czwartek, 7 lutego 2008

PNA: Egipt rozbił WKS, Kamerun ograł gospodarzy

MM/ws /07.02.2008 23:24
AFP
Obrońcy tytułu, Egipt, pokonali w półfinale Pucharu Narodów Afryki Wybrzeże Kości Słoniowej 4:1 (1:0) i zagrają w finale turnieju. Wcześniej do finału awansował Kamerun, który pokonał 1:0 (0:0) reprezentację gospodarzy turnieju - Ghanę.
W pierwszej połowie pojedynek "Słoni" z "Faraonami" był bardzo wyrównany, choć obrońcom tytułu dość szybko udało się strzelić bramkę. Już w 12. minucie, po rykoszecie, który kompletnie zmylił bramkarza, gola dla Egiptu zdobył Ahmed Fathi.

W dalszej części gry Egipcjanie bardzo mądrze się bronili, choć nie ustrzegli się błędów, bowiem napastnik Chelsea Londyn, Didier Drogba, miał szanse na wyrównanie, jednak fenomenalnie i często instynktownie bronił bramkarz Egiptu Essam Al Hadari.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Al Hadari po raz kolejny zatrzymał Drogbę, tym razem broniąc oddany z kilku metrów bardzo mocny strzał głową. Kiedy wydawało się, że "Słonie" w końcu wyrównają, na 2:0 dla "Faraonów" podwyższył w 62. minucie Amr Hasan Zaki. Jednak już minutę później kontaktową bramkę zdobył dla Wybrzeża Kości Słoniowej Abdulkader Keita.

Mecz w tej części spotkania toczył się w zawrotnym tempie. W 67. minucie, po znakomitym wybiciu z bramki Al Hadariego i błędzie Kolo Toure, gola na 3:1 strzelił dla Egiptu Amr Hasan Zaki.

Wynik na 4:1 tuż przed końcem spotkania ustalił Mohamed Aboutrika.

Wcześniej do finału awansował Kamerun, który pokonał 1:0 (0:0) reprezentację gospodarzy turnieju - Ghanę.

Mecz Ghany z "Nieposkromionymi Lwami" stał na wysokim poziomie i toczył się w bardzo szybkim tempie. Akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą i nie brakowało efektownej i zaciętej gry.

Gol dla Kamerunu padł w 70. minucie po szybkiej kontrze. Wcześniej przez kilkanaście minut przeważała Ghana. Wystarczyła jednak szybka długa piłka do Samuela Eto'o i błyskawiczne odegranie napastnika Barcelony do Alaina Mosely'a Nkonga, by ten zakończył akcję Kamerunu golem.

Ghana za wszelką cenę próbowała doprowadzić do wyrównania, ale nie zdołała pokonać Carlosa Kameniego.

Już w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę ujrzał obrońca Kamerunu Andre Bikey, który odepchnął jednego z ochroniarzy.

Drugiego finalistę wyłoni pojedynek broniącego tytuły Egiptu z Wybrzeżem Kości Słoniowej.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Egipt 1:4 (0:1)
Bramki: Abdulkader Keita (63) - Ahmed Fathy (12), Amr Hasan Zaki - dwie (62, 67), Mohamed Aboutrika (90)
Sędzia: Eddy Maillet (Seszele)

Wybrzeże Kości Słoniowej: Boubacar Barry (39-Stephan Loboue) - Emmanuel Eboue, Kolo Toure, Abdoulaye Meite, Arthur Boka - Didier Zokora, Yaya Toure, Abdelkader Keita, Salomon Kalou (59-Bakary Kone) - Aruna Dindane (78-Arouna Kone), Didier Drogba.
Egipt: Essam Al Hadari - Shady Mohamed, Hani Said, Wael Gomaa, Sayed Moawad - Hosni Abd Rabou, Ahmed Hassan, Ahmed Fathi, Mohamed Aboutrika - Emad Moteab (68-Mohamed Zidan), Amr Zaki (86-Ibrahim Said).

Ghana - Kamerun - 0:1 (0:0)
Bramka - Alain Nkong (71).
Czerwona kartka: Andre Bikey (Kamerun, 90)
Sędzia: Abderrahim El Arjoun (Maroko)

Ghana: Richard Kingson; Hans Sarpei, John Paintsil, Michael Essien, Eric Addo; Anthony Annan, Andre Ayew (87-Ahmed Barusso), Sulley Muntari, Quincy Owusu Abeyie (62-Baffour Gyan); Haminu Dramani, Junior Agogo.
Kamerun: Idriss Carlos Kameni; Geremi, Andre Bikey, Rigobert Song, Timothee Atouba; Achille Emana (77-Augustin Binya), Alexandre Song, Stephane Mbia; Joseph-Desire Job (63-Alain Nkong), Mohamadou Idrissou (46-Joel Epalle), Samuel Eto'o.

Brak komentarzy: