poniedziałek, 23 czerwca 2008

Dochodzenie ws. udziału Marka Thatchera w zamachu w Gwinei Równikowej

ulast, PAP
2008-06-22, ostatnia aktualizacja 2008-06-22 20:02

Antyterrorystyczna komórka Scotland Yardu wszczęła dochodzenie w sprawie brytyjskiego wątku niedoszłej próby obalenia władz Gwinei Równikowej, w którą byli zamieszani Brytyjczycy, w tym Mark Thatcher, syn byłej premier Margaret Thatcher - poinformował tygodnik "Mail on Sunday".

Celem zamachu było obalenie prezydenta Teodoro Obianga Nguemaya i doprowadzenie do przejęcia rządów przez jego politycznego przeciwnika Severo Moto przebywającego za granicą. Gwinea Równikowa jest trzecim po Nigerii i Angoli największym w Czarnej Afryce producentem ropy naftowej.

Dochodzenie Scotland Yardu prowadzone na podstawie nowego ustawodawstwa antyterrorystycznego wszczęła elitarna komórka SO15 na wniosek władz Gwinei Równikowej.

Według 55-letniego Simona Manna, jednego z niedoszłych zamachowców, oskarżonego w procesie rozpoczętym w ostatnich dniach w Malabo, stolicy Gwinei Równikowej, Mark Thatcher odgrywał kierowniczą rolę w przygotowaniach przewrotu i znał jego szczegóły.

Rolę nadzorczą nad przygotowaniami pełnił mieszkający w Londynie biznesmen Ely Calil, trudniący się handlem ropą. Trzecim Brytyjczykiem zamieszanym w niedoszły przewrót był Greg Wales, deweloper działający na rynku nieruchomości.

Thatcher był sądzony w RPA (gdzie wówczas mieszkał) na wniosek władz Gwinei Równikowej domagających się jego ekstradycji. Został skazany na grzywnę w wys. 266 tys. funtów i karę czterech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu. Obecnie mieszka w Gibraltarze.

Mann, w przeszłości oficer elitarnej jednostki SAS, przyznał się do zarzutów i zeznał, że o przygotowaniach zamachu wiedziały rządy Hiszpanii oraz RPA i je aprobowały. Oba zaprzeczyły tym doniesieniom. Prokurator generalny Gwinei Równikowej Jose Olo Obono twierdzi, że w przygotowany zamach wtajemniczone były także USA i W. Brytania.

Mannowi grozi kara do 32 lat pozbawienia wolności.

Niedoszli zamachowcy zostali aresztowani na lotnisku w Harare, stolicy Zimbabwe, gdzie Mann miał spotkać się z ochotnikami przybyłymi z RPA i odebrać dostawę broni. RPA, Zimbabwe i Angola uprzedziły władze Gwinei o planowanym zamachu.

Brak komentarzy: