dsz, PAP
2008-07-27, ostatnia aktualizacja 2008-07-27 18:02
Tak Pekin wyglądał rok przed IO

Fot. JASON LEE REUTERS
Przylot do Pekinu polskich olimpijczyków oraz trenerów wzbudził ogromne zainteresowanie chińskich mediów. Mimo wczesnej pory do portu lotniczego przybyło kilkudziesięciu dziennikarzy i fotoreporterów. Jak się okazało Polacy byli pierwszą ekipą, która przybyła na rozpoczynające się 8 sierpnia igrzyska.
Rogge stawia na 40 przypadków dopingu w Pekinie »Obszerne informacje wraz ze zdjęciami z przylotu Polaków zamieściła chińska agencja Xinhua, gazeta "China Daily", a także niektóre ... rosyjskie portale.
"Byłem zaskoczony tłumem dziennikarzy, którzy od rana w niedzielę czekali na Polaków. Czarterowy samolot PLL LOT wylądował w Pekinie w niedzielę o 6.35, czterdzieści minut wcześniej niż planowano. Pozwolono mi wejść na płytę, abym naszą reprezentację mógł przywitać ... w samolocie" - powiedział attache olimpijski Janusz Tatera.
Radca i kierownik wydziału konsularnego ambasady RP w Pekinie pochwalił obsługę portu, za sprawną i szybką odprawę polskiej ekipy, a także ... broni przywiezionej przez strzelców.
"Mimo dość skomplikowanej logistyki gospodarze nie dali powodów by narzekać. Nie wszyscy bowiem zatrzymali się w stolicy. Część sportowców i trenerów odleciała na zgrupowanie klimatyczne do Japonii, piłkarze ręczni do Korei Południowej, wioślarze udali się do ośrodka w Yangling, gdzie zrodziła się chińska cywilizacja rolnicza, a w pobliżu znajduje się muzeum ze słynną Terrakotową Armią".
Polską ekipę witał "ogień olimpijski" Huanhuan - jedna z pięciu oficjalnych maskotek igrzysk.
Szef misji Kajetan Broniewski, w rozmowie z chińskimi dziennikarzami wyraził zadowolenie z szybkiej procedury odprawy licznej polskiej ekipy (123 osoby).
W sobotę odbyła się oficjalna uroczystość otwarcia wioski olimpijskiej, w której zamieszka około 16 tysięcy sportowców i trenerów w 42 budynkach. "Wioska otwiera szeroko ramiona, gorąco witając sportowców, działaczy oraz dziennikarzy z całego świata" - powiedział prezes Chińskiego Komitetu Olimpijskiego Qi Liu, który jednocześnie jest wiceszefem Komitetu Organizacyjnego.
Jako pierwsi wprowadzili się reprezentanci Chin, a z ekip zagranicznych - Polacy.
- Wioska jest piękna, ma dużo przestrzeni. Klimatyzowane pokoje są urządzone skromnie, ale niczego w nich nie brakuje - ocenił Kajetan Broniewski.