wtorek, 3 czerwca 2014

3-6-2014 Dokładny, co do minuty plan wizyty Obamy w Polsce.



Prezydent USA, który dziś przyleci do Warszawy ma niezwykle napięty grafik

Samolot Baracka Obamy w stolicy ma wylądować punktualnie 27.05. o 17.50 na Okęciu.
Już pół godziny później o 18.20, prezydent USA weźmie udział w ceremonia złożenia wieńca na Grobie Nieznanego Żołnierza
O 18.45 złoży wieniec pod Pomnikiem Bohaterów Getta.
Do Pałacu Prezydenckiego gość dotrze o 19.10.
O 19.40 zaplanowany jest obiad wydawany przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego z okazji XVII Spotkania Państw Europy Środkowej. Na tym zakończy się pierwszy dzień wizyty.
Oficjalne przywitanie Baracka Obamy w Polsce będzie miało miejsce dopiero 28 maja, o godzinie 10.25.
Na 10.40 zaplanowane są rozmowy dwustronne delegacji pod przewodnictwem obu prezydentów.
45 minut później o 11.25 odbędzie się konferencja prasowa, na której prezydent Barack Obama ma opowiedzieć o celu swojej wizyty w naszym kraju. Niewykluczone, że wtedy oficjalnie potwierdzona zostanie informacja o budowie bazy wojskowej USA w Polsce.
O 11.45 odbędzie się spotkanie z "polską demokracją", na które został zaproszony Lech Wałęsa.
Śniadanie robocze wydane przez Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska z okazji wizyty Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Baracka Obamy odbędzie się o 12.35.
Na 14.00 zaplanowane jest spotkanie premiera Donalda Tuska i prezydenta Baracka Obamy z przedstawicielami mediów w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Najprawdopodobniej zostanie tu poruszona kwestia gazu łupkowego.
0 14.55 Barack Obama złoży wiązankę kwiatów pod "Tablicą Smoleńską" w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Prawdopodobnie wtedy spotka się także z rodzinami ofiar "Katastrofy Smoleńskiej"
Po 15:00 amerykański prezydent odleci do Waszyngtonu.
Wizyta Baracka Obamy ma charakter roboczy, a nie oficjalny i dlatego Obama przyjeżdża bez żony Michelle, która wróciła do Stanów Zjednoczonych po zakończeniu pobytu w Wielkiej Brytanii. Wizyta w Polsce jest ostatnią częścią sześciodniowej podróży amerykańskiego prezydenta do Europy.
Od 2008 roku Barak Obama piastuje urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Informacje pochodzą z PAP.i wp.pl

sobota, 31 maja 2014

Niemiecki dziennik komentuje pogrzeb kontrowersyjnego generała

Nie­miec­ki dzien­nik, "Süddeut­sche Ze­itung" sko­men­to­wał po­grzeb ge­ne­ra­ła Woj­cie­cha Ja­ru­zel­skie­go. "Był kon­tro­wer­syj­ny i taki po­zo­sta­je także po śmier­ci - czy­ta­my. Uwa­dze ga­ze­ty nie uszedł in­cy­dent pod­czas uro­czy­sto­ści.

Wojciech Jaruzelski Foto: Reuters

Na Cmen­ta­rzu Woj­sko­wym na Po­wąz­kach odbył się po­grzeb gen. Woj­cie­cha Ja­ru­zel­skie­go. Na mszy ża­łob­nej zja­wi­li się trzej pre­zy­den­ci RP: Lech Wa­łę­sa, Alek­san­der Kwa­śniew­ski i Bro­ni­sław Ko­mo­row­ski.

REKLAMA

"Był kon­tro­wer­syj­ny i taki po­zo­sta­je także po śmier­ci - pisze o ge­ne­ra­le Woj­cie­chu Ja­ru­zel­skim mo­na­chij­ski dzien­nik "Süddeut­sche Ze­itung" (SZ). Au­to­ra stanu wo­jen­ne­go po­cho­wa­no z ho­no­ra­mi woj­sko­wy­mi, lecz "od­mó­wio­no mu - jak pod­kre­śla ga­ze­ta - ofi­cjal­ne­go po­grze­bu pań­stwo­we­go i ża­ło­by na­ro­do­wej. Po­nad­to jego po­grzeb stał się dla prze­ciw­ni­ków Ja­ru­zel­skie­go oka­zją, by po raz ostat­ni za­de­mon­stro­wać swoją nie­chęć wobec niego".

SZ za­zna­cza, że nie można było ocze­ki­wać in­ne­go sce­na­riu­sza w przy­pad­ku zmar­łe­go ge­ne­ra­ła, "któ­re­go śmierć w wieku 90 lat udo­wod­ni­ła po­now­nie, że Po­la­cy są po­dzie­le­ni w opi­niach. Py­ta­nie, czy i jak na­le­ża­ło­by po­cią­gnąć do od­po­wie­dzial­no­ści przy­wód­ców dyk­ta­tor­skie­go re­żi­mu, pod­grza­ło na­stro­je tuż po prze­ło­mie 1989 r. NSZZ So­li­dar­ność, de­cy­du­ją­cy pod­miot hi­sto­rycz­ne­go prze­ło­mu, zo­stał po­dzie­lo­ny w tej de­ba­cie i in­nych dys­ku­sjach na dwie czę­ści, które do dziś mają de­cy­du­ją­cy wpływ na wy­da­rze­nia po­li­tycz­ne w Pol­sce, tj. miej­ską klasę śred­nią, for­ma­cję zwró­co­ną w stro­nę UE, do któ­rej na­le­żą pre­mier Do­nald Tusk i dzien­ni­karz Adam Mich­nik, oraz obóz na­ro­do­wo-pa­trio­tycz­ny, za któ­rym stoi przy­wód­ca opo­zy­cji Ja­ro­sław Ka­czyń­ski" - pisze SZ.

W dal­szej czę­ści tek­stu dzien­nik ob­ja­śnia: "Do dziś Ka­czyń­ski i jego zwo­len­ni­cy biorą za złe stro­nie prze­ciw­nej, że byli przy­wód­cy ko­mu­ni­stycz­ni, tacy jak Ja­ru­zel­ski, nigdy nie mu­sie­li od­po­ku­to­wać za swoje czyny w wię­zie­niu. Także bier­ni uczest­ni­cy tam­tych wy­da­rzeń nie zo­sta­li prze­świe­tla­ni, jeśli cho­dzi o ich współ­pra­cę ze Służ­bą Bez­pie­czeń­stwa". Dzien­nik wska­zu­je na to, że "skrzy­dla­te słowa pre­mie­ra okre­su przej­ścio­we­go, Ta­de­usza Ma­zo­wiec­kie­go, słyn­na "gruba kre­ska", (…) po­zo­sta­ją nie­za­po­mnia­na do dziś".

SZ in­for­mu­je, że pod­czas uro­czy­sto­ści po­grze­bo­wych Mil­ler i Kwa­śniew­ski uzna­li Ja­ru­zel­skie­go za "wiel­kie­go Po­la­ka", który w 1981 r. wraz z wpro­wa­dze­niem stanu wo­jen­ne­go i za­ka­zem dzia­łal­no­ści So­li­dar­no­ści "za­po­biegł gor­sze­mu (czyli woj­nie do­mo­wej lub in­wa­zji so­wiec­kiej)". Za­słu­gą zmar­łe­go ge­ne­ra­ła jest - w opi­nii ga­ze­ty - rów­nież fakt, że w 1989 roku, wraz z usta­no­wie­niem słyn­ne­go Okrą­głe­go Stołu, razem z Le­chem Wa­łę­są "umoż­li­wił bez­kr­wa­we przej­ście od dyk­ta­tu­ry do de­mo­kra­cji". Dzien­nik pod­kre­śla, że "to ostat­nie uzna­ją rów­nież byli przy­wód­cy So­li­dar­no­ści; to pierw­sze, oczy­wi­ście, nie".

Pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Gwizdy i krzyki zgromadzonych
5:24 min
12
Pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Gwizdy i krzyki zgromadzonych - Podczas pogrzebu generała Wojciecha Jaruzelskiego doszło do głośnych protestów i incydentów. Ludzie gwizdali, krzyczeli. Protestujących nie powstrzymał nawet hymn Polski, podczas którego również było słychać krzyki. Ludzie skandowali: "precz z komuną", "czerwone świnie", "do Moskwy!" Decyzja ws. pochówku Jaruzelskiego na tym cmentarzu wywołała sprzeciw wśród niektórych środowisk prawicowych i kombatanckich. Wojciech Jaruzelski zmarł w niedzielę po długiej chorobie. Miał 90 lat. (RC) - TVP

(bp;JS)

piątek, 30 maja 2014

Dziś pogrzeb gen. Jaruzelskiego. Prawica zabierze różańce


Tomasz Urzykowski
30.05.2014 07:00
A A A Drukuj
Przygotowania do pogrzebu generała Wojciecha Jaruzelskiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach

Przygotowania do pogrzebu generała Wojciecha Jaruzelskiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach (Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta)

Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach jest już przygotowany grób dla gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Znajduje się w sąsiedztwie kwater żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, Armii Ludowej i działaczy Polskiej Partii Robotniczej. W piątek zostanie tu złożona urna z prochami generała.
Wokół przykrytego dywanem z trawy grobu jeszcze w czwartek porządkowano teren - przycinano gałęzie drzew, strzyżono trawniki, montowano monitoring.

Ceremonia rozpocznie się o godz. 14. Urna z prochami wystawiona zostanie kwadrans wcześniej przed domem pogrzebowym. Ceremonia będzie miała charakter świecki, państwowy, z honorową asystą wojska. Przemówi były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Zgodnie z wolą rodziny pogrzeb poprzedzi msza. O godz. 11 w Katedrze Polowej WP przy ul. Długiej odprawi ją biskup polowy Józef Guzdek.

Praktycznie bezawaryjny
Napęd konwencjonalny to przeszłość!
#
Reklama BusinessClick
Grób generała znajduje się w kwaterze C6, w północno-wschodniej części cmentarza, na prawo od biegnącej przez środek nekropolii Alei Głównej. To rejon, w którym po wojnie chowano żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, Armii Ludowej i działaczy komunistycznych. Od strony Alei Głównej stoją monumentalne sarkofagi Bolesława Bieruta i Juliana Marchlewskiego. Na ich tyłach ciągną się rzędy mogił żołnierzy I Armii WP poległych w okolicach Warszawy w 1944 i 1945 r. Kamienne krzyże na ich grobach mają formę wbitych w ziemię mieczy.

"Aleja zasłużonych" komunistów

Między żołnierzami I Armii WP pochowano członków Armii Ludowej. W sąsiedztwie tych kwater leżą wysocy oficerowie i dygnitarze z czasów PRL-u. Na wielu grobach nazwisko zmarłego poprzedzone jest słowem "Towarzysz". Komunistyczna elita ma tu swoją aleję zasłużonych. Pochowano przy niej m.in.: gen. Wsiewołoda Stażewskiego, szefa sztabu I Armii WP, gen. Aleksandra Kokoszyna, szefa PRL-owskich woskowych służb specjalnych, czy gen. Bolesława Kieniewicza, dowódcę Korpusu Bezpieczeństwa Publicznego. W osobnym miejscu - tuż za sarkofagiem Bieruta - spoczął gen. Zygmunt Berling, pierwszy dowódca I Armii WP.

Grób gen. Wojciecha Jaruzelskiego jest po przeciwnej stronie kwater wojskowych. Na miejsce pochówku generała wybrano trawnik obok mauzoleum działaczy Polskiej Partii Robotniczej z napisem: "Walczyli pod sztandarami PPR. Zginęli na szubienicach z rąk hitlerowców 16.10.1942 r.".

O pochowanie gen. Jaruzelskiego w tej kwaterze wystąpił Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. W liście do Hanny Gronkiewicz-Waltz kombatanci napisali: "Zmarły Generał, Wojciech Jaruzelski, przeszedł - wraz z nami i pochowanymi na Powązkach Kolegami - cały szlak bojowy I Armii Wojska Polskiego (...). Za bezprzykładne poświęcenie na liniach frontu został odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari, dwukrotnie Krzyżem Walecznych i trzykrotnie medalem Zasłużony na Polu Chwały. (...) Jest polskim zwyczajem, by dowódcy - gdy przychodzi czas przejścia na wieczną wartę - spoczywali wraz ze swoimi Żołnierzami".

Prawica protestuje

Decyzję w sprawie pochówku generała na Wojskowych Powązkach skrytykował szef IPN Łukasz Kamiński. Na antenie RMF FM mówił, że ten cmentarz "to miejsce narodowych bohaterów, a nie komunistycznych dyktatorów". Przeciw pochówkowi Jaruzelskiego na Powązkach protestują środowiska prawicowe.

Konserwatywne stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej zorganizowało na Facebooku akcję "NIE! dla pochówku Wojciecha Jaruzelskiego na Powązkach", która poparło do wczoraj ponad 30 tys. osób.

Poseł PiS Stanisław Pięta namawia na Twitterze do modlitewnej blokady pogrzebu: "Weźmy różaniec i pójdźmy na Powązki, uklęknijmy i niech ZOMO nas szarpie". Na Powązki wybierają się m.in. Solidarni 2010, wsławieni obroną krzyża przed Pałacem Prezydenckim.