czwartek, 23 października 2008

Strach ma kształt litery „O”

Piotr Gillert 23-10-2008, ostatnia aktualizacja 23-10-2008 07:17

Zza bojowych okrzyków, buńczucznych przemów i patriotycznych pieśni, jakie rozbrzmiewały podczas wiecu Johna McCaina w Pensylwanii, wyziera widmo przegranej. Ale jego zwolenników bardziej przeraża nie sama porażka, lecz jej skutki: prezydentura Baracka Obamy

John McCain podczas wiecu w Pensylwanii starał się nadrabiać miną
źródło: AP
John McCain podczas wiecu w Pensylwanii starał się nadrabiać miną

W sali koncertowej Forum w centrum Harrisburga, stolicy stanu Pensylwania, panuje półmrok. Wysoko na suficie widać zarysy gwiezdnych konstelacji. Na ścianach w bladym świetle rozciągają się mapy kontynentów. Trudno o lepszą scenografię dla wiecu Johna McCaina: podkreśla ona panujące wśród jego zwolenników przekonanie o historycznym wymiarze zbliżających się wyborów. I o mrocznej groźbie, jaka wisi nad Ameryką.

– Bardzo się martwię o ten kraj. Co z nami będzie, co będzie z Ameryką, jeśli wygra Obama? – pyta emerytka Dorothy Mossberg, kurczowo ściskając w dłoni czerwoną, nadmuchiwaną pałkę, którą wybija się rytm lub rytmicznie macha w powietrzu podczas wiecu. Groźba recesji, niebezpieczeństwo nowych ataków terrorystycznych, dwie wojny, niepewna sytuacja na świecie, malejący prestiż Ameryki. Wszystko to sprawia, że wielu Amerykanów tak jak pani Mossberg patrzy w przyszłość z niepokojem. Dla wielu Barack Obama niesie wielką nadzieję na odrodzenie amerykańskiej potęgi. Ale dla pani Mossberg i paru tysięcy ludzi zebranych w to jesienne popołudnie w Forum niesie zapowiedź jeszcze głębszego kryzysu, który może wstrząsnąć fundamentami amerykańskiej tożsamości.

Obama, czyli socjalizm

Gdy tłum śpiewa amerykański hymn, a potem „Boże, pobłogosław Amerykę”, w tonie tych pieśni słychać nie tylko dumę i siłę, która normalnie z nich przebija, ale i głęboki niepokój. Coś w intonacji, w atmosferze, w wyrazie twarzy zebranych przywodzi na myśl pieśń „Boże, coś Polskę” śpiewaną przed krzyżem na placu Zwycięstwa podczas stanu wojennego.

– Stawka jest naprawdę wysoka, bo wiemy, że senator Obama podniesie nam podatki! Uderzy w wasze małe firmy! Obama to najbardziej liberalny senator w Kongresie USA. Wzywa do dzielenia się bogactwem. Jest na to tylko jedno słowo: socjalizm! – straszy stanowy kongresmen republikański Ron Marsico, przemawiając na rozpoczęcie wiecu.

Marsico przerywa na moment, patrzy przez chwilę po sali, po czym dodaje lodowatym tonem: – Obama odbierze wam prawo do broni!

Tłum wydaje z siebie jeszcze głośniejsze „buuu”. – Te wybory przesądzą na wiele przyszłych pokoleń, jak wielki ma być rząd USA. I kto będzie za ten rząd płacił. Kto będzie płacił, jeśli wygra senator Obama? Wy! – krzyczy republikańska kandydatka do Izby Reprezentantów Toni Gilhooley.

Ludzie w Harrisburgu biją brawo, kiwają głowami, krzyczą „Precz z Obamą!”

W oddzielonym od publiczności sektorze po prawej stronie sceny siedzi lokalny establishment Partii Republikańskiej. Wielu z nich także czekają za dwa tygodnie wybory. Na ich twarzach widać napięcie i niepewność.Na chwilę rozjaśniają się jednak, gdy na scenę wbiega szczupła dziewczyna w kusej, wściekle różowej sukience i wysokich, masywnych kozakach z czarnej, błyszczącej skóry. – Jestem bardzo dumna z tego, że jestem Amerykanką – deklaruje na wstępie, po czym zaczyna śpiewać piosenkę o tym samym tytule w rytm grającej z płyty muzyki. Gatunek: patriotyczny pop.

W obawie przed wielką depresją

– W tych niebezpiecznych czasach potrzebujemy twardej ręki Johna McCaina u steru naszego kraju – podsumowuje swój występ dziewczyna, kończąc piosenką „Niech rozbrzmiewa wolność!”.

Stojąca obok mnie zażywna kobieta w czerwonym swetrze trzyma nad głową portret Johna McCaina z czasów młodości – w mundurze marynarki wojennej.Pojawienie się McCaina i jego żony Cindy wywołuje długie owacje. Republikański kandydat powtarza to samo, co mówił przez ostatnie parę tygodni.

– Obama chce podnieść podatki i wprowadzić restrykcje w handlu zagranicznym. Ostatni raz, gdy Ameryka przyjęła taką politykę, skończyło się to wielką depresją – ostrzega McCain. Dodaje, że Obama nie zdoła poradzić sobie z międzynarodowym kryzysem, jaki może go czekać już na początku prezydentury. Ludzie biją brawo, kiwają głowami, krzyczą: „Precz z Obamą!”.

Lodowaty wiatr hula po pustawych ulicach Harrisburga, gdy tłum zaczyna gęsiego rozchodzić się do domów i zaparkowanych nieopodal samochodów. – To niebezpieczne, trudne czasy. A Barack Hussein Obama to człowiek znikąd, niesprawdzony, obcy – wyjaśnia, kładąc mocniejszy akcent na drugie imię demokratycznego kandydata. Obok ktoś sprzedaje naklejki z napisem „NOBAMA” i przekreśloną twarzą demokraty. Ludzie wciskają smutne twarze w kołnierze, nasuwają czapki nisko na oczy.

Tylko wysoki młody Murzyn w grubym swetrze i dżinsach oraz towarzysząca mu niska blondynka w sportowej bluzie uśmiechają się od ucha do ucha, stojąc w zimnie na rogu ulicy. Wychodzący z Forum przechodnie rzucają im w milczeniu wrogie spojrzenia. Chłopak trzyma bowiem w dłoni wysoką tablicę, na której widnieje tylko jedna litera: wielkie „O”, które niczym wschodzące słońce wyłania się zza wymalowanego w patriotyczne barwy horyzontu. Znak kampanii Obamy.

Nadzieje czarnoskórej społeczności są tak rozbudzone, że według waszyngtońskiego magazynu „The Hill” policja przygotowuje się na wypadek zamieszek. Mogłoby do nich dojść, gdyby Obama minimalnie przegrał.

Więcej o wyborach prezydenckich w USA

Zobacz blog Piotra Gillerta

Rzeczpospolita

Samolot tylko dla prezydenta

Edyta Żemła , Karol Manys , p.z. 23-10-2008, ostatnia aktualizacja 23-10-2008 03:53

Polacy nie chcą, by w przyszłości dochodziło do kolejnych gorszących kłótni o państwowy samolot. Proponują rozwiązanie: prezydent powinien mieć własną maszynę

Na szczyt UE we wrześniu Lech Kaczyński i Donald Tusk przylecieli do Brukseli jednym samolotem
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Rzeczpospolita
Na szczyt UE we wrześniu Lech Kaczyński i Donald Tusk przylecieli do Brukseli jednym samolotem
źródło: Rzeczpospolita

Prezydent Lech Kaczyński na pokładzie polskiej wersji Air Force One? Dlaczego nie. Aż 56 proc. badanych w sondażu GfK Polonia dla “Rz” uważa, że na wzór prezydenta USA również głowa polskiego państwa powinna mieć samolot wyłącznie do swojej dyspozycji.

Zdaniem prof. Janusza Czapińskiego, psychologa społecznego z Uniwersytetu Warszawskiego, w ten właśnie sposób Polacy dają władzom jasno do zrozumienia, że nie życzą sobie, by kiedykolwiek w przyszłości dochodziło do kłótni o samolot, jakie można było obserwować w ubiegłym tygodniu. – Było to tak niesmaczne i niehonorowe, że jestem przekonany, iż w pewnym momencie większość Polaków była tym mocno zażenowana. Nie chcą, by w ten sposób narzucać prezydentowi, gdzie ma jeździć – mówi Czapiński. Jego zdaniem dlatego właśnie ankietowani uznali, że prezydent powinien być niezależny i mieć dostęp do własnego samolotu.

Piotr Kownacki, szef Kancelarii Prezydenta, do wyników sondażu podchodzi ostrożnie. Zapewnia też, że nawet po ostatniej kłótni o samolot Pałac Prezydencki nie myśli o kupnie własnej maszyny.

– Najlepiej, byśmy sobie jasno powiedzieli, że w Polsce samoloty nie są ani prezydenckie, ani rządowe. One są po prostu państwowe i powinny służyć wszystkim, którym są niezbędne – mówi minister Kownacki.

Dwa odrzutowce średniego zasięgu (Tu-154), którymi dysponuje 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego, nie są przypisane ani do głowy państwa, ani do szefa rządu. Mogą z nich korzystać również marszałkowie Sejmu i Senatu.

Kownacki zauważa, że do niedawna prezydent i premier umieli się jakoś porozumieć w sprawie wykorzystania samolotu. Kłopot pojawił się dopiero przed ostatnim szczytem UE w Brukseli. – Problem nie leży więc w samolocie. To kwestia dobrej woli. Bo jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie – tłumaczy Kownacki.

Śmieje się też, że nawet gdyby prezydent miał swój samolot, to i tak mógłby nie dostać zgody na start. – A przecież podobne problemy można mnożyć – dodaje. Ma jednak nadzieję, że takie kłopoty z samolotem nie będą się już powtarzać.

Szanse na zakup osobnej maszyny dla prezydenta są nikłe. Tym bardziej że Kancelarię Prezydenta czeka bój o budżet. Wczoraj pozytywnie zaopiniowała go Sejmowa Komisja Regulaminowa. Posłowie nie pozostawiają jednak złudzeń – w Komisji Finansów prezydent na pewno straci część ze 188 mln zł, które chce dostać w przyszłym roku.

Najbardziej znanym prezydenckim samolotem na świecie jest amerykański Air Force One. We Francji specjalna eskadra maszyn dla najwyższych urzędników podlega ministrowi obrony. Z kolei niemiecka kanclerz Angela Merkel lata specjalnym airbusem z napisem “Luftwaffe” na ogonie. Brytyjska królowa i członkowie jej rodziny korzystają zaś z samolotów 32. Szwadronu RAF. Swojej maszyny nie ma Watykan. Papież na pielgrzymki czarteruje samolot Alitalii, a wraca maszyną należącą do floty kraju, który odwiedził.

Telefoniczny sondaż GfK Polonia przeprowadziła 21 października. Pytano500 dorosłych osób.
Czy obcięcie budżetu będzie karą dla Lecha Kaczyńskiego

Wbrew groźbom Sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie zaopiniowała wczoraj projekt przyszłorocznych wydatków prezydenta w wysokości 189 mln zł. W poniedziałek szef komisji Jerzy Budnik (PO) przyznawał „Rz”, że docierają do niego głosy, iż prezydent powinien być ukarany obcięciem pieniędzy za wyjazd na szczyt UE. – Nie wierzę, by tak doświadczony polityk mógł coś takiego powiedzieć – stwierdził wczoraj wicepremier Grzegorz Schetyna w „Kropce nad i”.

Budnik wypowiedzi się nie wypiera. Precyzuje jednak, że mógł zostać źle zrozumiany. – Teza, jakoby kierownictwo klubu sugerowało mi ukaranie prezydenta obcięciem budżetu, jest nieprawdziwa – mówi „Rz”. mns

Rzeczpospolita

Puchar UEFA: CSKA wygrywa z Deportivo po golach nastolatka

kd
2008-10-23, ostatnia aktualizacja 2008-10-23 23:32
Zobacz powiększenie
Fot. RADOVAN STOKLASA REUTERS

W spotkaniach pierwszej kolejki grupy H, w której występuje Lech Poznań CSKA rozbiło w Moskwie Deportivo la Coruna po dwóch golach osiemnastolatka Alana Dżagojewa i jednym Vagnera Love. Wygrało również AS Nancy.

Zobacz powiekszenie
Fot. Petr David Josek AP Zobacz powiekszenie
Fot. Ibrahim Usta AP Zobacz powiekszenie
Fot. DENIS SINYAKOV REUTERS Zobacz powiekszenie
Fot. Frank Augstein AP Zobacz powiekszenie
Fot. Martin Meissner AP Zobacz powiekszenie
Fot. INA FASSBENDER REUTERS Zobacz powiekszenie
Fot. FRANCO DEBERNARDI AP Zobacz powiekszenie
Fot. FRANCO DEBERNARDI AP
Boruc ukarany za obrażanie kibiców Rangers »

W Stambule Galatasaray skromnie ograło Olympiakos z Michałem Żewłakowem w składzie 1:0. W drugim meczu tej grupy Hertha Berlin spotyka się z Benficą Lizbona.

Milan nie miał problemu z wywiezieniem kompletu punktów z Heerenveen, choć gospodarzom udało się strzelić kontaktowego gola. Niespodzianką zakończyło się drugie spotkanie w grupie E. Sporting Braga wygrał aż 3:0 z angielskim Porthsmouth.

Dramatyczne spotkanie obejrzeli kibice w Zagrzebiu. Dinamo objęło prowadzenie już w 3. minucie ale na 10 minut przed końcem to NEC Nijmegen prowadziło 2:1. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali 3:2. po golach Balabana i Vdorljaka.

(Nie)grali Polacy

Jedynie Michał Żewłakow zagrał pełne 90 minut w meczu Olympiakosu z Galatasaray. Arkadiusz Radomski zszedł z boiska na 4 minuty przed końcem meczu, gdy jego NEC już przegrywał z Dinamem Zagrzeb. Michał Janota (Feyenoord) i David Janczyk (CSKA) cały mecz obejrzeli z ławki rezerwowych. Łukasz Piszczek nie znalazł się nawet w rezerwie.

Maradona z kolegami w Tbilisi »

Grupa A:

Schalke 04 Gelsenkirchen - Paris St. Germain 3:1 (2:0) >

Twente Enschede - Racing Santander 1:0 (1:0) »

Pauzuje: Manchester City

Grupa B:

Galatasaray Stambuł - Olympiakos Pireus 1:0 (1:0) »

Hertha Berlin - Benfica Lizbona 1:1 (0:0) »

Pauzuje Metalist Charków

Grupa C:

FC Sevilla - VfB Stuttgart 2:0 (2:0) »

Partizan Belgrad - Sampdoria Genua 1:2 (1:1) »

Pauzuje Standard Liege

Grupa D:

Udinese Calcio - Tottenham Hotspur 2:0 (1:0) »

Dinamo Zagrzeb - NEC Nijmegen 3:2 (1:1) »

Pauzuje Spartak Moskwa

Grupa E:

SC Heerenveen - AC Milan 1:3 (0:2) »

SC Braga - FC Portsmouth 3:0 (1:0) »

Pauzuje VfL Wolfsburg

Grupa F:

MSK Żilina - Hamburger SV 1:2 (0:2) >

Aston Villa Birmingham - Ajax Amsterdam 2:1 (2:1) »

Pauzuje Slavia Praga

Grupa G:

FC Kopenhaga - AS St. Etienne 1:3 (0:1) »

Rosenborg Trondheim - FC Brugge 0:0 (0:0) »

Pauzuje FC Valencia

Grupa H:

CSKA Moskwa - Deportivo La Coruna 3:0 (2:0) »

AS Nancy - Feyenoord Rotterdam 3:0 (0:0) »

Pauzuje Lech Poznań