jg, PAP
2008-04-09, ostatnia aktualizacja 2008-04-09 15:34
- Reprywatyzacja, jaką planujemy nie jest przedmiotem negocjacji między polskim rządem a innymi rządami - odpowiedział premier Donald Tusk na pytanie, czy w rozmowie z premierem Olmertem pojawił się temat rekompensat za żydowskie mienie pozostawione po II wojnie światowej. Zapowiedział, że w ciągu najbliższych miesięcy zostanie sfinalizowany proces legislacji, który zakończy proces reprywatyzacji.
ZOBACZ TAKŻE
- Premier Tusk rozpoczął wizytę w Izraelu (08-04-08, 23:35)
- Tusk: Polska to najlepszy rzecznik Izraela w UE (09-04-08, 18:04)
Tusk powiedział, że proces reprywatyzacji będzie rozciągnięty w czasie i że ustawa będzie realizowana w miarę możliwości Polski. Podkreślił, że ustawa musi być "realizowalna". - Nie ma nic gorszego niż powiedzieć "oddam" i nie móc oddać - mówił Tusk. Dodał, że chce być powściągliwy, bardzo uczciwy w tej deklaracji i w związku z tym nie oczekuje entuzjazmu ani oklasków ze strony żadnego środowiska.
Polska i Izrael będą zacieśniać współpracę
Premier Donald Tusk powiedział, że Polska od lat wspiera Izrael i jest jego sojusznikiem. "Polacy zawsze wspierali wasz kraj w trudnych i krytycznych sytuacjach" - mówił szef polskiego rządu. Premier Olmert powiedział, że bardzo ceni sobie współpracę z polskim rządem. Jak dodał, podczas dzisiejszego spotkania zostały podjęte dwie bardzo ważne dla obu stron decyzje: po pierwsze podniesiony zostanie poziom stosunków polsko-izraelskich, po drugie wzmocniona będzie strategiczna współpraca między państwami. Organizowane będą między innymi spotkania przedstawicieli rządów. Premier podkreślił wagę wymiany młodzieży z Polski i Izraela, co również może być podstawą dalszej współpracy. Ehud Olmert wyraził nadzieję, że jeszcze w tym roku uda mu się odwiedzić Polskę.
Polski premier powiedział, że perspektywy współpracy obu krajów sa bardzo interesujące. Jak dodał, Polska i Izrael mają zdolność do tego, aby poszukiwać inspiracji we wspólnej historii.
Tusk: W Polsce nie ma i nie będzie tolerancji dla antysemityzmu
W Polsce nie ma i nie będzie tolerancji dla antysemityzmu - oświadczył premier Donald Tusk podczas ceremonii oficjalnego powitania go w Jerozolimie przez szefa rządu Izraela Ehuda Olmerta.
Olmert, dziękując Tuskowi za wizytę w Izraelu w 60. rocznicę powstania tego państwa, ocenił, że świadczy to o osobistym zaangażowaniu polskiego premiera we wzmocnienie dwustronnych relacji. Oświadczył też, że ceni zaangażowanie Tuska i rządu polskiego w walkę z antysemityzmem. Uznał, że Polska może wnieść istotny wkład w zmniejszenie zagrożeń na Bliskim Wschodzie.
"Dla zjawisk, które są hańbą ludzkości, nie ma i nie będzie tolerancji w moim kraju. Dla antysemityzmu i terroryzmu nie ma miejsca wśród ludzi uczciwych i przyzwoitych. Przeciwdziałanie takim sprawom uznaję za nasz wspólny obowiązek" - oświadczył z kolei Tusk.
Szef polskiego rządu mówił też, że choć nikt i nic "nie wytrze z naszej pamięci historii z dobrym i złym jej bagażem", to "jesteśmy żywi i aktywni po to, aby historia pomagała ludziom dobrej woli, a nie przeszkadzała".
Premier Tusk zwiedza Jerozolimę
Tusk przyleciał do Izraela we wtorek wieczorem. Oficjalną część wizyty rozpoczął w środę rano od spotkania z prezydentem Szimonem Peresem w jego rezydencji Beit Hanasi. Szef polskiego rządu zwiedzał też jerozolimskie Stare Miasto - w tym Bazylikę Grobu Pańskiego - i modlił się przy Ścianie Płaczu.
Bazylikę Grobu Pańskiego wzniesiono w miejscu powszechnie uważanym za miejsce ukrzyżowania, pochowania i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Świątynia została wzniesiona z inicjatywy cesarza Konstantego i jego matki św. Heleny dla upamiętnienia zmartwychwstania Chrystusa. Trwającą 22 lata budowę zakończono w 348 roku. W roku 1009 bazylika została zniszczona przez kalifa Ha Kima. Odbudowa, rozpoczęta w 1042 roku, doprowadziła do częściowego zrekonstruowania świątyni.
Premier modlił się też przy Ścianie Płaczu - najświętszym miejscu wyznawców judaizmu. Ściana Płaczu stanowi pozostałość kamiennego muru wzniesionego przez Heroda w 20 r. p.n.e. wokół dziedzińca, na którym stała Druga Świątynia Jerozolimska. Nazwa muru upamiętnia zburzenie świątyni przez Rzymian. Ściana Płaczu dzieli się na dwie części - północna jest przeznaczona dla mężczyzn, południowa dla kobiet. Zgodnie z tradycją ,wierni wkładają między kamienie muru kartki z prośbami i modlitwami.
Jeszcze w środę szef polskiego rządu weźmie udział w uroczystości otwarcia Roku Polskiego w Izraelu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz