wtorek, 3 czerwca 2014

Ukraińskie media: Putina nie zaproszono na zaprzysiężenie Poroszenki

Pre­zy­den­to­wi Rosji Wła­di­mi­ro­wi Pu­ti­no­wi nie wy­sła­no za­pro­sze­nia na za­przy­się­że­nie no­we­go pre­zy­den­ta Ukra­iny Petra Po­ro­szen­ki – do­nio­sła agen­cja In­ter­fax-Ukra­ina z po­wo­ła­niem na źró­dła dy­plo­ma­tycz­ne.
Władimir Putin Foto: ALEXEI NIKOLSKY / AFP

Jego in­au­gu­ra­cja od­bę­dzie się w so­bo­tę w sie­dzi­bie ukra­iń­skie­go par­la­men­tu. Roz­mów­ca In­ter­fak­su twier­dzi, że MSZ ro­ze­słał za­pro­sze­nia i uzy­skał po­twier­dze­nia obec­no­ści od wielu gości, jed­nak Pu­ti­na na li­ście ad­re­sa­tów nie było.

Jego rzecz­nik Dmi­trij Pie­skow mówił w nie­dzie­lę, że Putin nie otrzy­mał za­pro­sze­nia na in­au­gu­ra­cję pre­zy­den­tu­ry Po­ro­szen­ki. MSZ Ukra­iny oświad­czy­ło w od­po­wie­dzi, że za­pro­sze­nia będą roz­sy­ła­ne do­pie­ro po ogło­sze­niu ofi­cjal­nych wy­ni­ków wy­bo­rów pre­zy­denc­kich, co na­stą­pi­ło wczo­raj.

Wia­do­mo już, że w uro­czy­sto­ściach zwią­za­nych z ob­ję­ciem urzę­du pre­zy­den­ta przez Po­ro­szen­kę wezmą udział m.​in. pre­zy­dent RP Bro­ni­sław Ko­mo­row­ski i wi­ce­pre­zy­dent USA Joe Biden.

Ukra­inę i Rosję dzie­li obec­nie spór o za­anek­to­wa­ny przez Rosję w marcu Krym. Wła­dze w Ki­jo­wie oskar­ża­ją też Mo­skwę o wspie­ra­nie akcji se­pa­ra­ty­stów pro­ro­syj­skich na wschod­niej Ukra­inie, któ­rzy dążą do ode­rwa­nia ob­wo­dów do­niec­kie­go i łu­gań­skie­go, gdzie ogło­szo­no tzw. nie­pod­le­głe re­pu­bli­ki lu­do­we, okre­śla­ją­ce się mia­nem No­wo­ro­sji.

Petro Poroszenko: jakie plany ma nowy prezydent Ukrainy?
2:17 min
Petro Poroszenko: jakie plany ma nowy prezydent Ukrainy? - Petro Poroszenko został nowym prezydentem Ukrainy. Kim jest "król czekolady" i jak poradzi sobie z trudnymi zadaniami, które przed nim stoją? Komentatorzy, światowe media i przede wszystkim Ukraińcy pokładają wielkie nadzieje w człowieku, którego droga polityczna była pełna zakrętów. Utrzymanie jedności kraju, złagodzenie napiętych stosunków z Rosją, zbliżenie z Zachodem - to tylko wierzchołek góry lodowej problemów, które stają przed nowym szefem państwa ukraińskiego. (RC) - Live Info International Kft.

Ukraina: Jaceniuk grozi Gazpromowi sądem

Ukra­ina nadal uważa, że po­win­na pła­cić 268,5 USD za 1000 me­trów sze­ścien­nych ro­syj­skie­go gazu i jeśli nie doj­dzie w tej spra­wie do po­ro­zu­mie­nia z Gaz­pro­mem, obie stro­ny spo­tka­ją się w są­dzie – oświad­czył pre­mier Ar­se­nij Ja­ce­niuk.

REKLAMA

Szef ukra­iń­skie­go rządu uznał, że żą­da­nia Mo­skwy, która do­ma­ga się, by od 1 kwiet­nia Kijów pła­cił 485 do­la­rów za 1000 me­trów sze­ścien­nych pa­li­wa, to cena po­li­tycz­na.

- W żad­nych wa­run­kach Ukra­ina nie bę­dzie pła­ci­ła Rosji 500 do­la­rów za ty­siąc me­trów sze­ścien­nych. To nie jest cena ryn­ko­wa, a po­li­tycz­na i jeśli Rosja chce trak­to­wać Ukra­inę jak dojną krowę, to się głę­bo­ko myli – po­wie­dział, przed­sta­wia­jąc w par­la­men­cie ra­port na temat bez­pie­czeń­stwa ener­ge­tycz­ne­go pań­stwa.

Ja­ce­niuk po­in­for­mo­wał, że we wto­rek w Ber­li­nie trwa­ją ne­go­cja­cje ce­no­we mię­dzy ukra­iń­skim Naf­to­ha­zem a Gaz­pro­mem jed­nak oce­nił, że Ro­sja­nie mogą w ten spo­sób grać na czas. - Może to być próba zdo­by­cia do­dat­ko­we­go czasu, co może być zwią­za­ne z wi­zy­tą (pre­zy­den­ta Rosji Wła­di­mi­ra) Pu­ti­na w Nor­man­dii w naj­bliż­szy pią­tek – pod­kre­ślił.

Pre­mier oświad­czył przy tym, że nie zni­kło nie­bez­pie­czeń­stwo prze­rwa­nia do­staw ro­syj­skie­go gazu na Ukra­inę. - Otwar­cie mó­wi­my, że kwe­stia ta nie zo­sta­ła zdję­ta z po­rząd­ku dzien­ne­go – po­wie­dział.

W po­nie­dzia­łek ko­mi­sarz UE ds. ener­gii Gu­en­ther Oet­tin­ger oświad­czył, że Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska wy­sto­so­wa­ła pro­po­zy­cje w spra­wie spła­ty długu Ukra­iny i ceny gazu do końca czerw­ca 2015 roku; Gaz­prom i Naf­to­haz będą je ana­li­zo­wać i w tym cza­sie ma nie być przerw w do­sta­wach, dzia­łań praw­nych i żądań przed­płat - podał.

Oet­tin­ger spo­tkał się w Bruk­se­li z mi­ni­stra­mi ener­ge­ty­ki Rosji i Ukra­iny w ra­mach trój­stron­nych kon­sul­ta­cji do­ty­czą­cych ure­gu­lo­wa­nia sporu mię­dzy Rosją i Ukra­iną w spra­wie długu Ki­jo­wa za gaz i ceny za ro­syj­ski su­ro­wiec. Spór ten może za­gro­zić tran­zy­to­wi gazu do UE. Po­nad­to o pro­po­zy­cjach roz­wią­za­nia sporu roz­ma­wia­li ze sobą sze­fo­wie ro­syj­skie­go Gaz­pro­mu i ukra­iń­skie­go Naf­to­ha­zu.

Jak po­in­for­mo­wał po spo­tka­niu Oet­tin­ger, obie stro­ny po­pro­si­ły o kilka dni, by prze­ana­li­zo­wać pro­po­zy­cje Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej. - Co jest ważne w okre­sie, w któ­rym obaj pre­ze­si (kon­cer­nów) i ich eks­per­ci oraz przed­sta­wi­cie­le ich rzą­dów będą roz­wa­żać pro­po­zy­cje do­ty­czą­ce przy­szłej ceny i planu spła­ty, uzgod­ni­li­śmy, że w cza­sie tej ana­li­zy nie bę­dzie żad­ne­go prze­rwa­nia czy trud­no­ści z do­sta­wa­mi gazu, tylko ra­czej w tym okre­sie (...) będą sta­bil­ne do­sta­wy gazu - oświad­czył Oet­tin­ger.

Za­pew­nił, że do na­stęp­ne­go spo­tka­nia "żadna ze stron nie za­ini­cju­je dzia­łań praw­nych w są­dzie ar­bi­tra­żo­wym w Sztok­hol­mie i nie bę­dzie żądań przed­pła­ty w tym okre­sie".

(jsch)

Brak komentarzy: