środa, 5 listopada 2008

Dziewictwo na sprzedaż

Jacek Pawlicki
2008-09-26, ostatnia aktualizacja 2008-09-26 17:30

Trzy dziewczyny wystawiły na aukcji internetowej swoje dziewictwo na przestrzeni ostatnich trzech lat

Zobacz powiekszenie
Raffaella Fico
Zobacz powiekszenie
Graciela Yataco
Zobacz powiekszenie
Natalie Dylan
Po sprzedaży dzieci, przypadkach wynajmu brzucha do donoszenia należącego do kogoś innego zarodka, zjawisku wymiany małżonków na forach internetowych rodzi się nowy zwyczaj: wystawiania na aukcji dziewictwa.

Raffella - 1 mln dol.

Jako ostatnia kilka dni temu zaoferowała swą cnotę 20-letnia Raffella Fico z Neapolu, włoska modelka pozująca w kostiumach bikini. Znana Włochom z ostatniej edycji "Big Brothera" dziewczyna przyznała na łamach jednego z magazynów, że odda się za co najmniej milion dolarów. A pieniądze przeznaczy na naukę aktorstwa.

Wsparła ją cała rodzina. Brat zapewniał, że Raffella jest żarliwą katoliczką, która modli się co wieczór. I zaręczył, że nigdy nie miała chłopaka. Sama dziewczyna zapewniła, że nie może się doczekać na zainteresowanych.

Natalie - 250 tys. dol.

O tydzień ze swą ofertą wyprzedziła Włoszkę 22-letnia Amerykanka, która ze względów bezpieczeństwa używa przybranego nazwiska Natalie Dylan. - Żyjemy w społeczeństwie kapitalistycznym, więc dlaczego nie miałabym spieniężyć mojego dziewictwa - mówiła w "New York Daily News".

Dziewczyna wystąpiła w kilku amerykańskich telewizjach, gdzie dość bezceremonialnie rozprawiała o swej aukcji. - Zgłosiło się już setki aplikantów - mówiła w CNN.

Natalie podobnie jak Raffaella zbiera pieniądze na edukację.

Aukcja jej dziewictwa odbywa się od połowy września na stronie internetowej znanego domu publicznego z Las Vegas - Moonlite Bunny Ranch - zaoferowano dotąd 250 tys. dol. Tam też ma dojść do skonsumowania oferty przez zwycięzcę.

Graciela - 1,5 mln dol. - nieaktualne

Natali Dylan przyznała, że pomysł wystawienia cnoty na aukcji zaczerpnęła od pewnej Peruwianki Gracieli Yataco z przedmieść Limy. W 2005 r., mając 18 lat, wystawiła dziewictwo na sprzedaż za 20 tys. soli, czyli 5 tys. dol.

Graciela zbierała pieniądze na leczenie matki. Jej anons wywołał prawdziwą burzę w Peru, a "The Guardian" napisał, że przyszłość jej dziewictwa stała się niemal kwestią narodowej dumy Peruwiańczyków. Gdy znalazł się Kanadyjczyk gotowy zaoferować 1,5 mln dol. za seks z Gracielą, ta wycofała się z aukcji, tłumacząc, że zmieniła zdanie. Media oskarżyły ją o manipulację i chęć zyskania rozgłosu.

Źródło: Gazeta Wyborcza


Del Piero królem Madrytu

W najciekawszym środowym spotkaniu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Juventus Turyn pokonał w Madrycie tamtejszy Real 2:0 i awansował do fazy pucharowej rozgrywek.
ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO!

Bohater meczu w Madrycie: Alessandro Del Piero (Juventus).

Kapitan Starej Damy ostatnimi czasy znajduje się w świetnej formie. Piłkarz był ojcem pierwszego od 46 lat sukcesu Juventusu w wyjazdowej konfrontacji z Realem Madryt. Włoch dwukrotnie zmusił do kapitulacji Ikera Casillasa.

Tak padły bramki:

0:1 - Marchionni zagrał idealną piłkę do Del Piero. Kapitan Starej Damy zmylił zwodem dwóch zawodników Realu i strzałem lewą nogą zza pola karnego posłał piłkę obok bezradnego Casillasa.

0:2 - Po faulu na Sissoko prowadzący to spotkanie arbiter podyktował rzut wolny dla Juventusu. Do piłki podszedł Del Piero i sprytnym strzałem pokonał golkipera Realu. Casillas nawet nie drgnął.

W drugim meczu grupy H, rozegranym na stadionie Dinama w Mińsku, Zenit Sankt Petersburg pokonał BATE Borysow 2:0. Dla podopiecznych Dicka Advocaata było to pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej rozgrywek.

Bohater meczu w Mińsku: Paweł Pogrebniak (Zenit)

25-letni napastnik reprezentacji Rosji zdobył swoją pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów, ale od razu zwycięską dla swojego zespołu. Sam mecz nie mógł zachwycić, ale brawa należą się Pogrebniakowi za skuteczne wykończenie kontrataku, jak się później okazało, kluczowego dla losów spotkania.

Tak padły bramki:

0:1 - udana kontra Zenitu. Konstantin Żyrianow obsłużył podaniem Pawła Pogrebniaka, który znalazł się sam przed bramkarzem BATE. Reprezentant Rosji z sześciu metrów umieścił futbolówkę w siatce.

0:2 - Danny rozwiał nadzieje gospodarzy na remis. W ostatnich sekundach Portugalczyk otrzymał piłkę od Szirokowa, ograł dwóch defensorów i strzałem w długi róg zdobył gola.

GRUPA H

Real Madryt - Juventus Turyn 0:2 (0:1)

0:1 Del Piero 17. min

0:2 Del Piero 67. min

Real: Casillas, Sergio Ramos, Heinze (82. Saviola), Cannavaro, Marcelo, Diarra, Drenthe, Guti, Sneijder (65. Higuain), Raul, Van Nistelrooy (82. Van der Vaart).

Juventus: Manninger, Mellberg, Legrottaglie, Chiellini, Molinaro, Marchionni, Tiago, Sissoko, Nedved, Amauri (84. Iaquinta), Del Piero (90. De Ceglie).

Sędziował: Vink (Holandia). Żółte kartki: Drenthe, Guti, Van Nistelrooy (Real); Sissoko, Legrottaglie, Mellberg (Juventus)

BATE Borysow - Zenit Sankt Petersburg 0:2 (0:1)

0:1 Pogrebniak 34. min

0:2 Danny 90+4. minu

BATE: Wieremko - Khagusz (79. Siwakow), Rżewski (58. Kazancew), Sosnowski, Jurewicz - Krywiec, Lichtarowicz - Nechajczyk (76. Mirczew), Blizniuk, Stasewicz - Rodionow.

Zenit: Małafiejew - Aniukow, Puygrenier, Krizanać, Sirl - Tymoszczuk - Denisow, Żyrianow - Danny - Arszawin (78. Hubocan), Pogrebniak (90. Szirokow).

Sędziował: Stephane Lannoy (Francja). Żółte kartki: Puygrenier (Zenit). Czerwona kartka: Sebastien Puygrenier (Zenit, 73. min, druga żółta) Widzów: 30 000.

źródło informacji: ASInfo/INTERIA.PL

Boruc nie zatrzymał Diabłów

Celtic Glagow zremisował z Manchasterem United 1:1 w meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów grupy E. Wynik ten oznancza, że drużyna Artura Boruca straciła szanse na awans do dalszej fazy tych rozgrywek. W drugim meczu tej grupy Aalborg zremisował z Villareal 2:2.
ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO!

Dla mistrzów Szkocji mecz z "Czerwonymi Diabłami" był pojedynkiem ostatniej szansy. Podopieczni Gordona Strachana zagrali więc z ogromnym poświęceniem i determinacją. Biegali, jak szaleni, nie było dla nich straconych piłek.



Trener MU, Alex Ferguson nie wystawił najmocniejszego składu. W bramce szansę otrzymał Ben Foster, a Tomasz Kuszczak obejrzał mecz z ławki rezerwowych. Dopiero w trakcie meczu na boisku pojawili się dwaj kluczowi napastnicy mistrzów Anglii - Dymitar Berbatow i Wayne Rooney.

Dla gospodarzy mecz ułożył się znakomicie. W 13. minucie Rafael sfaulował Shauna Maloney'a. Po dośrodkowaniu Paula Hartley'a goście szybko wyjaśnili sytuację, ale, jak się później okazało, na krótko. Gary Caldwell podał do Scotta McDonalda, a ten popisał się fantastycznym lobem i piłka ugrzęzła w siatce. Trybuny Celtic Park oszalały z radości. Podopieczni Strachana natychmiast wycofali się do obrony, a goście nie potrafili przeprowadzić skutecznej akcji. Artur Boruc pierwszy strzał obronił dopiero w drugiej połowie.

Im bliżej końca, tym coraz częściej kotłowało się na przedpolu Boruca. Ten popisał się między innymi udaną interwencją po strzale z dystansu Rooneya. Wreszcie MU dopiął swego. Z dystansu huknął Ronaldo, piłka dostała tak dziwnej paraboli, że Boruc sparował ją wprost na głowę Rayna Giggsa, a ten z bliska skierował futbolówkę do siatki. Już w doliczonym czasie gry przed znakomitą szansą stanął Bebatrow, lecz z kilku metrów nie trafił do bramki.

Celtikowi pozostaje teraz walka o prawo gry w Pucharze UEFA. Kluczowy dal tej rywalizacji będzie meczy z Aalborgiem w ostatniej kolejce. Mistrzowie Danii spisali się wczoraj dzielnie i wywalczyli remis z Villareal. Marek Sagowski na boisku pojawił się w 72. minucie.

GRUPA E

Celtic Glasgow - Manchester United 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 McDonald (13. ), 1:1 Giggs (84. )

Celtic Glasgow: Boruc - Hinkiel, Caldwell, McManus, Wilson - Hartley - Brown, Robson, Maloney (75. O'Dea) - McDonald (81. Hutchinson), Sheridan (63. Donati).

Manchester United: Foster - Rafael (66. Evra), Ferdinand, Vidić, O'Shea - Ronaldo, Fletcher, Carrick, Nani (ŻK) (46. Berbatow) - Tevez (71. Rooney), Giggs.