PAP
2008-03-27, ostatnia aktualizacja 2008-03-27 07:26
Pierwsza Dama Francji Carla Bruni, towarzysząca Nicolasowi Sarkozy'emu w państwowej wizycie do Londynu, podbiła serca brytyjskich dziennikarzy. W czwartkowych wydaniach gazet była porównywana nawet do księżnej Diany czy Jackie Kennedy.
ZOBACZ TAKŻE
- Carla Bruni uwielbia Sarkozy'ego za "sześć mózgów" (04-06-08, 16:24)
- Paparazzi i kierowca winni śmierci Diany (08-04-08, 01:00)
Ta "Carlamania" zepchnęła na drugi plan samą wizytę francuskiego prezydenta, jego wystąpienie przed brytyjskim parlamentem czy zapowiedź wysłania dodatkowych wojsk do Afganistanu - ocenia agencja France Presse.
Nazywając Carlę Bruni "Pierwszą Damą stylu", "Daily Mail" podkreśla, że w środę stanowiła "jedyny temat rozmów" Brytyjczyków.
"Przyłapałem dwóch brytyjskich oficjeli pochłoniętych dyskusją na temat, jaki zwykle nie pojawia się przy wielkich dyplomatycznych okazjach: czy patrzyliśmy na nową Jackie O., a może raczej na Audrey Hepburn czy wręcz samą Dianę" - relacjonuje w artykule wstępnym "Daily Mail".
"Nicolas Sarkozy przyjechał do W. Brytanii, a my wszyscy kochamy Carlę Bruni" - tytułuje swój komentarz "Daily Telegraph". "Wielu z nas natychmiast uznało, że jeśli mielibyśmy zostać przez kogoś uwiedzeni, to właśnie przez nią" - podkreśla autor.
"Prezydent Sarkozy może wrócić, o ile towarzyszy mu małżonka Carla" - ostrzega czwartkowy "Daily Mirror".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz