sobota, 27 czerwca 2009

Moment objęcia działki przesądza o dobrej wierze

Izabela Lewandowska 27-06-2009, ostatnia aktualizacja 27-06-2009 07:56

Posiadacz nieruchomości staje się automatycznie jej właścicielem po 20 latach, jeśli wszedł w posiadanie w dobrej wierze, lub po 30 latach, jeżeli uzyskał ją w złej wierze, tj. obejmując nieruchomość w posiadanie wiedział, że właścicielem nie jest

autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Ojciec czytelniczki użytkował nieprzerwanie działkę od lat 60., czyli bez mała 50 lat. Dopiero w 1998 r. wyszło na jaw, że działka nie jest jego własnością. W 2008 r. złożył w sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia własności działki przez zasiedzenie. W sądzie dowiedział się, że na podstawie ustawy z 2000 r. o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP użytkownikiem wieczystym tej działki stały się PKP. Jednakże przed złożeniem wniosku o zasiedzenie nikt, także PKP, nie interesował się tą działką. Czytelniczka pyta, czy ojciec może liczyć na pozytywne załatwienie sprawy zasiedzenia i czy PKP mają prawo żądać od niego czynszu za ostatnie trzy lata.

Z przedstawionych okoliczności można wnosić, że zasiedzenie w tym wypadku już nastąpiło.

Zmiana właściciela bez znaczenia

Działka, o której tu mowa, była zapewne własnością Skarbu Państwa, bo tylko takie działki na podstawie ustawy z 2000 r. o restrukturyzacji PKP stawały się automatycznie przedmiotem użytkowania wieczystego PKP. Jednakże w tym wypadku skutek taki nie mógł nastąpić, skoro działka od ponad 40 lat znajduje się w nieprzerwanie w rękach dziadka czytelniczki. Warunkiem bowiem tego rodzaju uwłaszczenia było znajdowanie się nieruchomości w posiadaniu PKP 5 grudnia 1990 r.

Do stwierdzenia nabycia własności przez zasiedzenie na rzecz ojca czytelniczki nie jest potrzebne podważenie decyzji potwierdzającej nabycie użytkowania wieczystego na rzecz PKP.

Ocenia zawsze sąd

Zmiana bowiem właściciela ani oddanie nieruchomości w użytkowanie wieczyste w trakcie okresu zasiedzenia nie wpływają na jego bieg. Taki skutek miałoby np. wystąpienie przeciwko posiadaczowi nieruchomości do sądu o wydanie nieruchomości. W tym wypadku takie działania nie były podejmowane, skoro do złożenia w sądzie wniosku o zasiedzenie grunt będący w posiadaniu ojca czytelniczki nikogo nie interesował.

Zmiana właściciela czy oddanie nieruchomości w użytkowanie wieczyste nie wpływa też na charakter posiadania, a mianowicie, czy jest ono w dobrej czy w złej wierze. Ważna jest bowiem dobra czy zła wiara w chwili wejścia w posiadanie nieruchomości. To, że później posiadacz dowiedział się, że właścicielem nie jest, nie zmienia oceny, że jest on wciąż w dobrej wierze. Skoro ojciec czytelniczki dowiedział się, że nie jest właścicielem, dopiero w 1998 r., można mniemać, iż obejmując grunt w posiadanie, pozostawał w dobrej wierze. Jednakże tę okoliczność zawsze ocenia sąd.

W sytuacji przedstawionej przez czytelniczkę dobra albo zła wiara będzie miała w praktyce znaczenie tylko dla daty nabycia własności nieruchomości. Ponieważ była to nieruchomość Skarbu Państwa, do okresu posiadania prowadzącego do zasiedzenia nie można zaliczyć wszystkich lat, w których znajdowała się ona w posiadaniu ojca czytelniczki. Gdy chodzi o okres sprzed 1 października 1990 r., zalicza się do niego tylko dziesięć lat – przy dobrej wierze, a 15 lat – złej wierze. Oznacza to, że w pierwszym wypadku okres zasiedzenia nieruchomości państwowej upłynął 1 października 2000 r., a w drugim –1 października 2005 r. Sąd w sprawie o zasiedzenie tylko stwierdza ten fakt, bo nabycie własności następuje automatycznie z chwilą upływu okresu prowadzącego do takiego skutku.

PKP oczywiście nie mogą żądać od ojca czytelniczki czynszu za dzierżawę, i to z co najmniej dwu powodów. Po pierwsze nikomu nie wolno domagać się czynszu od właściciela nieruchomości. Po drugie zaś, skoro PKP nie były posiadaczem działki 5 grudnia 1990 r., to nie mogły się stać jej użytkownikiem wieczystym, a więc nigdy nie nabyły do niej żadnych praw.

Posiadacz jak właściciel

Żaden przepis nie określa pojęć dobrej wiary ani złej wiary, pozostawiając ich interpretację sądom. Wykładnią tych pojęć zajmował się wielokrotnie Sąd Najwyższy. W praktyce przyjmuje się, że posiadacz nieruchomości jest w dobrej wierze, jeśli pozostawał w błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu, że jest jej właścicielem czy użytkownikiem wieczystym. Ten, komu dobrej wiary przypisać nie można, jest w złej wierze. Po pewnych wahaniach Sąd Najwyższy stoi konsekwentnie na stanowisku, że posiadaczem w złej wierze jest osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie tzw. nieformalnej umowy niemającej formy aktu notarialnego. Do nabycia przez zasiedzenie prowadzi tylko posiadanie samoistne, czyli takie, gdy posiadacz włada nią tak, jakby był jej właścicielem.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki i.lewandowska@rp.pl

piątek, 26 czerwca 2009

Michael Jackson nie żyje, reanimacja trwała godzinę

tan, jz
2009-06-25, ostatnia aktualizacja 2009-06-26 07:35
Michael Jackson
Michael Jackson
AP

Sekcja zwłok Michaela Jacksona rozpocznie się dzisiaj po południu i być może odpowie na pytanie dlaczego zmarł król muzyki pop. Jackson zmarł wczoraj o godz. 23.26 polskiego czasu. Wcześniej ktoś z jego otoczenia wezwał karetkę do wynajętej rezydencji w Los Angeles. Rodzina ujawniła, że reanimacja piosenkarza trwała godzinę.

Karetka opuszcza posiadłość Jacksona
Fot. STR Reuters
Karetka opuszcza posiadłość Jacksona
Policja przed uniwersyteckim szpitalem w Los Angeles, gdzie trafił gwiazdor
Fot. Reed Saxon AP
Policja przed uniwersyteckim szpitalem w Los Angeles, gdzie trafił gwiazdor

Fot. TMZ.com
"Michael Jackson nie żyje" donosi portal TMZ.com
Portal gazety
Fot. latimes.com
Portal gazety "Los Angeles Times": Michael Jackson nie żyje
Jermaine Jackson, brat piosenkarza i rzecznik rodziny wygłasza krótkie oświadczenie dla mediów
Fot. GENE BLEVINS REUTERS
Jermaine Jackson, brat piosenkarza i rzecznik rodziny wygłasza krótkie oświadczenie dla mediów
Śmigłowiec, którym przetransportowano ciało Jacksona do kostnicy
Fot. MARIO ANZUONI REUTERS
Śmigłowiec, którym przetransportowano ciało Jacksona do kostnicy
Policjanci wychodzą z terenu rezydencji Jacksona
Fot. Mark J. Terrill AP
Policjanci wychodzą z terenu rezydencji Jacksona
GALERIA ZDJĘĆ

Michael Jackson nie żyje. Forum: Wasze reakcje | Raport specjalny: najnowsze informacje | You Tube: teledyski | Twitter: wpisy fanów | Galeria: zdjęcia Michaela Jacksona | Infomuzyka: reakcje świata muzyki





7.23 - Nie mogę przestać płakać po tym kiedy usłyszałam te straszne wieści. Zawsze podziwiałam Jacksona (...) sercem jestem teraz przy trójce jego dzieci i całej rodzinie Jacksonów - oświadczyła Maddonna. Cały świat muzyki wspomina i opłakuje śmierć wielkiego piosenkarza. - Michael Jackson był moim idolem całe życie - powiedziała Celine Dion. Przeczytaj jak gwiazdy wspominają Króla Popu

6.20 Sekcja zwłok Jacksona rozpocznie się późnym popołudniem czasu polskiego. Wyniki będą znane w nocy.

5.35 Nie jest jednak tajemnicą, że Jackson od dawna cierpiał z powodu licznych problemów zdrowotnych. Jego zmagania z kolejnymi schorzeniami były szeroko opisywane przez tabloidy. Przeczytaj historię choroby Jacksona

5.20 Jak wyglądała droga Michaela Jacksona na szczyt? Przeczytaj krótki krótki życiorys króla.

4.46 Policja w rezydencji Jacksona. Jak zapewniają oficerowie to rutynowe śledztwo, które jest prowadzone w przypadku śmierci znanej osoby. Zobacz zdjęcia z rezydencji

4.25 Specjalista w CNN: Nie wiadomo ile potrwa autopsja. Patolodzy będą szukali uszkodzeń serca, ale również obcych substancji we krwi Jacksona.

3.44 Brat piosenkarza i rzecznik rodziny, Jermaine Jackson, powiedział, że lekarze przez godzinę reanimowali Jacksona. Król muzyki pop został przewieziony do szpitala o godz. 21.14 polskiego czasu.
Rodzina piosenkarza jest w szpitalu. Ojciec, Joe, jest w drodze z las Vegas. Jermaine Jackson poprosił media o uszanowanie prywatności rodziny w tych trudnych chwilach.
Szpital nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu.

3.40 Ciało Michaela Jacksona zostało przetransportowane helikopterem do kostnicy. Tam zostanie przeprowadzona autopsja.



3.38 Telewizja CNN ujawnia ostatnie zdjęcie Michaela Jacksona. Zostało zrobione, kiedy był wynoszony ze swojego domu do karetki.



2.50 Koroner przejął już ciało Michaela Jacksona, żeby ustalić dokładną przyczynę śmierci. Oficer, który rozmawiał z dziennikarzami nie chciał skomentować pytania o możliwe pozamedyczne przyczyny zgonu.

Gwiazdy o śmierci Jacksona: Szok, ból i niedowierzanie

01.30 CNN potwierdza śmierć Michaela Jacksona. Porucznik Fred Corral powiedział telewizji CNN, że Jackson zmarł dokładnie o godzinie 23.26 naszego czasu. - Mogę powiedzieć, że w tym momencie zostaliśmy powiadomieni przez policję Los Angeles, że Jackson został przewieziony do szpitala i, że jego ciało nie reaguje na bodźce i o 23.26 stwierdzono zgon - powiedział Corell w rozmowie z CNN.

Dodał, że prawdopodobnie jutro dojdzie do autopsji, w celu ustalenia przyczyny zgonu. - Wszystko wciąż jest w toku. Będziemy domagali się szybkiego przeniesienia ciała ze szpitala do naszego ośrodka, gdzie zbadamy zwłoki w celu ustalenia przyczyny śmierci - powiedział koroner w rozmowie z telewizją.

- O ile wiem, do szpitala trafił z wstrzymaną akcją serca i chwilę później stwierdzono zgon. W tym momencie, powtarzam, nie ma więcej medycznych informacji - dodał koroner.

Fani gromadzą się pod szpitalem w Los Angeles - zdjęcia

00.26 Agencja prasowa Associated Press potwierdza wcześniejsze doniesienia: król popu zmarł. Od tego momentu wszystkie media na świecie już bez zwątpienia podawały informację o tej tragicznej śmierć.

Czwartek

23.25 Portal TMZ.com podaje sensacyjną informacją: Michael Jackson w ciężkim stanie przewieziony do szpitala. Wiadomo było, że nie oddycha - jego ojciec przez telefon powiedział, że "syn jest w ciężkim stanie".

21 minut później informacja była już we wszystkich światowych mediach, w tym na portalu Gazeta.pl. Tymczasem TMZ.com jako pierwszy, nie powołując się na żadne źródło, poinformował o zgodnie piosenkarza. Za portalem informację tę podały wszystkie media, zaznaczając że jest to informacja niepotwierdzona.

Jednak gdy 15 minut po północy informację tę podał także portal szanowanej gazety "Los Angeles Times", powołując się na źródła szpitalne, nawet CNN przestało informować o śpiączce króla popu, a zaczęło mówić o jego śmierci.

Początkowo wiadomo było jedynie, że Jackson w ciężkim stanie trafił do szpitala. Najszybciej informacje podawał plotkarski portal TMZ.com, a w ślad za nim portal latimes.com. Minęły dokładnie dwie godziny między przyjazdem karetki do rezydencji Jacksona, a pojawieniem się informacji o tym w mediach.

komentarze na Forum

wtorek, 23 czerwca 2009

Cztery banki bronią przed podatkiem Belki

Konta z dzienną kapitalizacją odsetek to nie marketingowy trik, ale sposób ma uniknięcie podatku Belki. Aktualnie cztery banki mają je w swojej ofercie.

Oferty kont z dzienną kapitalizacjąOferty kont z dzienną kapitalizacją

Do niedawna na topie były konta oszczędnościowe. Wysokie odsetki i swoboda dysponowania kapitałem były na ustach finansowych mediów. Obecnie produkty te nie są niczym nadzwyczajnym, niemal każdy bank ma je w swojej ofercie. Dziś furorę robią konta z codzienną kapitalizacją odsetek. Czy to kolejny trick wymyślony przez speców od marketingu? Okazuje się, że to całkiem realny sposób na zwiększenie naszych oszczędności. A wszystko dzięki… ordynacji podatkowej.

Rzecz wyjaśnijmy na przykładzie wziętym z życia. Toyota Bank, konto Clik, oprocentowanie 5 proc., codzienna kapitalizacja odsetek. Na koncie lokujemy 18 213 zł. Po jednym dniu nasze odsetki wynoszą 2,49 zł, od których bank powinien automatycznie odjąć 19-procentowy podatek Belki. Okazuje się jednak, że tego nie robi i to całkowicie zgodnie z prawem. Otóż – zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej – podstawę opodatkowania (w naszym przypadku wspomniane 2,49 zł) zaokrąglamy do pełnej złotówki, a więc do 2,00 zł. Teraz od 2,00 zł obliczamy 19 proc. podatku. To 0,38 zł. Tą kwotę ponownie zaokrąglamy do pełnej złotówki, czyli do... 0,00 zł! Podatku nie ma! Można powiedzieć, że konto Toyota Banku jest oprocentowanie nie na 5,00%, ale jak gdyby na 6,17%, jeśli by porównać je z innymi kontami, które nie korzystają z dobrodziejstw codziennej kapitalizacji.

Ale uwaga! Efekt zaokrągleń może mieć całkiem przeciwny skutek. Znów posłużmy się przykładem. Na wspomnianym koncie lokujemy nieco więcej - 18 250 zł. Dzienne odsetki to równe 2,50 zł, które dla celów podatkowych zaokrąglamy do 3,00 zł. W tym wypadku 19 proc. podatku to 0,57 zł, które musimy zaokrąglić do 1,00 zł. Zatem od 2,50 zł odsetek zapłacimy pełną złotówkę podatku. Realna stopa oprocentowania skacze nam 40 proc.! Lokując pieniądze na koncie oszczędnościowym z dzienną kapitalizacją musimy zatem niesłychanie uważać, aby nie przekroczyć granicznej kwoty dla danej wysokości oprocentowania. Jeśli sami nie potrafimy przeprowadzić odpowiedniej symulacji najlepiej poprosić o to pracownika oddziału banku lub infolinii.

Prekursorem dziennej kapitalizacji był Alior Bank. Aktualnie jego Konto z lokatą nocną oprocentowane jest (po podwyżce dokonanej 17 czerwca) na 8 proc. W tym wypadku mamy do czynienia z haczykiem – te wielce zachęcające procenty obejmują jedynie połowę salda rachunku. Realnie więc mamy oprocentowanie na poziomie 4 proc. Konto prowadzone jest za darmo, darmowe są też wszystkie wypłaty.

Ciekawą ofertę ma Eurobank. W jego przypadku możemy założyć aż 5 kont oszczędnościowych naraz, oprocentowanych na 6,06 proc. Jeśli na każdym ulokujemy 15 027 zł da nam to niemałą inwestycję 75 135 zł, od której przychodami z odsetek nie będziemy musieli dzielić się z fiskusem. Tu także nie płacimy nic za prowadzenie rachunku i wszystkie wypłaty.

Toyota Bank oferuje swoje konto „Click" jedynie dla młodzieży w przedziale wieku 13-26 lat. Najmłodszym w stawce jest produkt Kredyt Banku o nazwie Konto Oszczędnościowe - Lokata Swobodna. Tu oprocentowanie ustawiono progowo. Co ciekawe, najwyżej oprocentowany (5 proc.) jest niski przedział pomiędzy tysiącem a piętnastoma tysiącami złotych. Powyżej tej kwoty oprocentowanie spada do 3 proc, a następnie do 2 proc. Taki układ jednoznacznie wskazuje na „antybelkowy” charakter rachunku.

Póki co cztery banki oferują konta z dzienną kapitalizacją odsetek, ale zapewne to dopiero początek. Nie inaczej było z kontami oszczędnościowymi. A może kiedyś doczekamy się rachunków z oprocentowaniem dopisywanym co godzinę?

Grzegorz Krajewski
autor jest redaktorem serwisu OprocentowanieLokat.pl

Źródło: GP/forsal.pl