„Jakie szczęście, że nie można tego dożyć,
Kiedy pomnik ci wystawią, bohaterze,
I morderca na nagrobkach kwiaty złoży”.
August Emil Fieldorf urodził się 20 marca 1895 roku w Krakowie. Jego dziadek, Andrzej, był zawiadowcą w Kecskemet pod Budapesztem. Ojciec Fieldorfa – rówież Andrzej - pracował jako maszynista. Domownicy, przyjaciele i bliscy nazywali go Emilem i właśnie tego imienia używał młody Fieldorf.

źr. wikipedia
Emil swym życiorysem przerwał kolejową tradycję rodziny. Był bardzo inteligentnym, lecz niezbyt pilnym uczeniem. Lubił wagary i uczestniczył w bójkach. Uczył się w III Szkole Męskiej im. św. Mikołaja, a potem w V Gimnazjum. Nie był też pupilem nauczycieli, łatwo popadał w konflikty z pedagogami, przez co przeniesiono go do III Gimnazjum. Wpływ na jego postawę wywarła znajomość z prof. Odonem Feliksem Bujwidem, który podsunął mu literaturę historyczną i zapoznał z ideami skautingu Pod jego namową Emil wstąpił do Organizacji Ćwiczebnej Uczniów Szkół Średnich, gdzie poprzez ćwiczenia i musztrę wprowadzano młodych ludzi w świat spraw paramilitarnych. Choć przesłoniło to naukę, atmosfera patriotycznych działań wpływała na młodego chłopca pozytywnie.
W grudniu 1912 roku wstąpił do krakowskiego Związku Strzeleckiego i ukończył kurs podoficerski. 6 sierpnia 1914 roku zgłosił się do oddziałów formowanych przez Piłsudskiego.
Sześć lat na froncie
Ojciec odprawił go słowami: „No cóż, idź – sam bym poszedł. Żeby nie rodzina”.
Na wojnę wyruszył pod wodzą „Ryszarda” Mieczysława Rysia-Trojanowskiego. 14 sierpnia w boju pod Brzegami przeszedł chrzest bojowy. Służył w 1 kompanii IV batalionu jako dowódca sekcji. W październiku awansowano go na sierżanta, a w listopadzie przeniesiono do III batalionu. Następnie był zastępcą dowódcy plutonu w 2 kompanii III baonu 1 pułku piechoty, dowodzonego przez mjr. Edwarda Rydza „Śmigłego”. Od marca do listopada 1915 roku był szefem w 3 oddziale karabinów maszynowych, zaś jesienią 1916 roku został starszym sierżantem, służąc kolejno w 5 i 7 pp Legionów.
Lista bitew, w których brał udział, była długa: Czarkowy, Budy Michałowskie, Chyżówki, Łowczówek, Nida, Kozinek, Konary, Ożarów (po tych walkach 5 pp nazywano „Zuchowatymi”), Jastków, Kamionka, Stochód, Hulewicze. Za udział w bitwie pod Hulewiczami w 1923 roku został odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy.
W roku 1917 Fieldorf skończył niższą szkołę oficerską. Na ten moment w jego życiu nałożył się kryzys przysięgowy, kiedy jako urodzony w Galicji został wcielony do c.k. armii. W jej szeregach bił się na włoskim odcinku „Zara Nord” w Tyrolu Południowym. Po otrzymaniu urlopu wrócił do Krakowa, a pod pretekstem choroby uniknął powrotu na front i wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej. Przydzielono go do oddziału lotnego ppor. Eugeniusza Wyrwińskiego „Koguta”.
W końcu października 1918 roku Fieldorf brał udział w rozbrajaniu austriackich oddziałów w Krakowie, a w listopadzie wstąpił do Wojska Polskiego. Przerzucono go do Przemyśla, gdzie trwały walki z Ukraińcami. Mianowany na podporucznika, w marcu 1919 roku objął dowództwo 1 kompanii karabinów maszynowych w I batalionie 1 pp Legionów i wziął udział w odsieczy Lwowa.
W kwietniu 1919 roku bił się pod Wilnem, za co został wyróżniony krzyżem „Wilno”, a za czyny bojowe – Krzyżem Walecznych. Drugi Krzyż Walecznych otrzymał za odwagę w walkach pod Dyneburgiem we wrześniu 1919 roku. W styczniu 1920 roku walczył na Łotwie w składzie 1 pp Legionów, wchodzącego w skład grupy operacyjnej Śmigłego-Rydza. W kwietniu uczestniczył w walkach pościgowych za bolszewikami w końcowej fazie wyprawy kijowskiej, za co otrzymał swój 3 i 4 Krzyż Walecznych.
Podczas urlopu 18 października 1919 roku zawarł związek małżeński z Janiną Kobylińską, którą kilka miesięcy wcześniej poznał w Wilnie. W 1920 roku otrzymał awans na porucznika, a w 1921 roku na kapitana. Walkę o ukształtowanie granic Rzeczypospolitej zakończył z widniejącymi na mundurze medalami za Staworowo, Wilno, Dyneburg i Białystok. W 1932 roku otrzymał Krzyż Niepodległości.
W wolnej Polsce
W 1922 roku zaliczył przeszkolenie w Warszawie, ukończył je z wynikiem „zupełnie dobrym”. Po powrocie do Wilna, objął dowództwo 5 kompanii 1 pp Legionów. Pełnił także inne obowiązki dowódcze i sztabowe. Zaliczał egzaminy oficerskie i nabierał doświadczenia.
W maju 1926 roku w składzie 1 Dywizji Piechoty z Wilna przybył do Warszawy na pomoc oddziałom Piłsudskiego. Jego spokój i stanowczość sprawiły, że Szkoła Podchorążych złożyła broń. W Warszawie Fieldorf został ranny w ramię odłamkiem pocisku artyleryjskiego. Kawałki tego żelaza zostały w jego ciele na całe życie.
Po powrocie do Wilna krótko pełnił obowiązki dowódcy I baonu 1 pp. Przesunięto go na stanowisko oficera Przysposobienia Wojskowego. Później wyznaczono na stanowisko oficera PW w 1 pp i skierowano na kurs specjalistyczny. W 1928 roku awansował do stopnia majora, jesienią przeniesiono go do Dowództwa 1 DP, a na jego mundurze pojawiły się medale: 10-lecia Odzyskania Niepodległości, Medal Pamiątkowy Za Wojnę 1918-21, Złoty Krzyż Zasługi i Łotewski Medal pamiątkowy 1918-1928.
Pod koniec lat 20. przydzielono go na inspektora wyszkolenia WF i PW w oddziałach wileńskich. W 1930 roku na chwilę wrócił do 1 pp Legionów, na stanowisko kwatermistrza. Następnie został wysłany jako „zastępca kierownika instruktora W.F. przy Ambasadzie RP w Paryżu”. Faktycznie były to zadania specjalne o charakterze tajnym, polegające na przygotowaniu i przeszkoleniu zespołów ludzi do działań dywersyjnych na wypadek wojny. W styczniu 1932 roku otrzymał awans na podpułkownika, co było równoznaczne z uznaniem dla jego wybitnej działalności we Francji.
Po powrocie do kraju w marcu zajmował stanowisko zastępcy dowódcy 1 pp Leg. w Wilnie, a w 1934 dowódcy pułku. Listopad 1935 roku przyniósł mu przeniesienie do Korpusu Ochrony Pogranicza, gdzie pełnił obowiązki dowódcy brygady „Troki”. Wiązało się to z rezygnacją z propozycji objęcia wyższego stanowiska dowódcy brygady KOP w Czortkowie, gdyż Fieldorf nie chciał opuszczać Wileńszczyzny. Podczas służby w KOP otrzymał Krzyż Kawalerski Polonia Restituta i w końcu awans na stanowisko zastępcy dowódcy pułku KOP „Wilno”.
28 stycznia 1938 roku powierzono mu dowodzenie 51 pułkiem piechoty Strzelców Kresowych im. Giuseppe Garibaldiego w Brzeżanach.
Przeciwko okupantom
51 pułk zmobilizowany został 27 sierpnia 1939 roku i tego samego dnia osiągnął gotowość bojową. W kampanii wrześniowej jednostka Fieldorfa walczyła w składzie 12. Tarnopolskiej Dywizji Piechoty. Biła się w rejonie między Pilicą a Wisłą, gdzie koncentrowało się południowe skrzydło Armii „Prusy”. Kiedy dowódca dywizji gen. Paszkiewicz wyjechał do Naczelnego Wodza, dowództwo nad zgrupowaniem objął ppłk Fieldorf. W czasie walk w rejonie Iłży 12. DP została okrążona i zniszczona.
Fieldorf próbował przebić się do Lwowa, a gdy okazało się to niemożliwe – udało mu się przedostać do Krakowa. Stamtąd w październiku 1939 roku ruszył na Węgry, gdzie został internowany. Mimo to udało mu się przedostać do Francji. Wziął udział w organizowaniu Wojska Polskiego. Ukończył kurs dla oficerów sztabowych i wyruszył na front. 3 maja 1940 roku otrzymał stopień pułkownika. Po kapitulacji Francji trafił do Wielkiej Brytanii. Chciał jak najszybciej wrócić do okupowanego kraju, by kontynuować walkę. Został wyznaczony na pierwszego emisariusza rządu RP na uchodźstwie do kraju. Używał pseudonimów „Sylwester Lutyk”, „Maj” i nazwiska paszportowego „Emil Wielowiejski”.
Z Londynu wyruszył 17 lipca 1940 roku. Jego szlak wiódł przez Kapsztat, Kair, Stambuł, Belgrad, Budapeszt i Kraków. 6 września dotarł do Warszawy. Do kraju przywiózł m.in. Instrukcję Organizacyjną nr 5 określającą zasady działania ZWZ w kraju, wytyczne dla działań wywiadowczych i środki finansowe na działalność konspiracyjną. W okupowanej Polsce zajął się organizowaniem struktur ZWZ: w latach 1941-1942 kierował Okręgiem ZWZ Białystok. Jesienią 1942 roku mianowano go komendantem Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej AK – Kedyw, który prowadził akcje sabotażowe i dywersyjne, likwidował zdrajców i hitlerowskich dygnitarzy.
Generał „Nil”
Fieldorf w konspiracji przybrał swój główny pseudonim „Nil”. Współorganizował zamach na generała SS i policji Franza Kutscherę w lutym 1944 roku i osobiście decydował o tajnej produkcji pistoletów maszynowych „Sten” w Suchedniowie. W lutym 1944 roku odwołano go z kierownictwa Kedywu i mianowano komendantem konspiracyjnej organizacji „Nie” („Niepodległość”). Miała ona kontynuować prace polskiego podziemia w razie spodziewanego zajęcia terenów Polski przez sowietów. Ta nominacja świadczyła dobitnie o wielkim poważaniu jakim cieszył się „Nil”. Do „Nie” należeli najlepsi oficerowie.
Po rozwiązaniu AK dowódcą „Nie” został Leopold Okulicki „Niedźwiadek”, a Fieldorf pełnił funkcję zastępcy. We wrześniu 1944 roku na rozkaz Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego, Fieldorf został awansowany do stopnia generała brygady.
7 marca 1945 roku w Milanówku przypadkowo aresztowało go przez NKWD. Rosjanie sądzili, że aresztowali „spekulanta” Walentego Gdanickiego, bowiem Fieldorf miał przy sobie dokumenty na takie nazwisko i amerykańskie dolary. W ten sposób uniknął losu innych przywódców Polskiego Państwa Podziemnego aresztowanych i sądzonych w Moskwie.
Więziono go w obozie przejściowym w Rembertowie, gdzie AK-owcy przetrzymywani byli razem z jeńcami niemieckimi. Panowały tam ciężkie warunki. Często zdarzało się, że sowieccy strażnicy dla rozrywki strzelali do więźniów stojących w kolejkach do latryn. Wieści celowo rozpuszczone przez Rosjan, że w obozie są Volksdeutsche, wywoływały wrogość mieszkańców miasta.
26 marca 1945 roku „Nila” wywieziono z transportem żołnierzy AK do Związku Sowieckiego. Przebywał w kilku łagrach na Uralu, gdzie więźniowie wykonywali katorżniczą pracę przy wyrębie i załadunku drzewa na wagony. O trudach tamtejszego losu świadczą relacje towarzyszy „Nila”:
„Z nastaniem mrozów otrzymaliśmy nowe ubrania składające się z koszuli, kalesonów, watowej kurtki i spodni, filcowych butów walonek, kożucha, rękawic oraz czapki uszatki. Przydziałowe ubrania to także ściągnięte z trupów mundury (często wojskowe) i fufajki ze śladami postrzałów i krwi oraz uszatki z resztkami mózgu”.
W obozie „Nil” nie dał się złamać. Pomagał towarzyszom niewoli. Potwierdzają to liczne relacje współwięźniów, sam generał nie pisał bowiem wspomnień, a później niechętnie wracał myślami do dni niewoli.
Powrót do PRL
Do Polski wrócił w październiku 1947 roku. Zamieszkał w Łodzi. Sowiecka niewola nadszarpnęła jego zdrowie, nie mógł pracować zawodowo. Swoją prawdziwą tożsamość ujawnił w lutym 1948 roku. Najbliżsi, obawiając się reakcji komunistycznych władz, radzili mu wyjazd do Londynu. Odmówił, twierdząc, że „po pobycie w Rosji każde polskie więzienie będzie dla niego sanatorium”.
Do listopada 1950 roku wydawało się, że komuniści zapomnieli o „Nilu”. Sytuacja uległa zmianie dopiero po liście generała do dawnego zwierzchnika gen. Paszkiewicza. „Nil” nie wiedział, że Paszkiewicz stał na czele Wojewódzkiego Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego i zajmował się likwidacją struktur niepodległościowych. Wychodząc z Wojskowej Komendy rejonowej w Łodzi 10 listopada 1950 roku „Nil” został przez UB-eków siłą wsadzony do samochodu, przewieziony do Warszawy i osadzony w Areszcie Śledczym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Koszykowej. Nakaz aresztowania gen. Fieldorfa wydała prokurator Helena Wolińska.
Pierwsze przesłuchanie dotyczyło jego pobytu w Rosji. Generał, pytany przez śledczych o stosunek do Związku Sowieckiego odparł, że był on„wrogi, oparty na urazie”.
Oskarżono go, że „próbował przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego” i osadzono w więzieniu mokotowskim. Od grudnia 1950 roku oficerowie śledczy przesłuchiwali generała w sprawie organizacji i struktury Kedywu. „Nilowi” zarzucano, że „jako szef Kedywu KG AK wydawał rozkazy oraz instrukcje podległym sobie oddziałom Kedywu rozpracowywania oraz likwidowania oddziałów partyzantki radzieckiej i lewicowych podziemnych organizacji niepodległościowych”. Miały to potwierdzać wymuszone zeznania byłych oficerów AK.
KS bez prawa łaski
Zarzuty nie miały nic wspólnego z prawdą, gdyż „Nil” był odpowiedzialny za ustalanie metod działania Kedywu w skali całego kraju. Mimo to 20 października 1952 roku sąd skazał go na karę śmierci. Sąd Najwyższy nie skorzystał z prawa łaski, podtrzymując opinię Sądu Wojewódzkiego dla miasta stołecznego Warszawy, że „zdaniem Sądu szef Kedywu Komendy Głównej Armii krajowej na łaskę nie zasługuje”.
Z prawa łaski nie skorzystała również Rada Państwa, choć ojciec generała Andrzej Fieldorf napisał w tej sprawie list do Bolesława Bieruta:
„(...)Zwracam się tedy, ja, zgrzybiały starzec, do Dostojnego Obywatela Prezydenta, z najgorętszą prośbą ojcowskiego serca, o skorzystanie z konstytucyjnego prawa łaski w stosunku do mego syna Augusta Emila Fieldorfa”.
Wyrok wykonano 24 lutego 1953 roku. Gen. August Emil Fieldorf został powieszony o godzinie 15 w więzieniu na Rakowieckiej. Ciało pochowano w nieznanym miejscu. Istnieje relacja, iż generała zmuszono do odsłuchania wyroku na klęcząco i zakatowano go, gdyż stawiał opór. Podobno połamano mu kości i powieszono już zwłoki.
W okresie „odwilży” w marcu 1957 roku Sąd Wojewódzki dla miasta stołecznego Warszawy podał w wątpliwość autentyczność dokumentów dowodowych, na podstawie których oskarżono szefa Kedywu. Prokuratura Generalna PRL 4 lipca 1958 roku wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa w jego sprawie „z powodu braku dowodów winy”. W 1972 roku gen. Jaruzelski - jako minister obrony narodowej - ufundował symboliczny nagrobek Fieldorfa na Powązkach.
Pełna rehabilitacja generała „Nila” miała miejsce dopiero 7 marca 1989 roku, kiedy prokurator generalny PRL wydał postanowienie stwierdzające, że Fieldorf „nie popełnił zarzucanej mu zbrodni i był całkowicie niewinny”.
Mariusz Podgórski
W oparciu, m.in. o: „Generał „Nil” - August Emil Fieldorf: Fakty, dokumenty, relacje” M. Fieldorf, L. Zachuta, Warszawa 1993; „Generał „Nil”” A. Przewoźnik, A. Strzembosz, Warszawa 1999; „Ludzie niezwyczajni...: August Emil Fieldorf” Wiesław Jan Wysocki, Warszawa 2000.
ZOBACZ PROGRAM O BOHATERACH MORDOWANYCH PRZEZ KOMUNISTÓW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz