awe
2007-12-09, ostatnia aktualizacja 2007-12-09 10:36
- Kurtuazyjna rozmowa obecnego i byłego premiera urosła do rangi sensacji, co tylko świadczy o skali spustoszeń, jakie dokonały się w polskiej polityce - tak były premier Leszek Miller komentuje na swoim blogu informację o spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem. O spotkaniu Millera z Tuskiem poinformował sobotni "Dziennik".
ZOBACZ TAKŻE
- Kwaśniewski: Koabitacja jest obowiązkiem mądrych polityków (08-12-07, 14:19)
- Miller radzi Tuskowi jak postępować z L. Kaczyńskim (08-12-07, 07:33)
O spotkaniu Donalda Tuska z Leszkiem Millerem poinformował sobotni "Dziennik". Według gazety premier miał szukać wsparcia u Leszka Millera. W czwartek obaj premierzy spotkali się w wielkiej tajemnicy. Miller radził szefowi rządu, jak powinien ułożyć sobie napięte relacje z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Zdaniem gazety, doradcą w tej kwestii jest kompetentnym - "szorstka przyjaźń" Millera z Aleksandrem Kwaśniewskim stała się już symbolem ostrych sporów na linii rząd - prezydent.
Rozmowa odbyła się w cztery oczy i trwała około godziny. Choć spotkanie było oficjalne, bo odbywało się w gabinecie premiera, otoczone jest jednak tajemnicą. O spotkaniu nie mieli pojęcia współpracownicy Tuska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz