Lubelski poseł na piśmie przeprasza prezydenta Kaczyńskiego. Ale jak zaznaczył za skutki jego wpisu na blogu, nie za samo zadanie pytań.
Dziś Palikot zwołał konferencję prasową, na której odczytał list otwarty do Lecha Kaczyńskiego. "Jeżeli w jakikolwiek sposób poczuł się Pan dotknięty moimi pytaniami, przepraszam" - czytamy w nim. Palikot dodaje: "Pytałem jako obywatel. Uważam, że w demokratycznym państwie prawa obywatel ma prawo pytać o wszystko przedstawicieli demokratycznie wybieranych praw." List do Kancelarii Prezydenta w poniedziałek rano zaniosła pracownica biura PO w Warszawie. Dodatkowo poseł wysłał go też faksem i pocztą.
Jak jednak zaznaczył poseł, zdziwiła go reakcja na zadane pytania. - Ubolewam nad tym, że doszło do takiej sytuacji, w której doszukuje się interpretacji, których nie miałem - powiedział i zaznaczył że niczego nie stwierdzał, ani nie sugerował.
- Zadawanie pytań to standardy demokracji. A najlepszym rozwiązanie w tej sytuacji, byłaby szybka odpowiedź Kancelarii Prezydenta - powiedział poseł
Jednak na pytania dziennikarzy, czy żałuje wpisu odpowiada enigmatycznie. - Być może taka forma - luźna, blogowa poszła w stronę takiej interpretacji. Być może trzeba było sformułować je w inny sposób.
Dalej odniósł się od wypowiedzi Zbigniewa Ćwiąkalskiego, ministra sprawiedliwości, że prokuratura z urzędu zajmie się sprawą. - Nie było moją intencją obrażenie prezydenta. Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia zamkną sprawę - mówił lubelski poseł i zaznaczył ze jest po rozmowie z prof. Zbigniewem Hołdą, który wyraził chęć obrony polityka przed sądem.
Palikot uznał, że nie należy łączyć jego wypowiedzi z pracą w sejmowej komisji "Przyjazne państwo", która ma zając się zniesieniem niepotrzebnej biurokracji. Ale politycy PiS zapowiedzieli wczoraj, że będą dążyli do usunięcia go z funkcji przewodniczącego komisji. - Mam nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek - odpowiada Palikot.
Politycy PO nawoływali wczoraj, aby Palikot pohamował się w swoich działaniach. - Widząc jak trudno w Polsce o zachodnie, normalne standardy to będę się ograniczał. Będę formował poglądy bardziej enigmatycznie - powiedział z powaga poseł.
W ciągu niedzieli Palikot odnotował ponad 100 tys. wejść na stronę swojego bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz