czwartek, 29 listopada 2007

Tusk: Nie rozumiem skąd napięcie z powodu Sikorskiego

mig, PAP
2007-11-29, ostatnia aktualizacja 2007-11-29 19:23

Premier Donald Tusk powiedział, że szef MSZ Radosław Sikorski nie mógł przyjąć zaproszenia od prezydenta na spotkanie w czwartek, ponieważ w tym terminie uczestniczył w spotkaniu ministrów dotyczącym przyszłorocznego budżetu.

Zobacz powiekszenie
Fot. Adam Kozak / AG
Lech Kaczyński i Donald Tusk
Tusk powiedział, że szef MSZ nie mógł przyjąć zaproszenia od prezydenta na spotkanie w czwartek, ponieważ w tym terminie uczestniczył w spotkaniu ministrów dotyczącym przyszłorocznego budżetu.

"Sprawa jest prosta. Nie rozumiem skąd napięcie wśród współpracowników pana prezydenta. W tej chwili trwają prace wszystkich ministrów rządu nad rekomendacjami przyszłorocznego budżetu, sprawy najważniejsze z punktu widzenia każdego rządu. Mówiliśmy m.in. o wydatkach ministra spraw zagranicznych. Obecność ministrów, w tym ministra Sikorskiego była niezbędna" - powiedział Tusk w czwartek dziennikarzom.

Jak dodał, szef MSZ w porozumieniu z nim, na piśmie, poprosił prezydenta o wskazanie dowolnego innego terminu spotkania. "Sikorski jest gotowy pojawić się w Pałacu Prezydenckim i udzielić wszelkich informacji panu prezydentowi w każdym innym terminie" - zaznaczył premier.

"Nie sądzę, żeby prezydent miał pretensje do ministra, że uczestniczy w roboczym spotkaniu Rady Ministrów dotyczącym budżetu" - dodał Tusk.

Tusk: Jestem przekonany, że będzie możliwa współpraca z prezydentem

Premier Donald Tusk powiedział, że jest przekonany, iż będzie możliwa współpraca z prezydentem Lechem Kaczyńskim w ramach ładu konstytucyjnego i uprawnień, jakie daje szefowi rządu i prezydentowi konstytucja.

"Chciałbym tylko, aby nasi partnerzy szanowali pewne konstytucyjne zasady. One są - wbrew temu, co niektórzy sądzą - jednak dość czytelne jeśli chodzi o rozdział kompetencji" - powiedział szef rządu dziennikarzom.

Premier zapytany został o komentarz do nominowania byłej minister spraw zagranicznych Anny Fotygi na szefową Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pytany, czy ta nominacja będzie czynnikiem konfliktogennym w relacjach rząd-prezydent w sferze polityki zagranicznej.

Tusk powiedział, że z dużym zadowoleniem przyjął informację, że Fotyga będzie bliskim współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego.

"Ale zostawię dla siebie powody, dla których przyjąłem to z dużym zadowoleniem" - dodał premier.

Brak komentarzy: