awe
2007-11-24, ostatnia aktualizacja 2007-11-24 13:18
- Mamy do czynienia z uśmiechami, a zasada jest taka : z przodu uśmiech z tyłu pałka - tak Jarosław Kaczyński podsumował wyniki głosowania nad wotum zaufania dla rządu PO - PSL. Dodał, że PiS chce być opozycją inną niż do tej pory była Platforma. W ocenie b. premiera, zagrożone są podwyżki płac przewidziane w budżecie przygotowanym jeszcze przez rząd PiS.
ZOBACZ TAKŻE
- Awantura w Sejmie o obecność Antoniego Macierewicza w komisji (24-11-07, 13:04)
- Premier: Koalicja ma szansę zmienić Polskę i życie Polaków (24-11-07, 12:32)
- Zagraniczna prasa po expose Tuska (24-11-07, 12:10)
- Nie będzie rewolucji obyczajowej - Donald Tusk odpowiadał posłom (24-11-07, 07:52)
W ocenie Kaczyńskiego, "w Polsce była bardzo dobra sytuacja gospodarcza i demokracja nie była w żadnym stopniu zagrożona". - My tą drogą nie pójdziemy, będziemy krytykami tego wszystkiego, co uważamy za szkodliwe. Jesteśmy przekonani, że PO nie jest formacją, która ma tak naprawdę dobrą - nie wyborczą, bo tę ma - legitymację do rządzenia - uważa J.Kaczyński
PiS - jak mówił Kaczyński - chciałoby, aby ustawa budżetowa w kształcie zaproponowanym przez jego rząd "była zachowana, aby nie doszło do gigantycznego nadużycia".- Najpierw Donald Tusk obiecywał w kampanii wielkie podwyżki, a w tej chwili te podwyżki, które są w budżecie, mają być wycofywane. To byłby wielki skandal, wielkie oszustwo i uzasadniona podstawa do wielkich protestów społecznych - stwierdził Kaczyński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz