Unia podjęła wreszcie decyzję o wysłaniu sił pokojowych do Czadu, w której wezmą też udział Polacy. Operacja ma być gotowa w marcu, lecz pierwsi żołnierze wyruszą lada chwila.
Francuscy, polscy, irlandzcy i inni żołnierze - w sumie ok. 4 tys. - mają w Czadzie, a także w sąsiedniej Republice Środkowoafrykańskiej chronić ludność cywilną i uchodźców z sąsiedniego Sudanu. Operacja, na której szczególnie zależy Francuzom, miała się rozpocząć już w listopadzie, potem mówiono o grudniu, później o początku roku. Kraje UE cały czas ociągały się jednak z deklarowaniem niezbędnych sił, w szczególności helikopterów. Rząd premiera Donalda Tuska początkowo uzależniał polskie uczestnictwo w operacji od tego, czy inni zapewnią nam logistykę.
Operacją dowodził będzie z centrum dowodzenia pod Paryżem irlandzki generał Patrick Nash. Jego zastępcą będzie Polak generał Bogusław Pacek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz