czwartek, 4 września 2008

McCain oficjalnym kandydatem na prezydenta. Znakomita Palin

rik, PAP
2008-09-04, ostatnia aktualizacja 2008-09-04 10:21

Republikański kandydat do Białego Domu John McCain uzyskał oficjalną nominację swej partii. W znakomicie przyjętym przemówieniu, wygłoszonym na konwencji Republikanów, ich kandydatka na wiceprezydenta Sarah Palin zaprezentowała się jako rzeczniczka małomiasteczkowej Ameryki, przeciwstawionej aroganckim elitom z wielkich miast.

Zobacz powiekszenie
Fot. Jae C. Hong AP
Delegatka Alberta Brinkman na konwencji Republikanów
Konwencja Partii Republikańskiej, odbywająca się w Minneapolis- St.Paul, desygnowała McCaina na kandydata partii w listopadowych wyborach prezydenta USA, w których zmierzy się z kandydatem Demokratów Barackiem Obamą.

72-letni John McCain - najstarszy w historii kandydat na prezydenta USA - w oczekiwanym z uwagą wystąpieniu ma formalnie zaaprobować nominację.

Na środowej krajowej konwencji Partii Republikańskiej wystąpiła desygnowana przez McCaina na urząd wiceprezydenta u jego boku gubernator Alaski Sarah Palin. W znakomicie przyjętym przemówieniu, Palin zaprezentowała się jako rzeczniczka małomiasteczkowej Ameryki, przeciwstawionej aroganckim elitom z wielkich miast.

W pierwszych komentarzach podkreśla się, że gubernator Alaski, której kwalifikacje do drugiego w hierarchii urzędu w państwie kwestionują Demokraci i większość mediów, swoim bardzo udanym wystąpieniem na konwencji, transmitowanym przez TV na cały kraj, mogła zdobyć nowych zwolenników dla Republikanów i wyrosła na gwiazdę amerykańskiej polityki.

Wcześniej na konwencji wystąpili byli republikańscy rywale McCaina - Mitt Romney, Mike Huckabee oraz Rudy Giuliani, wychwalając go jako kandydata na prezydenta i krytykując jego rywala Obamę. Najbardziej agresywne przemówienie przeciw demokratycznemu kandydatowi wygłosił były burmistrz Nowego Jorku, podkreślając brak doświadczenia i kompetencji kandydata Demokratów.

"Most do nikąd" i mąż separatysta

Później podano, że - wbrew swoim oświadczeniom - Palin nie sprzeciwiała się początkowo projektowi budowy osławionego "mostu do nikąd" - jak nazwano bardzo kosztowny most na jedną z wysp zamieszkanych przez zaledwie kilkadziesiąt osób. Alaska otrzymała na to fundusze z budżetu federalnego w wysokości ponad 200 mln dolarów. Pani Palin nie sprzeciwiała się temu projektowi, gdy ubiegała się o stanowisko gubernatora w 2006 r. Potem zmieniła zdanie, ale za jej zgodą stan nie zwrócił wspomnianych funduszy.

"Most donikąd" był sztandarowym przykładem marnotrawnego wyłudzania przez senatorów i kongresmanów funduszy federalnych na czysto lokalne, drogie inwestycje. Projekt potępiał w swoich wystąpieniach sam McCain.

Inna rewelacją była wiadomość, że mąż Palin, Todd, rybak i przedsiębiorca eskimoskiego pochodzenia, był do niedawna członkiem Partii Niepodległości Alaski, która głosiła potrzebę oderwania się tego położonego na dalekiej Północy stanu od USA, a przynajmniej przyznania mu dużo większej autonomii.

Sprawa 17-letniej córki w ciąży

Największą jednak "bombą" była informacja - podana tym razem przez sama panią Palin i jej męża - że ich 17-letnia niezamężna córka Bristol jest w ciąży. Palin popiera projekt wprowadzenia do programu Republikanów zapisu o konieczności propagowania w szkołach abstynencji seksualnej. Państwo Palin ogłosili, że córka nie przerwie ciąży i urodzi dziecko. Podkreślili, że Bristol ma ich "całkowite wsparcie". Wszyscy politycy rozważani jako kandydaci do najwyższych wybieralnych urzędów poddawani są w USA bardzo drobiazgowemu procesowi sprawdzania, czy w ich życiorysach - także prywatnych - nie było skandali, przykładów korupcji, itp., które mogą zostać wytropione przez media i przeciwników politycznych dla zdyskredytowania kandydata.

Jak się okazało, procedura ta w wypadku Sary Palin była przeprowadzona w ogromnym pośpiechu, ponieważ McCain zdecydował się na jej kandydaturę w ostatniej chwili.

Niedostatecznie "prześwietlona"?

Jak podał w środę "Washington Post", senator McCain tylko dwa razy widział się z Palin i rozmawiał z nią - raz w lutym i drugi raz dopiero w przeddzień ogłoszenia decyzji, że chce ją widzieć jako swego wiceprezydenta. Ponadto rozmawiał z nią raz przez telefon.

Dopiero w czwartek 28 sierpnia - na dzień przed ogłoszeniem kandydatury Palin - jeden ze współpracowników senatora odpowiedzialny za "lustrację" kandydatów przeprowadził z nią długą rozmowę. Dowiedział się z niej m.in. o ciąży jej nastoletniej córki i o tym, że w przeszłości Palin otrzymała mandat za łowienie ryb bez licencji, a jej mąż był kiedyś aresztowany za prowadzenie samochodu po pijanemu.

Brak komentarzy: