
Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdementował informację, że z jego inicjatywy Alaksandr Łukaszenka nie dostał zaproszenia do oglądania Igrzysk Olimpijskich w Londynie, informuje Telewizja Biełsat. Jak okazało się, białoruski dyktator będący jednocześnie szefem tamtejszego komitetu olimpijskiego nie będzie mógł przyjechać na igrzyska, bo wizy wjazdowej odmówiły mu władze Wielkiej Brytanii.
Londyn tłumaczy swoją decyzję wpisaniem szefa białoruskiego państwa na unijną listę osób objętych zakazem wjazdu na teren Wspólnoty za represje przeciwko opozycji i społeczeństwu obywatelskiemu we własnym kraju.Media przy swoim
Jak podaje Biełsat, mimo sprostowania ze strony MKOl, rosyjska prasa nadal podaje informacje, że to MKOl jest inicjatorem zakazu.
Gazeta "Izwestia" wyszła w czwartek z nagłówkiem "Odmowa akredytacji Łukaszence — splunięcie na białoruski naród". Informacja podobnej treści ukazała się również w środę wieczorem w głównym wydaniu telewizyjnych wiadomości pierwszego kanału telewizji rosyjskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz