Były szef Urzędu Ochrony Państwa gen. Gromosław Czempiński został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - W tej chwili trwa operacja. Mężczyzna został zatrzymany wczoraj i przewieziony do Katowic - powiedział rozmowie z TVN 24 rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
Dobrzyński nie chciał jednak ujawnić powodów zatrzymania Czempińskiego. - W tej chwili agenci pracują nad tą sprawą. Więcej informacji na tym etapie nie mogę udzielić. Mężczyzna został przewieziony do Katowic i jest do dyspozycji Prokuratury Apelacyjnej - dodał.
Według wstępnych i nieoficjalnych informacji śledztwo dotyczy malwersacji finansowych. Nie wykluczone są zatrzymania kolejnych znanych publicznie osób - informuje z kolei serwis dziennik.pl.
Generał Gromosław Czempiński to były oficer polskiego wywiadu. W latach 1993-1996 stał na czele Urzędu Ochrony Państwa. Jest on również pilotem i prezesem Aeroklubu Warszawskiego.
Czempiński miał także dowodzić w 1990 roku tajną operacją polskiego wywiadu w Iraku. Polscy oficerowie tuż przed pierwszą wojną w Zatoce Perskiej wywieźli z tego kraju amerykańskich agentów. Ich ewakuacji nie chciały się podobno podjąć służby specjalne niektórych państw zachodnich. Wtedy USA zwróciły się do Polski, licząc na doświadczenia peerelowskiego wywiadu w Iraku, gdzie był obecny głównie dzięki wielu inwestycjom prowadzonym tam przez firmy z Polski.
O samym przebiegu wywiezienia agentów USA wiadomo niewiele. Mieli oni opuścić Irak na fałszywych polskich paszportach, w autobusie wiozącym innych wyjeżdżających z tego kraju Polaków. Amerykańskie media donosiły kilka lat temu, że na czele polskiej operacji stał "agent wywiadu pracujący poprzednio przez 20 lat dla Układu Warszawskiego". Prawdopodobnie chodziło właśnie o gen. Czempińskiego.
W 2009 roku Gromosław Czempiński powiedział w rozmowie z Niezależną.pl, że był osobą, która dała początek PO. Jak stwierdził, Platforma powstała dzięki jego rozmowom z politykami i długim przekonywaniu ich, że teraz jest czas i miejsce na powstanie partii. Miał rozmawiać z wieloma z nich, również z trójką tych, których później nazwano ojcami założycielami - Andrzejem Olechowskim, Maciejem Płażyńskim, Donaldem Tuskiem.
Słowa te dementował rzecznik rządu Paweł Graś. - Pan premier nigdy z panem Czempińskim się nie spotkał i nie rozmawiał. Więc przynajmniej tutaj żadnego wpływu inspiracji nie było - zapewniał na antenie Radia ZET.