2008-10-07, ostatnia aktualizacja 2008-10-07 21:40
- Pacjent nie może być traktowany jako źródło zysku - stwierdził prezydent Lech Kaczyński w telewizyjnym orędziu i zapowiedział, że w najbliższym czasie zwróci się do senatu z wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie przekształcania szpitali w spółki prawa handlowego, co proponuje PO. Prezydent dodał, że według niego ochrona zdrowia jest ostatnią dziedziną, w której miałyby obowiązywać zasady wolnego rynku.
- Bukiel: Sprzątaczki mają decydować o reformie służby zdrowia? (07-10-08, 20:46)
- Szpitale spółki? PiS ma problem, teren się łamie (29-09-08, 00:00)
Orędzie prezydenta L. Kaczyńskiego Czytaj
- Apeluję do opozycji i do rządu o spokojną debatę w tej sprawie. Referenda w naszym kraju nie są rozwiązaniem częstym, ale są momenty, w których głos zamiast politykom trzeba oddać obywatelom - mówił w orędziu prezydent.
Lech Kaczyński chce ogłosić referendum na podstawie artykułu 125 Konstytucji. Mówi on, że decyzję o referendum ogólnokrajowym podejmuje prezydent za zgodą Senatu. Zgoda musi być wyrażona bezwzględną większością głosów. Na głosowaniu ma być obecna przynajmniej połowa senatorów. By referendum było ważne, musi w nim uczestniczyć przynajmniej połowa uprawnionych.
Prezydent powiedział, że "szanuje zdanie rządzących Polską liberałów, ale się z nim fundamentalnie nie zgadza. - Poproszę koalicję o wstrzymanie prac parlamentarnych nad planami prywatyzacji służby zdrowia do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy w referendum - powiedział Kaczyński.
- Ochrona zdrowia jest ostatnią dziedziną życia społecznego, w której miałyby obowiązywać zasady wolnego rynku. Pacjent nie może być traktowany jako źródło zysku, a szpital czy ośrodek zdrowia nie może być maszyną do robienia pieniędzy. Niestety stanie się tak, jeżeli dopuścimy w Polsce do prywatyzacji służby zdrowia - przestrzegał prezydent.
Prezydent zaapelował do rządu, ale i do opozycji, by debata odbywała się spokojnie i z pomocą merytorycznych argumentów, tak, "by każdy obywatel mógł wyrobić sobie zdanie i świadomie podjąć decyzję". Na koniec Lech Kaczyński zapewnił, że uszanuje każdą decyzję obywateli.
Według "Rzeczpospolitej" decyzja prezydenta oznacza otwartą konfrontację z Platformą Obywatelską, która chce przekształcić szpitale w spółki prawa handlowego. Ustawy wprowadzające taką reformę czekają w Sejmie na drugie czytanie.
Premier: Referendum ws. szpitali nie zyska akceptacji w parlamencie
Premier Donald Tusk już wcześniej skomentował pomysł prezydenta i powiedział, że nie sądzi, aby parlament zaakceptował pomysł referendum ws. przekształceń własnościowych w szpitalach.
Tusk podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej, że jego rząd nie chce prywatyzować szpitali, a komercjalizować je, czyli przekształcić w spółki prawa handlowego i nadać szpitalom "realnego właściciela", jakim będą samorządy.
"Nie sądzę, żeby co do tego było potrzebne referendum. (...)"Nie sądzę, aby w parlamencie pomysł ogłaszania referendum w tej kwestii zyskał akceptację" - oświadczył premier.
Tusk podkreślił też, że jego rząd "nie zaakceptuje żadnych działań, które mogłyby opóźnić reformę polskich szpitali, bo od tego zależy (...) zdrowie i życie bardzo wielu ludzi w Polsce".
Zgodnie z konstytucją referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub prezydent za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Obecnie w Senacie większość ma Platforma Obywatelska. W 100- osobowym Senacie zasiada 59 senatorów PO, 38 - PiS i 3 niezrzeszonych.
komentarze na Forum