cheko, PAP
2007-09-25, ostatnia aktualizacja 32 minuty temu
Rosyjskie gazety odnotowują we wtorek, że polskie władze nie zaprosiły na zbliżające się wybory obserwatorów z OBWE. Dziennik "Kommiersant" uznał to za początek "agresywnej kampanii wyborczej partii rządzącej PiS, na której czele stoi premier Jarosław Kaczyński".
Cytuje przy tym rzeczniczkę OBWE Urdur Gunnarsdottir, która przypomniała, że Rosja dotychczas nie przysłała zaproszenia do monitorowania grudniowych wyborów do Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu. "Mamy nadzieję, że otrzymamy zaproszenie od rosyjskich władz, przy czym im szybciej, tym lepiej" - dodała.
"Kommiersant" uważa, że "obawy kierownictwa OBWE w stosunku do Rosji nie są całkowicie bezpodstawne". "Chodzi o to, że Moskwa od dawna oskarża tę organizację o tendencyjność oraz nadmierne zainteresowanie problemami demokracji i przejrzystości wyborów na obszarze poradzieckim" - przypomina dziennik.
- Nic dziwnego, że wielu jego rozmówców w Moskwie odniosło się do inicjatywy braci Kaczyńskich ze zrozumieniem - dodaje.
- Decyzja, czy zaprosić, czy nie zaprosić obserwatorów na wybory leży w gestii poszczególnych krajów. Żadna międzynarodowa instytucja nie ma prawa narzucania suwerennemu państwu swojej misji obserwacyjnej - przytacza gazeta opinię Michaiła Margiełowa, przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu.
- Parlamentarzysta zaznaczył jednak, iż nie uważa zaproszenia obserwatorów za ograniczenie suwerenności i demokracji - podkreśla "Kommiersant".
Podaje też, że "w rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) zapewniono go, iż obserwatorzy z OBWE na wybory parlamentarne i prezydenckie do Rosji obowiązkowo zostaną zaproszeni".
- Kwestię tę rozstrzyga państwo zapraszające. Wszelako są jeszcze międzynarodowe konwencje. Jest całkowicie niejasne, jak polskie władze zamierzają to obejść. Polski wariant jest dalece nie najlepszy - cytuje "Kommiersant" członka CKW Wasilija Wołkowa.
"RBK-daily", partner niemieckiej gazety "Handelsblatt", wskazuje, że "Warszawa nie chce być podporządkowana OBWE". "OBWE nie traci nadziei na otrzymanie zaproszenia" - dodaje.
- Wszelako eksperci sądzą, że Warszawa raczej po raz kolejny zademonstruje lekceważenie wobec ogólnych zasad i praw Unii Europejskiej - pisze "RBK-daily".
Dziennik nie wyklucza, że "wybory wygra rządząca partia PiS, co z kolei pozwoli braciom Kaczyńskim na kontynuowanie radykalnej polityki zagranicznej, w tym sprzecznej z interesami UE w relacjach z Federacją Rosyjską".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz