągnięcie porozumienia między Moskwą i Brukselą.
Na koniec dziennik pisze o wyzbyciu się emocji w stosunkach polsko-rosyjskich, do osiągnięcia czego pierwszym krokiem jest wizyta premiera Tuska w Rosji.
"Kommiersant": Pojednanie, ale bez ustępstw
Wizyta premiera Donalda Tuska w Moskwie ma symbolizować pojednanie między Polską a Rosją po dwuletnich sporach - pisze dziennik "Kommiersant".
Według gazety "mimo demonstrowanej życzliwości, strony nie są już jednak w stanie pójść na wzajemne ustępstwa".
"Donald Tusk wbrew namowom Władimira Putina nie zrezygnuje z rozmieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej, a rosyjski prezydent nie odstąpi od swojego ulubionego projektu Nord Stream (Gazociągu Północnego)" - podkreśla "Kommiersant".
Zdaniem dziennika "maksimum tego, co (Tusk i Putin) mogą uzgodnić, to od dawna oczekiwane (przez Moskwę) wycofanie polskiego weta na negocjacje w sprawie nowego traktatu Rosja-Unia Europejska".
"Strona rosyjska ma nadzieję, że Tusk obieca Władimirowi Putinowi oficjalne wniesienie do porządku dziennego planowanego na 18 lutego posiedzenia Rady UE problemu uchylenia weta" - pisze "Kommiersant".
Gazeta przewiduje, że podczas rozmów Putina z Tuskiem może też wypłynąć temat dawnej rosyjsko-polskiej współpracy wojskowo- technicznej.
"Już w 2003 roku Moskwa przygotowała projekt porozumienia o zaprzestaniu produkcji broni i sprzętu wojskowego w Polsce w oparciu o radzieckie licencje. Do dzisiaj nie zostało ono podpisane, a Moskwa - mając na uwadze wojskowo-techniczne zbliżenie Polski i NATO - zaczyna coraz intensywniej żądać od Warszawy zaprzestania wykorzystywania spuścizny ZSRR" - wskazuje "Kommiersant".
"Gazieta.ru": Nasz człowiek w Warszawie
"Nasz człowiek w Warszawie" - tak określa Donalda Tuska portal Gazieta.ru, informując o wizycie polskiego premiera w Rosji.
"Premier Polski gotowy jest pójść na kompromis: w zamian za złagodzenie stanowiska Moskwy wobec rozmieszczenia tarczy antyrakietowej w Polsce, Warszawa proponuje pomoc w osiągnięciu porozumienia między Rosją i Unią Europejską" - pisze Gazieta.ru.
"Gazieta.ru" cytuje też krytyków Tuska, którzy uważają jego wizytę w Rosji za przedwczesną, obawiając się, że wszelkie porozumienia, jakie zostaną osiągnięte w Moskwie mogą przestać obowiązywać, kiedy do władzy dojdzie następca Putina.
W Moskwie wizyta Tuska odbierana jest pozytywnie. "Rosja zawsze starała się podtrzymywać dobrosąsiedzkie stosunki z Polską i rozwiązywać kwestie sporne" - mówi przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Michaił Kamynin. Jego zdaniem, istotne jest to, by kwestia tarczy antyrakietowej na terytorium Polski nie stała się głównym tematem rozmów polskiego premiera z przywódcami Rosji. "Gdyby tak się stało, rozmowy mogłyby zostać zerwane" - uważa Kamynin. Zauważa też, że Tusk złagodził nieco stanowisko Radosława Sikorskiego, który ogłosił koniec negocjacji w sprawie tarczy, twierdząc że "w tej sprawie nie osiągnięto jeszcze ostatecznego porozumienia".
"Jeśli chodzi o kwestie embarga na polskie mięso, co doprowadziło do zerwania rozmów między Rosją i Unią Europejską w sprawie nowego traktatu, a także budowy Gazociągu Północnego, Warszawa gotowa jest iść na ustępstwa" - przekonuje "Gazieta.ru". Polski premier dał jednak do zrozumienia, że nie liczy na zbytni entuzjazm Rosji w tej sferze, dlatego skupi się na kwestiach takich jak współpraca w sferze energetyki i rozwój handlu między Polską i Rosją. Z kolei zdaniem Władimira Gutnika, przewodniczącego Centrum Badań Europejskich, głównym punktem rozmów polsko-rosyjskich będą relacje między Rosją i Unia Europejską, a dopiero potem kwestia tarczy antyrakietowej.