poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Najlepszy mówca wśród przyszłych prawników

Katarzyna Pawlak 14-04-2008, ostatnia aktualizacja 14-04-2008 06:21

Anna Pacholska, studentka prawa z Uniwersytetu Śląskiego, laureatką XII Konkursu Krasomówczego

Do finału, który odbył się 12 kwietnia w Poznaniu, zakwalifikowało się 16 laureatów eliminacji przeprowadzonych na wydziałach prawa w całej Polsce. Zadaniem uczestników finału było wygłoszenie mowy kończącej postępowanie przed sądem I instancji. Swoje wystąpienia przygotowywali na podstawie wylosowanych kazusów pochodzących z praktyki sądowej. Mieli na to jeden dzień. Specjaliści z dziedziny prawa i językoznawstwa oceniali poprawność kwalifikacji prawnej, argumentację oraz stronę językową.

Organizatorem przedsięwzięcia była ELSA Poland, która od 1997 r. wyłania najlepszych mówców. Patronat medialny objęła „Rz”.

Jury obradujące pod przewodnictwem karnisty prof. Andrzeja Szwarca uznało, że najlepsza była zaprezentowana przez Annę Pacholską mowa końcowa w procesie przed sądem administracyjnym. Jej wystąpienie dotyczyło odmowy prezydenta miasta, który zabronił bezrobotnym organizacji zgromadzenia z powodu masek, które mieli mieć na twarzach. Utrzymywał, że brak możliwości identyfikacji uczestników zagraża bezpieczeństwu publicznemu.

Laureatem II nagrody został jej adwersarz Maciej Kiełbowski (student III roku prawa UAM). Starał się wykazać, że w państwach demokratycznych wolność zgromadzeń ma fundamentalny charakter, a zdjęcie masek wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa. Trzecie miejsce zajął Szymon Golijski z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Oceniając tegoroczny konkurs, prof. Szwarc nie ukrywał, że wśród przemówień nie było takich, które można by przyjąć bez zastrzeżeń.

Źródło : Rzeczpospolita

Incydent w Kancelarii Prezydenta: prawosławni opuścili budynek

tan, gazeta.pl
2008-04-14, ostatnia aktualizacja 2008-04-14 17:24
Zobacz powiększenie
Spotkanie prezydentów Polski i Ukrainy
Fot. Sławomir Kamiński / AG

Gdy rozpoczynało się spotkanie prezydenta Kaczyńskiego i Juszczenki z przedstawicielami społeczności ukraińskiej, w Pałacu Prezydenckim Mariusz Handzlik z Kancelarii odczytywał nazwiska zaproszonych gości. Wyczytał z osobna każdego z przedstawicieli Kościoła grekokatolickiego, pominął jednak delegację Cerkwi prawosławnej - ci, na znak protestu, opuścili budynek.

Zobacz powiekszenie
Zobacz powiekszenie
Fot. KACPER PEMPEL REUTERS
Prezydent Juszczenko i Kaczyński podczas powitania w Pałacu Prezydenckim.
"Głęboki żal" Kancelarii

Kilka godzin po incydencie Kancelaria Prezydenta wystosowała oświadczenie, w którym stwierdzono, że "Kancelaria RP wyraża głęboki żal z powodu zaistniałej sytuacji". W oświadczeniu nie padło słowo przepraszam, jednak zapewniono, że incydent nie był zamierzony. - Nie wymienienie dostojników z imienia i funkcji wynikało z niepełnej informacji, uzyskanej przed spotkaniem przez osobę witającą uczestników spotkania - napisano w liście do prawosławnych.

Jednocześnie Anna Fotyga wystosowała do hierarchów Cerkwi w Polsce list w tej sprawie, w którym, jak informuje internetowa strona prezydenta, "podkreślono głębokie więzi łączące Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z Chrześcijanami obrządku Prawosławnego".

Pominięcie prawosławnych

Mariusz Handzlik, szef Departamentu Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta, początkowo w ogóle nie zauważył, stojąc przed mikrofonem, przedstawicieli Cerkwi. Gdy skończył czytać nazwiska delegacji grekokatolickiej, chciał oddać głos prezydentowi. Nie skończył jednak zdania, bo ktoś zwrócił mu uwagę, że zapomniał o prawosławnych - wówczas ich też przywitał, ale już nie z nazwiska.

Delegacja Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, na czele z arcybiskupem lubelskim i chełmskim Ablem uznała najwyraźniej, że chodziło o zdyskredytowanie ich religii i na znak protestu opuścili budynek Kancelarii.

Szef Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma podkreślił, że za listę gości duchownych oraz ich zaproszenie odpowiada Kancelaria Prezydenta.

- Wydaje mi się, że jest to poważna niezręczność przy przywitaniu, zwłaszcza, że nie jest to pierwszy raz. Podejrzewam, że to się nawarstwiło przez kilka ostatnich lat i taka był też reakcja duchownych, bo mają taką a nie inną wrażliwość - powiedział Tyma.

Jak wyjaśnił, już rok temu "były pewne nieporozumienia" w trakcie przygotowań do obchodów Akcji Wisła. Nie podał jednak szczegółów. Według Tymy, spotkanie opuścili m.in. biskup lubelsko-chełmski oraz kilku księży.

Spotkanie ze społecznością ukraińską było jednym z punktów jednodniowej wizyty prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki w Polsce. Głównym punktem było spotkanie z Lechem Kaczyńskim i rozmowa na temat organizacji Euro 2012.

Kolejne zwycięstwo hokeistów

Polscy hokeiści mistrzostwa świata pierwszej dywizji zaczęli bardzo niemrawo, ale z każdym spotkaniem radzą sobie coraz lepiej. W poniedziałek "biało-czerwoni" pokonali Holandię 6:4. Ich kolejnym rywalem będą Kazachowie.

O zwycięstwie Polaków zadecydowała trzecia tercja, którą zespół Rudolfa Rohaczka wygrał 3:1. Graczem meczu uznano strzelca dwóch goli dla reprezentacji Polski - Leszka Laszkiewicza.

To druga wygrana Polaków w turnieju rozgrywanym w Innsbrucku. W niedzielę nasi hokeiści ograli po rzutach karnych ekipę Wielkiej Brytanii.

Polska - Holandia 6:4 (2:2, 1:1, 3:1)

Bramki - dla Polski: Leszek Laszkiewicz - dwie (4, 25), Marcin Kolusz (12), Adrian Labryga (41), Maciej Urbanowicz (43), Adam Borzęcki (52); dla Holandii: Nick de Jong (11), Mats Korthuis (20), Douglas Stienstra (28, karny), Bradley Smulders (60, karny)