czwartek, 12 czerwca 2008

Dramat Polaków. Karny w ostatniej minucie!

12.06.2008, godzina 20:45

Austria

Bramki:Ivica Vastic(90. karny)
Kartki:Ümit Korkmaz(56.)
karne
1
1
  • 2P
  • 01P1

Ernst Happel Stadion, Wiedeń Widzów: 53000 Sędzia: Howard Webb (Anglia)

Polska

Bramki:Roger(30.)
  • Relacja
  • Na żywo
  • Replay

Analiza meczu » Relacja Z czuba »


Dariusz Wołowski, Robert Błoński, Michał Szadkowski, Wiedeń
Polska zremisowała z Austrią dzięki Rogerowi, Borucowi i cudowi. Prowadziła do 93. min, ale głupie zachowanie Lewandowskiego, który dał sędziemu pretekst do podyktowania karnego, odebrało jej zwycięstwo i resztkę nadziei na ćwierćfinał
Zobacz powiekszenie
Fot. CHRISTIAN CHARISIUS REUTERS
SONDAŻ
Czy dyktując karnego sędzia Howard Webb skrzywdził Polskę?

Tak
Nie
Wyrónał tylko rachunki, bo gol dla Polski padł ze spalonego

Relacja Z czuba

Oceny Polaków: Super Boruc i Jop katastrofa

Austria - Polska 0:1 (0:1)

Była 93. minuta a Polacy prowadzili 1:0. Wtedy w niegroźnej sytuacji Lewandowski złapał za koszulkę rywala, a ten przewrócił się w polu karnym. Sędzia odgwizdał jedenastkę, choć pewnie na sto takich przypadków 99 arbitrów nie dmuchnęłoby w gwizdek. I nawet genialny tego dnia Boruc nie mógł zbawić drużyny. Uczynił to wcześniej kilka razy. Najlepszy na boisku był jednak Roger.

Wychodząc na mecz w Wiedniu polscy piłkarze wiedzieli, że nawet w razie zdecydowanego zwycięstwa nad Austrią trzeba będzie pokonać Chorwację i to aż 2:0, by zagrać w ćwierćfinale. Chorwację, która prowadzi w grupie, a w ostatnim czasie uporała się z dwoma demonami polskiej piłki - Anglią i Niemcami. Nadzieje na awans zdawały się więc iluzją, ale trzeba było przynajmniej udowodnić, że drużyna umie grać w piłkę choć trochę i ma charakter.

Leo Beenhakker zmienił skład. Wycofał Golańskiego z lewej obrony winnego bramki na 0:2 z Niemcami i przesunął tam Żewłakowa, a do środka obrony obok Bąka posłał Jopa. Na prawym skrzydle zagrał Saganowski, w ataku Smolarek, za nim Roger, co nie było już niespodzianką, ale wielką nadzieją.

Pierwsi klasę pokazali polscy kibice dyskretnie klaszczący podczas austriackiego hymnu. W 10. min klasy nie pokazał Mariusz Jop, który się zagapił po złym podaniu Wasilewskiego i Artur Boruc bronił w sytuacji sam na sam z Linzem. Austriacy byli zdecydowanie lepsi, Polacy atakowali zupełnie niegroźnie. I jeszcze w ogóle nie bronili. W 13. min to był już cud i wielka klasa polskiego bramkarza, że nie było 0:1. A w 16. min Boruc wygrał pojedynek sam na sam z dwoma Austriakami. Polacy nie istnieli, to był mecz Boruc konta Austria, choć gdyby po kontrze Saganowski dobrze zagrał do środka...



Gdyby. Drużyna Beenhakkera grała o klasę gorzej niż w meczu z Niemcami, a austriacki żywioł zmiatał ich z boiska. Za chwilę Krzynówek został ograny jak dziecko i znów zbawca Boruc stanął na drodze gospodarzy. Ile razy tak można?

Austriacy mieli być toporni, a dryblowali jak Brazylijczycy, grali piętami, mijali po trzech nieprzytomnych Polaków: za wolnych, za słabych, bez koncepcji. Strzał Mariusza Lewandowskiego w 24. min wywołał śmiech na trybunach. Lewandowskiego, który miał być odkryciem Euro 2008! Poza Borucem grali tylko Bąk i Żewłakow, Roger umiał przytrzymać piłkę, ale nie miał komu podać. To była walka o przetrwanie, Polacy jak niezdolny do walki bokser stali za podwójną gardą zamroczeni. I nagle....Krzynówek pobiegł lewą stroną podał do Smolarka, ten przerzucił do Sagnowskiego, który ograł Pogatetza, strzelił. Piłka po rykoszecie trafiła do Rogera, który trafił do pustej bramki. 1:0.

Brazylijczyk zaprosił kolegów do samby przy chorągiewce. Historyczny pierwszy gol dla Polski w finałach mistrzostw Europy padł po kopnięciu brazylijską nogą. To było najbardziej niezasłużone prowadzenie w tym turnieju. Ale co tam...

Polacy trochę się uspokoili, choć Jop wciąż się kompromitował. Najlepsi na boisku wciąż byli Boruc, Roger, a potem jedenastu Austriaków. W 37. min doczekaliśmy pierwszej udanej interwencji Jopa. Kopnął piłkę w trybuny. Z przodu konkurował z nim Smolarek tracący wiele piłek. Ale sytuacja stawała się spokojniejsza. Z pozoru. Jop znowu faulował, a przecież Polacy wiedzieli, że stałe fragmenty to austriacka siła. Na szczęście rywal zacentrował za wysoko.

Przerwa. Co może powiedzieć piłkarzom Leo Beenhakker? Czy widzi co wyprawia Jop? Widzi. Na drugą połowę wychodzi Golański, Żewłakow wraca do środka obrony. Ale trzeba zagrać zupełnie inaczej, bo jeśli tak jak w pierwszej części - to harakiri.



Golański już w pierwszej interwencji złapał rywala w pół, ale natychmiast wypuścił, a ten padł teatralnie w polu karnym i jedenastki nie było. Nie mamy czterech przyzwoitych obrońców: Golański gra słabo. Ale genialne podanie Rogera otworzyło Ebiemu drogę do bramki. Strzał obronił bramkarz.

Ale popis Rogera trwał. Podanie trudne do opisania w polu karnym, ale centra za słaba. Polacy trochę się ocknęli strzały Bąka i Lewandowskiego po dośrodkowaniu Rogera obronił jednak Macho. W

67. min Krzynówek uderzył z wolnego tak mocno, że przerwałby siatkę, ale Macho znów wybił piłkę nad poprzeczkę. W 79. min Roger znowu dał popis stając na piłce przetaczając ją pod stopami jak Zidane, aż siedzący obok austriaccy dziennikarze kiwali głowami. "Brazileiro" - mówili do polskich dziennikarzy, a polscy kibice krzyczeli: "Roger, Roger".

Gdy wydawało się, że Polska wygra, w ostatniej minucie Austriacy mieli rzut rożny. Gdy piłka leciała w pole karne, Lewandowski trzymał Proedla. W 99 na 100 takich przypadków sędziowie nie dyktują karnych, a już na pewno nie w Anglii. Ale angielski sędzia Webb podyktował. Przy strzale Vasticia Boruc nie miał szans...



By zagrać w ćwierćfinale, musimy w poniedziałek wygrać z Chorwacją i liczyć na sensację, jaką byłoby zwycięstwo Austrii nad Niemcami. I koniecznie musi to być zwycięstwo o jednego gola niższe niż wygrana Polaków...

Stec na blogu:Polacy w ćwierćfinale? To byłby skandal



Minuta po minucie

Kultowe relacje na żywo w zupełnie nowej oprawie!
Piłka nożna>>Euro 2008>>Grupa B
DataDrużynyWynik
08.06.08 18:00Austria - Chorwacja0:1
08.06.08 20:45Niemcy - Polska2:0
12.06.08 18:00Chorwacja - Niemcy2:1
12.06.08 20:45Austria - Polska1:1
16.06.08 20:45Austria - Niemcy
16.06.08 20:45Polska - Chorwacja

Brak komentarzy: