Andrzej Kublik, Tomasz Prusek
2008-04-15, ostatnia aktualizacja 2008-04-14 20:38
Od połowy roku w akcje polskich spółek zamierza inwestować norweski rządowy fundusz emerytalny, zasilany dochodami z eksploatacji ropy naftowej. A to dlatego, że londyńska giełda ocenia nasz rynek jako coraz bardziej stabilny i wiarygodny
ZOBACZ TAKŻE
- Rosjanie inwestują na potęgę i kupują światowe marki (01-04-08, 19:46)
- W Norwegii rekordowe inwestycje w wydobycie ropy i gazu (07-03-08, 12:21)
- Norweski gaz dopłynął do USA (22-02-08, 11:34)
- Rosjanie straszą wyciekiem ropy w Polsce (18-12-07, 02:00)
- Norweskie kadry PGNiG (13-11-07, 20:51)
- PGNiG zaoszczędziło w Norwegii na osłabieniu dolara (30-10-07, 19:17)
- Niemiecki E.ON wymieni z Norwegami Szwecję za Polskę (14-10-07, 20:51)
- Petrodolary z Kaszub? (06-08-07, 10:31)
SERWISY
Z manny norweskich petrodolarów już od dawna cieszyły się zachodnie spółki. Do tej pory prawie jedna trzecia inwestycji Government Pension Fund - Global przypadała na USA, jedna szósta na Wielką Brytanię, a jedna dwunasta na Francję. Wkrótce norweskie petrodolary dotrą także do polskich spółek.
Na początku kwietnia ministerstwo finansów Norwegii zaakceptowało plan rozszerzenia portfela inwestycyjnego rządowego funduszu emerytalnego o akcje spółek z pięciu nowych państw. Są to Polska, a także Węgry, Indie, Chiny i Rosja. Według prezentacji przygotowanej dla rządu Norwegii inwestycje w akcje polskich spółek powinny wynieść 9 mld koron. Teraz stanowi to równowartość obecnie nieco poniżej 1,8 mld dol.
- To wspaniała wiadomość, potwierdzająca coraz lepsze fundamenty naszej gospodarki. Podniesie ona atrakcyjność naszej giełdy w oczach zagranicznych inwestorów. Rządowe fundusze zasilane dochodami z ropy naftowej dysponują obecnie ogromnymi kapitałami. Ich inwestycje są często naśladowane przez fundusze prywatne, bo czują się one po prostu bezpieczniej w towarzystwie dużych, rządowych pieniędzy - powiedział nam doradca inwestycyjny i główny ekonomista Noble Banku Alfred Adamiec.
Jego zdaniem napływ norweskich petrodolarów zwiększy konkurencję inwestorów na parkiecie. Adamiec: - Nie oczekiwałbym, że samo zaangażowanie norweskiego funduszu doprowadzi do poprawy koniunktury na warszawskiej giełdzie, bo obecnie cenami akcji rządzą emocje. Inwestorzy, szczególnie drobni, przypomną sobie o tej korzystnej informacji wtedy, kiedy indeksy zaczną wreszcie iść w górę. Ale można przypuszczać, że perspektywa pojawienia się norweskiego kapitału może zdopingować do wyprzedzających zakupów np. fundusze emerytalne, bo będą chciały uniknąć dużej konkurencji przy kupowaniu.
Jest jeszcze jedna dobra informacja dla polskich spółek. Impuls do decyzji norweskich władz o zainwestowaniu części dochodów z eksploatacji złóż ropy i gazu nadszedł z Londynu, gdzie działa grupa FTSE należąca do londyńskiej giełdy oraz wydawnictwa The Financial Times. Grupa FTSE tworzy jedne z najbardziej renomowanych na świecie indeksów, którymi kierują się międzynarodowi inwestorzy - w tym także norweski fundusz emerytalny. Na podstawie kryteriów ekonomicznych, społecznych, politycznych, FTSE ocenia również jakość rynków kapitałowych w poszczególnych państwach świata, dzieląc je na "rozwinięte", "wschodzące zaawansowane" i "wtórne wschodzące". Polska do tej pory była zaliczana do tej ostatniej, najniższej kategorii. Od czerwca wraz Węgrami awansujemy w rankingach FTSE o szczebel wyżej, do grupy rynków "wschodzących zaawansowanych". Oprócz Polski i Węgier do tej grupy należą również tak prężne rynki kapitałowe, jak Korea Płd., Tajwan, Brazylia, Meksyk i RPA. W opuszczanej przez nas kategorii FTSE państw "wtórnych wschodzących" pozostają zaś np. Czechy, Turcja oraz Chiny i Rosja.
W indeksie FTSE znajdują się akcje 33 polskich spółek i dla nich podniesienie rangi całego polskiego rynku kapitałowego powinno mieć największe znaczenie. Część międzynarodowych funduszy - tak jak norweski emerytalny - inwestuje właśnie w akcje spółek z państw odpowiednio wysoko wycenianej jakości rynku kapitałowego, bo to wiąże się z mniejszym ryzykiem inwestycyjnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz