Speckomisja zajęła się akcją CBA w sprawie "willi Kwaśniewskiej". Zdjęcie agenta "Tomka" jest najpopularniejszym MMS-em w Warszawie.
ZOBACZ TAKŻE
- Tomek - agent na miarę CBA (05-10-09, 09:00)
- Operacja "Kwaśniewska". CBA ma dom (02-10-09, 08:00)
- Jak łowi CBA (01-10-09, 13:00)
- Agent Tomasz z CBA znów był na łowach (26-09-09, 01:00)
- Piękny Tomek z CBA (13-11-07, 00:00)
Co o tym sądzisz? Napisz: listydogazety@gazeta.pl
Posłowie chcą na jedno z najbliższych posiedzeń wezwać zdymisjonowanego ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumę i prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego. - Chcemy wysłuchać ich relacji na temat śledztwa, w ramach którego CBA chciało udowodnić, że Jolanta Kwaśniewska kupiła dom na podstawioną osobę - mówi Janusz Krasoń (Lewica), który w czwartek wnioskował, aby komisja zapytała szefa CBA Mariusza Kamińskiego o akcję Biura w sprawie Kwaśniewskiej. - Czwartkowe wyjaśnienia Kamińskiego nic nie przyniosły. Mówił, że medialne informacje na ten temat są konfabulacją, ale on nie może niczego ujawnić, bo wiąże go tajemnica - opowiada Krasoń.
StopZUS.plDlaczego posłowie będą pytać teraz Czumę i Zalewskiego? Bo to Czuma w ubiegłym tygodniu powiedział w Radiu ZET, że "przyszedł do niego szef CBA i chciał aresztować Jolantę Kwaśniewską".
Szczegóły akcji ujawniła "Gazeta". Agent CBA "Tomasz Małecki" (nazwisko operacyjne) 29 lipca kupił aktem notarialnym dom w Kazimierzu Dolnym. Spodziewał się, że część pieniędzy, które zapłacił w gotówce (1,5 mln zł), zostanie przekazana Kwaśniewskiej. Tak się nie stało i CBA musiało zakończyć akcję i odebrać pieniądze pośrednikowi, któremu agent przekazał gotówkę. "Małecki" nie zapłacił też ceny podanej w akcie notarialnym.
Wczoraj w TVN Jolanta Kwaśniewska określiła tę sprawę jako "brudną prowokację za publiczne pieniądze".
Opisywany przez "Gazetę" agent "Tomek" oprócz sprawy "willi Kwaśniewskiej" rozpracowywał telewizyjną gwiazdę i prawniczkę Weronikę Marczuk-Pazurę. W środę okazało się, że ten sam mężczyzna - tyle że pod nazwiskiem "Piotrowski" - w 2007 r. prowadził akcję, w wyniku której zatrzymano za korupcję posłankę PO Beatę Sawicką. Agent przedstawiający się jako biznesmen do dyspozycji miał duże ilości gotówki, którą imponował rozpracowywanym osobom. Działał w środowisku telewizji, polityki i biznesu.
Wygląda na to, że "Tomek" jako agent jest już spalony. Jego fotografia (wykonana przez jedną z ofiar agenta, "Gazeta" opublikowała zdjęcie w poniedziałek z zamazaną twarzą funkcjonariusza) krąży po Warszawie jako najpopularniejszy MMS przesyłany telefonami komórkowymi. Agenta rozpoznają kolejne osoby, z którymi próbował się zaprzyjaźnić. Na łamach "Faktu" o kontaktach z "Tomkiem" opowiadał wczoraj Michał Piróg, juror programu "You can dance". "Fakt" i "Super Express" wydrukowały wczoraj kolejne zdjęcia "Tomka" (też z zakrytą twarzą)
Szczegóły akcji ujawniła "Gazeta". Agent CBA "Tomasz Małecki" (nazwisko operacyjne) 29 lipca kupił aktem notarialnym dom w Kazimierzu Dolnym. Spodziewał się, że część pieniędzy, które zapłacił w gotówce (1,5 mln zł), zostanie przekazana Kwaśniewskiej. Tak się nie stało i CBA musiało zakończyć akcję i odebrać pieniądze pośrednikowi, któremu agent przekazał gotówkę. "Małecki" nie zapłacił też ceny podanej w akcie notarialnym.
Wczoraj w TVN Jolanta Kwaśniewska określiła tę sprawę jako "brudną prowokację za publiczne pieniądze".
Opisywany przez "Gazetę" agent "Tomek" oprócz sprawy "willi Kwaśniewskiej" rozpracowywał telewizyjną gwiazdę i prawniczkę Weronikę Marczuk-Pazurę. W środę okazało się, że ten sam mężczyzna - tyle że pod nazwiskiem "Piotrowski" - w 2007 r. prowadził akcję, w wyniku której zatrzymano za korupcję posłankę PO Beatę Sawicką. Agent przedstawiający się jako biznesmen do dyspozycji miał duże ilości gotówki, którą imponował rozpracowywanym osobom. Działał w środowisku telewizji, polityki i biznesu.
Wygląda na to, że "Tomek" jako agent jest już spalony. Jego fotografia (wykonana przez jedną z ofiar agenta, "Gazeta" opublikowała zdjęcie w poniedziałek z zamazaną twarzą funkcjonariusza) krąży po Warszawie jako najpopularniejszy MMS przesyłany telefonami komórkowymi. Agenta rozpoznają kolejne osoby, z którymi próbował się zaprzyjaźnić. Na łamach "Faktu" o kontaktach z "Tomkiem" opowiadał wczoraj Michał Piróg, juror programu "You can dance". "Fakt" i "Super Express" wydrukowały wczoraj kolejne zdjęcia "Tomka" (też z zakrytą twarzą)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz