Tylko jeden z pięciu kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego ma pozytywną rekomendację środowisk prawniczych. Czeka nas Trybunał jednorodny światopoglądowo - konserwatywny
ZOBACZ TAKŻE
- Trybunał jednorodny światopoglądowo (02-11-10, 06:55)
- Kalisz w TOK FM: "Komisja hazardowa odbije się czkawką Platformie" (02-11-10, 08:33)
- Trybunał wszedł sądowi w paradę (28-10-10, 01:00)
- Trybunał rozstrzygnie czy Joanna jest z Martą (16-10-10, 13:30)
- Trybunał Konstytucyjny zreformował ENA (06-10-10, 01:00)
- Czy politycy znów wybiorą Trybunał bez pytania (20-09-10, 07:50)
Dzisiaj upływa termin zgłaszania kandydatur na cztery zwalniające się miejsca w Trybunale. Nieoficjalnie wiadomo, kogo zgłoszą PO, PSL i PiS.
Od kilku miesięcy środowiska prawnicze apelują do polityków, by skonsultowali z nimi kandydatów do TK. Zgodnie z konstytucją mają się "wyróżniać wiedzą prawniczą". Uniwersyteckie wydziały prawa przedstawiły politykom listę kilkunastu rekomendowanych osób. Politycy nie wysłuchali apeli. Wśród zgłoszonych kandydatur tylko jedną - prof. Tulei - rekomendowały środowiska prawnicze, w tym trzech b. prezesów TK.
Rekomendowani przez PO
Prof. Bogusław Banaszak z Uniwersytetu Wrocławskiego za rządów PiS został szefem Rady Legislacyjnej przy premierze. Był doradcą rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego. Przygotował dla niego opinię krytykującą unijną Kartę Praw Podstawowych jako dokument zbędny i niejasny. Rzecznik zalecił wtedy rządowi PiS-LPR-Samoobrony nieprzystępowanie do rozdziału Karty pt. "Solidarność" zawierającego prawa socjalne (m.in. ochronę zdrowia) i związkowe. Tak się też stało.
Jako członek Rady Legislacyjnej prof. Banaszak negatywnie zaopiniował też ustawę o równym traktowaniu. Uznał ją za zbędną.
Stanisław Rymar, były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, nie ma żadnego dorobku naukowego. Na stronie jego kancelarii Rymar i Wspólnicy jest informacja, że "specjalizuje się w prawie cywilnym, karnym, sportowym oraz w postępowaniu sądowym cywilnym i karnym". Z prawem konstytucyjnym nie miał do czynienia.
Od 2007 r. jest członkiem Trybunału Stanu z rekomendacji PO; funkcja to symboliczna, bo ten trybunał jest akurat ciałem martwym.
Rymar w maju 2011 r. skończy 70 lat. Wtedy nie mógłby zostać wybrany do TK, bo jego sędziowie powinni spełniać kryteria takie jak sędziowie Sądu Najwyższego, oni zaś przechodzą w stan spoczynku po ukończeniu 70 lat. Jeśli jednak sędzia TK już jest wybrany, limit wieku nie obowiązuje. Kadencja w TK trwa dziewięć lat, więc pod jej koniec Rymar będzie już człowiekiem sędziwym.
Prof. UJ Piotr Tuleja jest dyrektorem Zespołu Wstępnej Kontroli Skarg Konstytucyjnych i Wniosków w TK. Doktoryzował się z ochrony praw człowieka w konstytucji, ma też wiele publikacji na temat praw i wolności człowieka i prawa konstytucyjnego. W środowisku prawniczym ma wyśmienitą opinię. Jego kandydaturę wysunął Uniwersytet Jagielloński i trzech b. prezesów TK.
Rekomendowany przez PSL
Prof. UW Marek Zubik, szef Rady Legislacyjnej przy premierze, ma 36 lat, ledwo więc spełnia kryteria ustawowe. Czy jednak w tym wieku nawet dobry prawnik jest wystarczająco doświadczony, by orzekać w TK?
W środowisku prawniczym prof. Zubik oceniany jest jako człowiek robiący dynamiczną karierę, o już bogatym dorobku. - To prawnik teoretyk o dobrym warsztacie, choć nie z tych, którzy wyznaczają nowe kierunki myślenia - ocenia jeden z profesorów.
Gorszą opinię ma jako pracownik. Był w latach 2002-07 wicedyrektorem Zespołu Wstępnej Kontroli Skarg Konstytucyjnych i Wniosków w TK. Potem rzecznik Janusz Kochanowski mianował go swoim zastępcą (był nim do czerwca br.). Jak mówi jego były szef - b. prezes TK Jerzy Stępień - odejście prof. Zubika nie było stratą dla Trybunału, bo nie odznaczył się wytężoną pracą. W biurze RPO opinie są podobne.
Dla rzecznika opracował projekt zaskarżenia do TK przepisów ustawy antyaborcyjnej, które dopuszczają aborcję w razie zagrożenia życia lub zdrowia kobiety i gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony. Ostatecznie Janusz Kochanowski nie zaskarżył ich do Trybunału.
Na macierzystym Wydziale Prawa i Administracji UW prof. Zubik wywołał niedawno kontrowersje udziałem w cyklu wykładów organizowanych przez Opus Dei dla studentów skupionych wokół Ośrodka Akademickiego "Przy Filtrowej" (w Warszawie). Wbrew akademickim zasadom niedyskryminacji i otwartości wykładów mogła słuchać wyłącznie "młodzież męska".
Prof. Zubik kandyduje do TK, choć funkcję szefa Rady Legislacyjnej przyjął cztery miesiące temu na czteroletnią kadencję. Czy takie zmienianie funkcji dobrze świadczy o stosunku do służby publicznej?
Rekomendowana przez PiS
Prof. UW Krystyna Pawłowicz specjalizuje się w prawie gospodarczym. Jest znana z eurosceptycyzmu. Odradzała przystąpienie Polski do traktatu lizbońskiego, twierdząc, że jest sprzeczny z konstytucją (niedługo TK rozpatrzy wniosek grupy posłów PiS w tej sprawie). Opowiada się za szeroką lustracją. Z rekomendacji PiS zasiadła w radzie nadzorczej TVP i Trybunale Stanu.
Od kilku miesięcy środowiska prawnicze apelują do polityków, by skonsultowali z nimi kandydatów do TK. Zgodnie z konstytucją mają się "wyróżniać wiedzą prawniczą". Uniwersyteckie wydziały prawa przedstawiły politykom listę kilkunastu rekomendowanych osób. Politycy nie wysłuchali apeli. Wśród zgłoszonych kandydatur tylko jedną - prof. Tulei - rekomendowały środowiska prawnicze, w tym trzech b. prezesów TK.
- 15zł za Wykwintną Kolację
Najlepsze Restauracje na Śląsku Sprawdź Niesamowite Oferty Dnia!
www.GROUPON.pl/Slask - Prawnik w Irlandii
Wypadek w Irlandii? Problemy z prawem pracy?
www.prawnik.ie - Zamieszkaj w Krakowie
Gotowe Mieszkania z Prawomocnym Pozwoleniem na Użytkowanie.
www.Megapolis.pl/Kapelanka
Prof. Bogusław Banaszak z Uniwersytetu Wrocławskiego za rządów PiS został szefem Rady Legislacyjnej przy premierze. Był doradcą rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego. Przygotował dla niego opinię krytykującą unijną Kartę Praw Podstawowych jako dokument zbędny i niejasny. Rzecznik zalecił wtedy rządowi PiS-LPR-Samoobrony nieprzystępowanie do rozdziału Karty pt. "Solidarność" zawierającego prawa socjalne (m.in. ochronę zdrowia) i związkowe. Tak się też stało.
Jako członek Rady Legislacyjnej prof. Banaszak negatywnie zaopiniował też ustawę o równym traktowaniu. Uznał ją za zbędną.
Stanisław Rymar, były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, nie ma żadnego dorobku naukowego. Na stronie jego kancelarii Rymar i Wspólnicy jest informacja, że "specjalizuje się w prawie cywilnym, karnym, sportowym oraz w postępowaniu sądowym cywilnym i karnym". Z prawem konstytucyjnym nie miał do czynienia.
Od 2007 r. jest członkiem Trybunału Stanu z rekomendacji PO; funkcja to symboliczna, bo ten trybunał jest akurat ciałem martwym.
Rymar w maju 2011 r. skończy 70 lat. Wtedy nie mógłby zostać wybrany do TK, bo jego sędziowie powinni spełniać kryteria takie jak sędziowie Sądu Najwyższego, oni zaś przechodzą w stan spoczynku po ukończeniu 70 lat. Jeśli jednak sędzia TK już jest wybrany, limit wieku nie obowiązuje. Kadencja w TK trwa dziewięć lat, więc pod jej koniec Rymar będzie już człowiekiem sędziwym.
Prof. UJ Piotr Tuleja jest dyrektorem Zespołu Wstępnej Kontroli Skarg Konstytucyjnych i Wniosków w TK. Doktoryzował się z ochrony praw człowieka w konstytucji, ma też wiele publikacji na temat praw i wolności człowieka i prawa konstytucyjnego. W środowisku prawniczym ma wyśmienitą opinię. Jego kandydaturę wysunął Uniwersytet Jagielloński i trzech b. prezesów TK.
Rekomendowany przez PSL
Prof. UW Marek Zubik, szef Rady Legislacyjnej przy premierze, ma 36 lat, ledwo więc spełnia kryteria ustawowe. Czy jednak w tym wieku nawet dobry prawnik jest wystarczająco doświadczony, by orzekać w TK?
W środowisku prawniczym prof. Zubik oceniany jest jako człowiek robiący dynamiczną karierę, o już bogatym dorobku. - To prawnik teoretyk o dobrym warsztacie, choć nie z tych, którzy wyznaczają nowe kierunki myślenia - ocenia jeden z profesorów.
Gorszą opinię ma jako pracownik. Był w latach 2002-07 wicedyrektorem Zespołu Wstępnej Kontroli Skarg Konstytucyjnych i Wniosków w TK. Potem rzecznik Janusz Kochanowski mianował go swoim zastępcą (był nim do czerwca br.). Jak mówi jego były szef - b. prezes TK Jerzy Stępień - odejście prof. Zubika nie było stratą dla Trybunału, bo nie odznaczył się wytężoną pracą. W biurze RPO opinie są podobne.
Dla rzecznika opracował projekt zaskarżenia do TK przepisów ustawy antyaborcyjnej, które dopuszczają aborcję w razie zagrożenia życia lub zdrowia kobiety i gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony. Ostatecznie Janusz Kochanowski nie zaskarżył ich do Trybunału.
Na macierzystym Wydziale Prawa i Administracji UW prof. Zubik wywołał niedawno kontrowersje udziałem w cyklu wykładów organizowanych przez Opus Dei dla studentów skupionych wokół Ośrodka Akademickiego "Przy Filtrowej" (w Warszawie). Wbrew akademickim zasadom niedyskryminacji i otwartości wykładów mogła słuchać wyłącznie "młodzież męska".
Prof. Zubik kandyduje do TK, choć funkcję szefa Rady Legislacyjnej przyjął cztery miesiące temu na czteroletnią kadencję. Czy takie zmienianie funkcji dobrze świadczy o stosunku do służby publicznej?
Rekomendowana przez PiS
Prof. UW Krystyna Pawłowicz specjalizuje się w prawie gospodarczym. Jest znana z eurosceptycyzmu. Odradzała przystąpienie Polski do traktatu lizbońskiego, twierdząc, że jest sprzeczny z konstytucją (niedługo TK rozpatrzy wniosek grupy posłów PiS w tej sprawie). Opowiada się za szeroką lustracją. Z rekomendacji PiS zasiadła w radzie nadzorczej TVP i Trybunale Stanu.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Więcej... http://wyborcza.pl/Polityka/1,103835,8598198,Partie_psuja_Trybunal.html#ixzz147lvnUl7