wtorek, 26 czerwca 2012

Odpowiedzialność za zobowiązania członków zarządu spółek kapitałowych

16.03.2006


Pomimo nieposiadania przez spółkę kapitałową środków na zaspokojenie swoich zobowiązań w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością można domagać się ich spłaty przez członków jej zarządu.

Pod pojęciem definicji ustawowej spółki kapitałowej rozumiemy spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i spółkę akcyjną. Spółka kapitałowa posiada osobowość prawną i za zaciągnięte zobowiązania odpowiada majątkiem własnym. Cechą charakterystyczną takiego podmiotu jest posiadanie niejako „funduszu gwarancyjnego” w postaci kapitału zakładowego dla zaspokojenie ewentualnych wierzycieli. Celem takiej konstrukcji jest wyłączenie odpowiedzialności osobistej wspólników z ich majątków własnych. Wierzyciel spółki kapitałowej powinien móc skutecznie zaspokoić swoje roszczenie w drodze egzekucji z majątku spółki.

W sytuacji nieposiadania przez spółkę kapitałową wystarczających środków na spłatę zaciągniętych lub powstałych zobowiązań może dojść do bezskutecznej egzekucji z majątku spółki. W tym miejscu istotnym jest przedstawienie odmiennych skutków, jakie rodzi taka sytuacja w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, a jakie w spółce akcyjnej.

W spółce akcyjnej ustawodawca nie przewidział odpowiedzialności innych podmiotów za zobowiązania spółki poza nią samą.

W odniesieniu do spółki z o.o., posiadającej z założenia mniejszy kapitał zakładowy, przyjęto, iż ryzyko wystąpienia opisanej powyżej sytuacji zdarzy się częściej. Podstawą zaspokojenia wierzycieli w omawianym przypadku jest odpowiedzialność cywilnoprawna członków zarządu spółki z o.o. za jej zobowiązania. Cywilnoprawna odpowiedzialność członków zarządu oznacza ujemne następstwa prawne, jakie przepisy prawa cywilnego wiążą z niewykonaniem przez nich określonego obowiązku lub generalnie niedołożeniem należytej staranności przy wykonywaniu obowiązków powierzonych w związku ze sprawowaną funkcją.

Bezskuteczna egzekucja

Dla ochrony wierzycieli tego rodzaju spółki kapitałowej wprowadzono w art. 299 Kodeksu spółek handlowych obostrzony mechanizm możliwości ich zaspokojenia przy braku środków własnych spółki. Wierzyciel nie musi zastosować wszystkich dostępnych mu sposobów egzekucji czy też wskazać wszystkich składników majątkowych podmiotu nadających się do pokrycia wierzytelności. Wystarczy wskazać brak skuteczności choć jednej egzekucji należności z któregokolwiek składnika majątku:

- może to być klasyczne działanie przez organ egzekucyjny, jakim jest komornik;

- wierzyciel może też domagać się wyjawienia majątku spółki przed samym wszczęciem egzekucji i uzyskać wykaz wskazujący na nadmiar wartości zobowiązań nad majątkiem dłużnika;

- wreszcie sąd właściwy do ogłoszenia upadłości spółki może oddalić jej wniosek w tej sprawie z uwagi na brak możliwości zaspokojenia kosztów samego postępowania z majątku wnioskodawcy;

- ten sam sąd może stwierdzić, iż majątek spółki został obciążony, np. na hipotece, w takim zakresie, że nie ma możliwości pokrycia z niego kosztów postępowania upadłościowego zarówno z majątku pozostałego, jak i części nieobciążonej.

W tym miejscu należy wskazać na rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczące przeprowadzenia przez wierzyciela postępowania dowodowego na okoliczność bezskuteczności egzekucji. W wyroku z dnia 26 czerwca 2003 r. (V CK 416/01) SN stwierdził możliwość wykazania bezskutecznej egzekucji na podstawie każdego dowodu, z którego wynika, że spółka nie ma majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzyciela pozywającego członków jej zarządu. Mając na uwadze cel wprowadzenia art. 299 K.s.h., przyjęte stanowisko zasługuje na aprobatę. Odmienne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 września 2005 r. (V CK 129/05), stwierdzając konieczność posiadania przez wierzyciela tytułu egzekucyjnego wystawionego przeciwko spółce. Brak jednolitości orzecznictwa w omawianym zakresie zasługuje na krytykę.

Warto przypomnieć, że ustawodawca jednoznacznie wskazał w odniesieniu zarówno do spółki z o.o. w art. 151 § 4 K.s.h., jak i co do spółki akcyjnej w art. 301 § 5 K.s.h., brak odpowiedzialności wspólników spółki za jej zobowiązania. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy wspólnicy spółki z o.o. są również członkami zarządu. Zgodnie z treścią wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2003 r. (IV CKN 1779/00, OSNC 2004, nr. 5, poz. 76) przepis art. 159 § 3 K.h. (obecnie art. 151 § 4 K.s.h.) nie wyłącza przewidzianej w art. 298 § 1 K.h. (obecnie art. 299 § 1 K.s.h.) odpowiedzialności w stosunku do członków zarządu, będących zarazem wspólnikami spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Odpowiedzialność zarządu

Odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o., zawarta w art. 299 K.s.h. i określona w nauce prawa jako odpowiedzialność subsydiarna, ma charakter „zastępczy” w stosunku do odpowiedzialności, jaką ponosi spółka za swoje zobowiązania. Przesłanką odpowiedzialności subsydiarnej jest bezskuteczność egzekucji w stosunku do pierwotnego dłużnika, jakim jest inny podmiot. Dopiero gdy majątek posiadany przez ten podmiot nie pokryje należnych zobowiązań, ma zastosowanie odpowiedzialność za ich zaspokojenie członków zarządu spółki. Co ważne, odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. jest odpowiedzialnością osobistą, co oznacza, że odpowiadają oni za całość zobowiązań spółki., jest również odpowiedzialnością solidarną, co oznacza, że wszyscy odpowiadają za cały dług. Wierzyciel może wybrać, z majątku którego lub których członków zarządu dokona swojego zaspokojenia i w jakiej wysokości. Członkom zarządu, których majątek podlega egzekucji, przysługuje w stosunku do pozostałych roszczenie regresowe. Oznacza ono prawo domagania się na drodze sądowej zwrotu poniesionych należności od pozostałych zobowiązanych. Jego zakres określony jest stosunkowym pokryciem należności na nich przypadających.

Moment, od którego członek zarządu podlega odpowiedzialności za zobowiązania spółki z o.o., jest chwilą powołania go do zarządu. Nie ma znaczenia data zgłoszenia tego faktu do rejestru sądowego. Dokonanie wpisu do rejestru czy też wykreślenie z niego ma charakter deklaratoryjny. W razie wystąpienia zdarzeń uniemożliwiających wykonywanie obowiązków członka zarządu (np. choroby) nie będzie on ponosił odpowiedzialności. Osoby faktycznie pełniące funkcję członków zarządu spółki a niepowołane w skład zarządu nie ponoszą odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Czym innym jest powołanie w skład organu uprawnionego do reprezentacji, a czym innym samo pełnienie funkcji. Osoba prawna działa przecież przez swoje organy.

Członek zarządu spółki z o.o. ponosi odpowiedzialność za wszystkie zobowiązania spółki powstałe między dniem powołania go do zarządu a wykreślenia z rejestru handlowego. W momencie wytaczania przeciwko niemu powództwa nie musi on być członkiem zarządu.

W tym miejscu warto dokładniej przyjrzeć się chwili powstania zobowiązań spółki, aby zostały one objęte odpowiedzialnością członków zarządu spółki na podstawie art. 299 K.s.h. Powszechnie brak wątpliwości co do odpowiedzialności za zobowiązania powstałe przed zaistnieniem przesłanek do ogłoszenia upadłości. Co w przypadku, gdy pomimo upływu terminu przewidzianego do zgłoszenia stosownego wniosku zarząd nie dopełnił tego obowiązku, spółka zaciąga dalej zobowiązania, a zgłoszenie upadłości następuje faktycznie w okresie późniejszym?

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 25 listopada 2003 r. ( III CZP 75/03) stwierdził, iż członkowie zarządu spółki z o.o. odpowiadają zarówno za zobowiązania istniejące w momencie zajścia przesłanek ogłoszenia upadłości, jak i za zobowiązania spółki powstałe dopiero po spełnieniu się przesłanek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości..

Kontrowersje w orzecznictwie SN budzi określenie charakteru zobowiązań spółki, za które można pociągnąć do odpowiedzialności członków zarządu. Zgodnie z uchwałą SN z dnia 15.09.1993 r. (II UZP 1993 r.) odpowiedzialność członków zarządu może dotyczyć zarówno zobowiązań w rozumieniu art. 353 K.c., czyli „prywatnych”, jak i zobowiązań o charakterze publicznoprawnym.

Odmiennie - SN w uzasadnieniu do wyroku z dnia 24 czerwca 2004 r. (III CK 107/03) wywodzi, że nie jest dopuszczalna droga sądowa do dochodzenia, w trybie art. 299 K.s.h., należności publicznoprawnych od członków zarządu.

W orzecznictwie wystąpił również pogląd wyłączający odpowiedzialność członków zarządu spółki, w ramach art. 299 K.s.h., za zasądzone w tytule wykonawczym koszty procesu i koszty postępowania egzekucyjnego umorzonego następnie z powodu bezskuteczności egzekucji (I ACa 85/04, OSAB 2004 nr. 3 poz.16). Jest to pogląd krytykowany w doktrynie z powodu zmuszania niejako wierzycieli do ponoszenia nakładów finansowych z tytułu kosztów procesu przeciwko spółce z jednej strony, a z drugiej strony pozbawiania ich możliwości odzyskania poniesionych kosztów od członków zarządu spółki w razie bezskuteczności zaspokojenia ich z majątku spółki.

Uwolnienie się z odpowiedzialności

Członek zarządu spółki może uwolnić się od odpowiedzialności w następującym stanie faktycznym:

1) gdy wykaże, że we właściwym czasie zgłosił wniosek o upadłość spółki lub wszczęto postępowanie układowe;

2) gdy nie doszło do zgłoszenia wniosku o upadłość oraz nie wszczęto postępowania układowego nie z jego winy;

3) gdy, pomimo niezgłoszenia wniosku o upadłość lub niewszczęcia postępowania układowego, wierzyciel nie poniósł szkody.

W pierwszym przypadku należy wykazać, że stosowny wniosek zgłoszono we właściwym czasie, zgodnie z przepisami prawa upadłościowego i układowego. Zgodnie z art. 21 ust 1 Ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze ( Dz. U. z 2004 r. nr 96 poz. 959 z późn. zm) członkowie zarządu, działając w imieniu dłużnika-spółki, są zobowiązani nie później niż w ciągu dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. Istnieją dwie przesłanki ogłoszenia upadłości:

a) niewypłacalność spółki powstająca, gdy nie wykonuje ona swoich wymagalnych zobowiązań;

b) niewypłacalność spółki powstająca, gdy zobowiązania przekroczą wartość majątku spółki, niezależnie od tego, czy na bieżąco wykonuje ona swoje zobowiązania.

Obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywa na zarządzie spółki bez względu na wartość niewykonanych zobowiązań czy długość opóźnienia ich wykonania. Sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań nie przekracza trzech miesięcy, a suma niewykonanych zobowiązań nie przekracza 10% wartości bilansowej przedsiębiorstwa dłużnika. Sąd nie oddali wniosku, jeżeli niewykonywanie zobowiązań ma charakter trwały albo gdy oddalenie wniosku może spowodować pokrzywdzenie wierzycieli.

Nie jest istotnym, kto z członków zarządu zgłasza wniosek o ogłoszenie upadłości, taki wniosek może zgłosić równie dobrze wierzyciel spółki. Wystarczającym jest uznanie, że wniosek złożono w czasie, kiedy spółka stała się niewypłacalna. Ustalenie początku okresu, od którego to nastąpiło, może budzić wątpliwości. Często zdarza się, iż jego ustalenie wymaga zasięgnięcia opinii biegłego.

W tym miejscu należy zaznaczyć, iż zapis art. 299 K.s.h. powołujący się na „otwarcie postępowania układowego” jest niedostosowany do noweli przepisów o postępowaniu upadłościowym z dnia 1 października 2003 r. W jej wyniku ustawodawca zastąpił postępowanie układowe, wprowadzając postępowanie upadłościowe z możliwością zawarcia układu oraz postępowanie naprawcze. Wszczęcie postępowania naprawczego, na podstawie art. 492 ust 1 i 2. Prawa upadłościowego i naprawczego, jest jedynie prawem, a nie obowiązkiem zarządu. Nie przewidziano żadnego terminu dla wszczęcia postępowania naprawczego. Można zatem przyjąć, choć budzi to kontrowersje, że wszczęcie postępowania naprawczego pozwala członkom zarządu spółki z o.o. uchylić się od odpowiedzialności za zobowiązania spółki.

W drugim przypadku należy wykazać brak winy członka zarządu spółki z o.o. w opóźnieniu lub zaniechaniu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Wynika to z oparcia odpowiedzialności członka zarządu na domniemaniu winy. Ciężar dowodu braku tej winy obciąża członka zarządu. Powinien wykazać, iż jego działanie nie było bezprawne, tym samym nie naruszył swoich obowiązków, lub mimo naruszenia prawa nie można przypisać mu niedbalstwa w prowadzeniu spraw spółki. Klasycznym powodem może być wprowadzenie go w błąd co do danych o wynikach finansowych spółki czy dłuższa, usprawiedliwiona nieobecność, obejmująca okres, w którym wystąpiły przesłanki złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Nowi członkowie zarządu, składając, natychmiast po objęciu swojej funkcji i zapoznaniu się ze stanem finansów spółki, stosowny wniosek, również uwolnią się od odpowiedzialności. Uchyla przesłankę poniesienia odpowiedzialności wykazanie, że w okresie, kiedy dana osoba pełniła funkcję członka zarządu, stan finansów spółki nie uzasadniał złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości czy otwarcie postępowania układowego.

W trzecim przypadku należy wykazać mniejszy zakres zaspokojenia wierzyciela z majątku spółki w przypadku zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcia postępowania układowego niż faktyczną wartość uzyskaną przez wierzyciela w chwili obecnej. O wystąpieniu ewentualnej szkody będziemy mogli mówić jedynie wtedy, gdy wystąpi różnica pomiędzy wielkością zaspokojonej wierzytelności w wyniku wszczęcia przytoczonych powyżej postępowań a rzeczywistym zaspokojeniem należności. Brak szkody oznacza brak uszczerbku dla wierzyciela. Z praktyki wynika, że dowodzenie braku szkody po stronie wierzyciela jest bardzo utrudnione.

Dochodzenie roszczeń

Powództwo przeciwko członkowi zarządu spółki z o.o. powinno zostać wniesione do sądu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania członka zarządu. Podstawą jest przyjęcie, że nie mamy do czynienia z odpowiedzialnością odszkodowawczą członków zarządu. Większość doktryny odniosła się krytycznie do odmiennego stanowiska, jakie zajął SN w uchwale z dnia 22 września 1995 r. (III CZP 120/95).

Bieg przedawnienia roszczenia wierzyciela wobec członka zarządu spółki rozpoczyna się w dniu bezskuteczności egzekucji wierzytelności na podstawie prawomocnego tytułu egzekucyjnego, wystawionego przeciwko spółce, i wynosi trzy lata. Co do zasady, zgodnie z art. 118 § 1 K.c., takie wierzytelności zaliczane są do roszczeń związanych z działalnością gospodarczą. Istnieją jednak różne implikacje, nie zawsze przekonywające. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 stycznia 2004 r. (IV CK 176/02) stwierdził, iż roszczenie wierzyciela przeciwko członkom zarządu za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ulega przedawnieniu w terminie określonym w art. 442 § 1 K.c. W tym przypadku przyjęto, że mamy do czynienia z roszczeniem o naprawienie szkody powstałej w wyniku czynu niedozwolonego, które przedawnia się w ciągu trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Wydaje się, że taka szkoda może mieć miejsce w przypadku omawianym powyżej, jako trzeci stan faktyczny umożliwiający uwolnienie się członka zarządu z odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Należy przypomnieć, że co do zasady odpowiedzialność członków zarządu jest ściśle gwarancyjna, a nie odszkodowawcza. By podnieść roszczenie przeciwko członkom zarządu, należy ustalić, czy istnieje jakiekolwiek zobowiązanie spółki. Przyznaje się prawo podniesienia przez wspomniane osoby takich zarzutów przeciwko dochodzeniu należności, jakie przysługiwałyby spółce. Jeżeli spółka, podnosząc te zarzuty, zostałaby zwolniona z obowiązku zaspokojenia wierzyciela, to tym bardziej jej członkowie zarządu.

Wierzyciel, by skierować przeciwko członkom zarządu spółki z o.o. powództwo, powinien wykazać wystąpienie łącznie zarówno bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce, jak i brak możliwości zwolnienia z odpowiedzialności za taki stan rzeczy członków jej zarządu. Wydaje się, iż powinno się dążyć w kierunku objęcia odpowiedzialnością członków zarządu wszystkich powstałych zobowiązań spółki. Należy odnieść się krytycznie do występowania braku jednolitości orzecznictwa sądów w zakresie wykładni postanowień art. 299 K.s.h.

(WIT)

Brak komentarzy: