asz, ulast, IAR
2008-01-03, ostatnia aktualizacja 2008-01-03 08:47
Były premier uważa, że siła mediów jest tak wielka, że "mogą one zakwestionować najbardziej oczywiste fakty". Jego zdaniem korzystne notowania Platformy Obywatelskiej to efekt działania mediów.
ZOBACZ WIDEO
ZOBACZ TAKŻE
- J. Kaczyński: Obecnemu rządowi brakuje przyzwoitości (02-01-08, 13:36)
- Kopacz: W 2010 roku lekarze będą zarabiać 11 tys. złotych brutto (02-01-08, 07:47)
Były premier Jarosław Kaczyński skrytykował również Platformę Obywatelską za powrót do negatywnych praktyk lat 90. Gość Sygnałów powiedział, że PO nawiązuje do poprzedniej dekady w sposób manifestacyjny i bez oporów.
Przegraliśmy jak SLD
Zapytany o to, czy boli utrata władzy Jarosław Kaczyński powiedział: Gdybym pana zapewnił, że o niczym innym nie marzyłem tylko o przegranych wyborach, to pewnie by mi pan nie uwierzył. Dodał, że na wynik wyborów można patrzeć z różnych punktów widzenia.
- Można odwołać się do doświadczenia tych partii, które przedtem rządziły i przegrywały i to poza jednym wypadkiem nieporównywalnie bardziej boleśnie niż myśmy przegrali. Myśmy przegrali tak jak SLD w roku 1997, uzyskując wzrost i to znacznie większy wzrost, niż uzyskało wtedy SLD, bo ono miało o 1/4 więcej głosów, a my mieliśmy o przeszło 60 proc. więcej głosów, o 2 miliony więcej - podkreślił były premier.
- No i trzeba też uwzględnić tę niebywałą kampanię, którą przeciw nam prowadzono. Jeżeli to wziąć pod uwagę, to trzeba stwierdzić, że wynik jest bardzo przyzwoity. Ale fakt faktem, żeśmy tę władzę utracili - dodał Kaczyński.
B. premier zbulwersowany działaniem PO
- Jestem zbulwersowany obarczaniem mojego rządu odpowiedzialnością za sytuację w służbie zdrowia - mówił Jarosław Kaczyński w "Sygnałach Dnia". Prezes PiS zasugerował, że prawdziwym celem PO jest prywatyzacja służby zdrowia i przejęcie majątku przez "niewielką grupę osób".
- Ten plan powstał jeszcze przed pojawieniem się Platformy Obywatelskiej. Chodzi w nim o sprywatyzowanie wszystkiego i przejęcie majątku przez niewielką grupę osób, za darmo - wyjaśniał były premier. Jego zdaniem, wymieniona grupa wzbogaci się na tak przeprowadzonej prywatyzacji, a pozostali Polacy będą musieli płacić.
Jarosław Kaczyński podkreślał też, że to rząd Donalda Tuska obciął wydatki na służbę zdrowia, w tym na płace. Kaczyński przypomniał, że Platforma składała w kampanii wyborczej obietnice lepszych warunków dla lekarzy, a dziś zabiera im pieniądze.
Lider PiS zapowiedział jednak, że jego ugrupowanie jest gotowe do współpracy z Platformą Obywatelską także w sprawach służby zdrowia. - Warunkiem takiej współpracy jest zachowanie zasad przyzwoitości - stwierdził.
Były szef resortu zdrowia Zbigniew Religa zapowiedział wczoraj, że w przyszłym tygodniu klub Prawa i Sprawiedliwości złoży w Sejmie projekt ustawy, zakładający podnoszenie składki zdrowotnej co roku o jeden punkt procentowy - aż do poziomu 13 procent, czyli 6 procent PKB.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz