środa, 6 stycznia 2010

Turniej Czterech Skoczni 2009/2010

Robert Błoński, Bischofshofen
2010-01-06, ostatnia aktualizacja 2010-01-06 20:23
Andreas Kofler
Andreas Kofler
Fot. DOMINIC EBENBICHLER REUTERS

Austriak Andreas Kofler niespodziewanym triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni! Nie stracił przewagi, którą uzyskał w pierwszym konkursie w Oberstdorfie i wczoraj płakał z radości. Adam Małysz dziewiąty w klasyfikacji Turnieju, 18. w konkursie

Kowalczyk trzecia w Tour de Ski - relacja Z czuba »

Trzy lata temu, na igrzyskach w Turynie Kofler przegrał - z kolegą z zespołu, Thomasem Morgensternem - olimpijski konkurs o 0,1 punktu. Srebrny medal nie zatrzymał łez - wtedy płakał z żalu. W środę po policzkach płynęły tylko łzy radości i zwycięstwa. Emocji w konkursie było nadmiar. Szkoda, że bez udziału polskich skoczków.

Co los zabrał Koflerowi na igrzyskach, właśnie oddał w TCS!

Konkursy w Innsbrucku i Bischofshofen dzieliły trzy dni nerwowego dla Austriaków oczekiwania. 25-letni Kofler, który dotąd wygrał ledwie dwa konkursy PŚ, miał 14,6 pkt. przewagi nad Gregorem Schlierenzauerem (28 zwycięstw w PŚ). Obchodzący we czwartek 20. urodziny "Schlieri" skakał jak nakręcony - wygrał w Ga-Pa oraz Innsbrucku i systematycznie odrabiał straty do kolegi. Przed ostatnim konkursem brakowało mu ośmiu metrów.

Wszystko miało rozstrzygać się do ostatniego skoku w konkursie, ale losy wartego 35 tys. euro czerwonego subaru outback były jasne po pierwszej serii.

Kofler skoczył 129,5 m - o metr dalej od Schlierenzauera i pozostało mu nie zepsuć drugiej próby. Fenomenalnie odlecieli Austriakom Simon Ammann (136 m) i Janne Ahonen (134), ale straty Szwajcara i Fina w TCS były zbyt duże. Ahonenowi udało się jednak rozbić austriackie podium TCS - wskoczył między Koflera a Wolfganga Loitzla. Ammann odebrał Schlierenzauerowi żółty plastron lidera PŚ. Młody Austriak, choć wygrał dwa konkursy 58. TCS po raz kolejny pokazał, że świetnie potrafi zwyciężać w bitwach, ale wojen na swoją korzyść rozstrzygać jeszcze się nie nauczył.

Małysz zajął 18. miejsce w konkursie i dziewiąte w klasyfikacji generalnej TCS. - Poniżej oczekiwań, ale najgorsze co mógłbym teraz zrobić, to spanikować - powiedział po konkursie. Nie odnalazł tego, czego przyjechał szukać podczas Turnieju Czterech Skoczni. Czyli formy. Miał doścignąć czołówkę, a po czterech konkursach na przełomie roku wszystko miało zmierzać - jak on mawia - "ku lepszemu". Niestety, na razie jeszcze nie zmierza.

Tylko jeden, jedyny raz skoczył w TCS na poziomie światowej czołówki. W drugiej serii w Innsbrucku, kiedy miał podobne odległości co inni. Zepsuł jednak pierwszy skok i do podium zabrakło mu trzech-czterech metrów.

W ośmiu skokach na Turnieju Adam - łącznie - pofrunął na odległość 990,5 m. Najlepsi skoczyli o ponad 40 metrów dalej: Kofler - 1039 m, Ammann - 1033,5 m, Ahonen - 1033 m, Schlierenzauer - 1029,5 m i Loitzl 1024,5 m. Czyli jakieś pięć metrów na skok. Tak jest teraz różnica między nim a najlepszymi. Do igrzysk pozostało 36 dni.

Podczas zbliżającego się weekendu Małysz wystartuje w lotach w Kulm, ma dostać nowy kombinezon, ale - jak sam mówi - cudów nie oczekuje. Później czeka go dwutygodniowa przerwa, treningi w Wiśle, Szczyroku oraz Zakopanem. Zrezygnuje z wyjazdu na konkursy w Japonii. Na zawodach ma pojawić się dopiero 21 stycznia. Na skoczni, na której zawsze i bez względu na wszystko skakał dobrze - w Zakopanem. Olimpijską formę, która nie wróciła w TCS, spróbuje odnaleźć na Wielkiej Krokwi.

Wyniki konkursu w Bischofshofen:

1. Thomas Morgenstern (Austria)264,7 pkt(133,0/136,0)
2. Janne Ahonen (Finlandia)264,0(134,0/133,5)
3. Simon Ammann (Szwajcaria)261,5(136,0/131,5)
4. Wolfgang Loitzl (Austria)260,9(130,5/135,0)
5. Andreas Kofler (Austria)255,0(129,0/133,5)
6. Gregor Schlierenzauer (Austria)253,5(128,5/134,0)
7. Dmitrij Wasiliew (Rosja)250,2(130,0/131,5)
8. Martin Koch (Austria)245,1(128,5/131,0)
9. Pascal Bodmer (Niemcy)236,9(127,0/128,5)
10. Anders Jacobsen (Norwegia)233,4(126,5/126,5)
.........
18. Adam Małysz (Polska)222,1(123,0/124,0)
25. Stefan Hula (Polska)212,4(118,5/124,5)
44. Kamil Stoch (Polska)92,7(116,5)
Klasyfikacja końcowa 58. Turnieju Czterech Skoczni:

1. Andreas Kofler (Austria)1027,2 pkt
2. Janne Ahonen (Finlandia)1013,9
3. Wolfgang Loitzl (Austria)1011,6
4. Gregor Schlierenzauer (Austria)1011,1
5. Simon Ammann (Szwajcaria)1008,3
6. Thomas Morgenstern (Austria)987,1
7. Pascal Bodmer (Niemcy)936,2
8. Martin Koch (Austria)935,0
9. Adam Małysz (Polska)932,9
10. Anders Jacobsen (Norwegia)927,5
......
30. Kamil Stoch (Polska)540,3
35. Stefan Hula (Polska)486,8
57. Krzysztof Miętus (Polska)155,5


Klasyfikacja Pucharu Świata (po 10 z 23 zawodów):

1. Simon Ammann (Szwajcaria)669 pkt
2. Gregor Schlierenzauer (Austria)651
3. Andreas Kofler (Austria)521
4. Thomas Morgenstern (Austria)440
5. Wolfgang Loitzl (Austria)411
6. Bjoern Einar Romoeren (Norwegia)353
7. Janne Ahonen (Finlandia)350
8. Pascal Bodmer (Niemcy)286
9. Adam Małysz (Polska)259
10. Harri Olli (Finlandia)238
......
19. Kamil Stoch (Polska)138
30. Krzysztof Miętus (Polska)53
43. Marcin Bachleda (Polska)20
50. Stefan Hula (Polska)10

Brak komentarzy: