sobota, 28 listopada 2009

Katastrofa pociągu. Zamach terrorystyczny grupy Combat 18

2009-11-27, ostatnia aktualizacja 2009-11-28 17:36

Policja na miejscu katastrofy
Policja na miejscu katastrofy
Fot. Ivan Sekretarev AP

Wykolejenie pociągu "Newski Ekspres", w którym zginęło 39 osób nastąpiło na skutek zamachu terrorystycznego. Na miejscu zdarzenia znaleziono fragmenty bomby. Odpowiedzialność za akt terrorystyczny wzięła na siebie "Autonomiczna Grupa Bojowa Combat 18". Dziś po południu na trasie tego samego pociągu wybuchła druga bomba.

Pierwsze zdjęcie z katastrofy telewizji Vesti
Fot. Vesti.ru
Pierwsze zdjęcie z katastrofy telewizji Vesti
Pierwsza pomoc dla pasażerów wykolejonego pociagu
Fot. Dmitry Lovetsky AP
Pierwsza pomoc dla pasażerów wykolejonego pociagu
Galeria zdjęć z miejsca katastrofy

Do katastrofy doszło wczoraj na najważniejszej rosyjskiej linii kolejowej, łączącej Moskwę i Petersburg. Dziś na tej samej trasie wybuchła druga bomba. Do eksplozji doszło około południa. Nikt nie został w niej ranny.

Pierwotnie rosyjska komisja ds. wypadków transportowych informowała o 25 zabitych i 63 rannych wczorajszej katastrofy. - 25 (ofiar śmiertelnych) było od samego początku, 14 znaleziono wewnątrz wagonu - oświadczył w sobotę p.o. szef regionalnego biura Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Aleksandr Basulin. Liczba śmiertelnych ofiar wzrosła więc do 39 (choć inne źródła ciągle mówią o 26 osobach).

Wśród ofiar jest Borys Jewstratikow, szef Federalnej Agencji Rezerw Państwowych i Siergiej Tarasow, dyrektor państwowej kompanii Rosyjskie Drogi. W wagonie który ucierpiał najbardziej w wyniku wykolejenia znaleziono torbę w której znajdowało się 1,5 kilograma heroiny.

Katastrofa wydarzyła się w lesie

Katastrofa miała miejsce wczoraj o godz. 19.34 naszego czasu. Na granicy Obwodu Nowogrodzkiego i Twerskiego, na 285 kilometrze drogi, w pobliżu miasta Bołogoje z torów wypadły cztery ostatnie wagony pociągu "Newski ekspres". W sumie skład zawierał trzynaście wagonów pasażerskich i wagon restauracyjny. Na ekspres sprzedano 653 bilety.

Szybko rozpoczęła się akcja ratunkowa. Jednak katastrofa wydarzyła się w lesie - dostęp do miejsca zdarzenia był utrudniony. Ranni zostali rozwiezieni do szpitali. Ewakuowani zostali pozostali pasażerowie. Na miejsce wypadku poleciały dwa specjalne samoloty Ministerstwa Spraw Nadzwyczajnych, na których pokładzie jest szpital polowy. Z Sankt Petersburga wyruszył też specjalny pociąg ze służbami medycznymi.

Zamach czy awaria?

W Rosji pojawiła się obawa, że doszło do zamachu. - Katastrofa mogła być wynikiem działań terrorystów - podała przed 23.00 agencja Interfax, powołując się na swoje źródła w resortach siłowych. Już wcześniej ratownicy mówili, że pod jednym z wagonów znajduje się metrowej średnicy wyrwa. Niewykluczone, że to ślad po eksplozji.

Świadkowie - cytowani w rosyjskich mediach - mówili też, że przed samą katastrofą słuchać było potężny wybuch. Z kolei, według innych mediów, przyczyną wykolejenia się wagonów mogło być nagłe przerwanie dopływu prądu. Mówiło się też o awarii zwrotnicy.

Dziś okazało się, że na miejscu znaleziono fragmenty detonatora. Dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandr Bortnikow poinformował z kolei prezydenta Dmitrija Miedwiewa, że na miejscu znaleziono pozostałości bomby o sile 7 kg trotylu.

"Combat 18": wojna dotknie każdego obywatela Rosji

Odpowiedzialność za akt terrorystyczny wzięła na siebie bliżej nieznana grupa rosyjskich nacjonalistów "Combat 18". Stosowne oświadczenie w swoim blogu w Internecie opublikował bloger o niku "headshotboy". Według rosyjskich mediów, jest on aktywistą skrajnie nacjonalistycznego Ruchu Przeciwko Nielegalnej Imigracji (ros. DPNI).

"Combat 18" zapowiedziała w swoim tekście, że wojna, którą prowadzą nacjonaliści, dotknie każdego obywatela Rosji. Bloger "headshotboy" przekazał, że oświadczenie otrzymał pocztą elektroniczną.

Przedstawiciele władz nie potwierdzają doniesień, że zamach na "Newskij Ekspress" jest dziełem któregoś z ugrupowań ekstremistycznych.

W miniony wtorek Combat 18 przyznała się do podłożenia bomby w jednym z wagonów metra w Petersburgu. Grupa utrzymywała, że ładunek został rozbrojony. Władze nie potwierdziły tych informacji.

Liczba "18" jest używana przez grupy neonazistowskie jako symbol inicjałów Adolfa Hitlera: A i H, to - odpowiednio - pierwsza i ósma litera alfabetu łacińskiego.

Rzeczniczka Prokuratury Generalnej Rosji Marina Gridniewa poinformowała w sobotę, że w związku z piątkową katastrofą wszczęto śledztwo w sprawie aktu terrorystycznego oraz nielegalnego obrotu ładunkami i materiałami wybuchowymi.

Rok 2007 atak na "Newski ekspres"

W sierpniu 2007 roku, również na trasie Moskwa - Petersburg doszło do pierwszego zamachu na "Newski ekspres". Podłożona pod torami bomba wyrzuciła skład z szyn. Nikt nie zginął ale rannych zostało około sześćdziesięciu osób. Straty finansowe były poważne: sięgały niemal trzystu milionów rubli. Winą za zamach początkowo obarczano ekstremistyczne ugrupowania nacjonalistyczne. Później śledczy stwierdzili jednak, że ślad prowadził do czeczeńskich partyzantów. Stała za tym prawdopodobnie grupa bojowników znanego czeczeńskiego separatysty Doku Umarowa.

W cztery i pół godziny do Petersburga

"Newski Ekspres" kursuje od ponad ośmiu lat. To jeden z szybszych składów rosyjskich kolei. Jeździ ze średnią prędkością 200 km/h. Trasę Moskwa-Petersburg pokonuje w 4,5 godziny.

Magistrala Moskwa-Petersburg - to jedno z najbardziej ruchliwych połączeń kolejowych w Rosji. Trasę tę w obu kierunkach pokonuje kilkadziesiąt składów pasażerskich na dobę. Pociągami tymi jeździ wielu urzędników państwowych, gdyż duża część obecnych elit rządzących - z premierem Władimirem Putinem na czele - wywodzi się z Petersburga.

Z powodu katastrofy, opóźnienia ma ponad 60 pociągów kursujących na trasie Moskwa-Sankt Petersburg.

Źródło: Gazeta.pl

Brak komentarzy: