sobota, 24 listopada 2007

Kaczyński o rządzie : Z przodu uśmiech, z tyłu pałka

awe
2007-11-24, ostatnia aktualizacja 2007-11-24 13:18
Zobacz powiększenie
Szef PiS Jarosław Kaczyński w Sejmie
Fot. Wojciech Olkuśnik / AG

- Mamy do czynienia z uśmiechami, a zasada jest taka : z przodu uśmiech z tyłu pałka - tak Jarosław Kaczyński podsumował wyniki głosowania nad wotum zaufania dla rządu PO - PSL. Dodał, że PiS chce być opozycją inną niż do tej pory była Platforma. W ocenie b. premiera, zagrożone są podwyżki płac przewidziane w budżecie przygotowanym jeszcze przez rząd PiS.

- Z przodu uśmiech z tyłu pałka .My się na to nie damy nabrać i z czasem przestanie się nabierać opinia publiczna - powiedział Jarosław Kaczyński tuż po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Pytany o wynik głosowania powiedział, że są one oczywiste. - Ale wolałbym, żeby większość była po naszej stronie - dodał. Zapewnił, że PiS będzie rzeczową opozycja, "zupełnie inną niż Platforma". Jak zadeklarował, PiS chce to robić "inaczej niż PO, która zmieniła to wszystko w ogromną agresję i gigantyczne kłamstwo, zaczęła wmawiać społeczeństwu, że w Polsce jest zagrożona demokracja - jeśli kiedyś była zagrożona to teraz - i że w Polsce jest katastrofa".- Opozycja jest tak samo potrzebna jak władza. Będziemy krytyczni wobec rządu - dodał. W ocenie Kaczyńskiego, "w tej chwili próbuje się uprawiać politykę, w ramach której opozycja ma popierać władzę".

W ocenie Kaczyńskiego, "w Polsce była bardzo dobra sytuacja gospodarcza i demokracja nie była w żadnym stopniu zagrożona". - My tą drogą nie pójdziemy, będziemy krytykami tego wszystkiego, co uważamy za szkodliwe. Jesteśmy przekonani, że PO nie jest formacją, która ma tak naprawdę dobrą - nie wyborczą, bo tę ma - legitymację do rządzenia - uważa J.Kaczyński

PiS - jak mówił Kaczyński - chciałoby, aby ustawa budżetowa w kształcie zaproponowanym przez jego rząd "była zachowana, aby nie doszło do gigantycznego nadużycia".- Najpierw Donald Tusk obiecywał w kampanii wielkie podwyżki, a w tej chwili te podwyżki, które są w budżecie, mają być wycofywane. To byłby wielki skandal, wielkie oszustwo i uzasadniona podstawa do wielkich protestów społecznych - stwierdził Kaczyński.

Brak komentarzy: