Śląska policja zatrzymała w czwartek lekarza z Zabrza, który miał wystawić fikcyjną opinię, na podstawie której prezydent ułaskawił znanego gangstera. Po wyjściu na wolność bandyta przez siedem lat terroryzował miasto.
Doktor Maciej S. to były zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Zabrzu. - Jest podejrzany o poświadczenie nieprawdy w dokumentacji medycznej oraz branie łapówek - mówi prokurator Wiesław Matyja z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Zasłaniając się tajemnicą śledztwa, odmówił informacji o sprawie. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że po trwającym siedem godzin przesłuchaniu i wpłaceniu 10 tys. zł kaucji Maciej S. został zwolniony do domu.
Nazwisko lekarza wypłynęło w śledztwie przeciwko Krystianowi F. ps. "Król Rokitnicy", uważanemu przez prokuraturę za jednego z najgroźniejszych przestępców w Zabrzu. Pod koniec lat 90. F. został skazany za włamania.
Po pięciu miesiącach pobytu w więzieniu na wniosek ówczesnego prokuratora generalnego Lecha Kaczyńskiego został ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Podstawą była jego rzekoma choroba nowotworowa. Pierwsze zaświadczenie o chorobie Krystiana F. wydał zatrzymany doktor Maciej S., potem na podstawie wyników badania histopatologicznego napisał, że w pobranym od gangstera wycinku są komórki rakowe. Zdaniem prokuratury dokumenty zostały sfałszowane, a Krystian F. nigdy nie leczył się onkologicznie. Według naszych informacji śledczy sprawdzają teraz, od kogo pobrano wycinek, który przebadano.
Po wyjściu na wolność "Król Rokitnicy" przez siedem lat terroryzował Zabrze. Zatrzymano go dopiero w 2007 r. Lista przedstawionych mu zarzutów jest długa: wymuszenia rozbójnicze, wyłudzenia kredytów, oszustwa komunikacyjne, nielegalne posiadanie broni z tłumikiem i paserstwo kradzionych aut. Mężczyzna czuł się bezkarny, bo liście w jego ogródku grabił korumpowany przez niego operacyjny oficer zabrzańskiej policji.
Krystian F. udzielał też szybkich pożyczek. Zdaniem śledczych siłą zmuszał potem dłużników do spłaty odsetek wielokrotnie przekraczających kwotę kredytu. Ci, którzy nie mieli z czego zwrócić długu, byli angażowani do udziału w fikcyjnych kolizjach lub wyłudzaniu kredytów z banków. I tak np. mechanik samochodowy, który był winny "Królowi Rokitnicy" 20 tys. zł, oddał mu 130 tys. zł. - Na jego polecenie przebijał też numery w kradzionych samochodach - mówi jeden z prokuratorów.
Nazwisko lekarza wypłynęło w śledztwie przeciwko Krystianowi F. ps. "Król Rokitnicy", uważanemu przez prokuraturę za jednego z najgroźniejszych przestępców w Zabrzu. Pod koniec lat 90. F. został skazany za włamania.
Po pięciu miesiącach pobytu w więzieniu na wniosek ówczesnego prokuratora generalnego Lecha Kaczyńskiego został ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Podstawą była jego rzekoma choroba nowotworowa. Pierwsze zaświadczenie o chorobie Krystiana F. wydał zatrzymany doktor Maciej S., potem na podstawie wyników badania histopatologicznego napisał, że w pobranym od gangstera wycinku są komórki rakowe. Zdaniem prokuratury dokumenty zostały sfałszowane, a Krystian F. nigdy nie leczył się onkologicznie. Według naszych informacji śledczy sprawdzają teraz, od kogo pobrano wycinek, który przebadano.
Po wyjściu na wolność "Król Rokitnicy" przez siedem lat terroryzował Zabrze. Zatrzymano go dopiero w 2007 r. Lista przedstawionych mu zarzutów jest długa: wymuszenia rozbójnicze, wyłudzenia kredytów, oszustwa komunikacyjne, nielegalne posiadanie broni z tłumikiem i paserstwo kradzionych aut. Mężczyzna czuł się bezkarny, bo liście w jego ogródku grabił korumpowany przez niego operacyjny oficer zabrzańskiej policji.
Krystian F. udzielał też szybkich pożyczek. Zdaniem śledczych siłą zmuszał potem dłużników do spłaty odsetek wielokrotnie przekraczających kwotę kredytu. Ci, którzy nie mieli z czego zwrócić długu, byli angażowani do udziału w fikcyjnych kolizjach lub wyłudzaniu kredytów z banków. I tak np. mechanik samochodowy, który był winny "Królowi Rokitnicy" 20 tys. zł, oddał mu 130 tys. zł. - Na jego polecenie przebijał też numery w kradzionych samochodach - mówi jeden z prokuratorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz