1.Czy zachodzi niebezpieczeństwo, że w prowadzonym śledztwie dotyczącym wycieku tajnych informacji z Ery GSM mogą być w przyszłości postawione zarzuty Krzysztofowi Bondarykowi?
Ad 1. Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie od 08.12.2005 roku dotyczy popełnienia przestępstwa ujawnienia informacji stanowiących tajemnicę państwową w okresie od marca do grudnia 2005 roku w siedzibie firmy PTC sp. z o.o. w Warszawie. Śledztwo jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. Jak wiele innych osób zatrudnionych w PTC sp. z o.o. Pan Krzysztof Bondaryk był w nim świadkiem. Śledztwo trwa od kilku lat. Wszelkie insynuacje, jak też jakiekolwiek sugestie władzy wykonawczej wobec prokuratorów, co do możliwości postawienia zarzutów, są niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa.
2. W jakich firmach i na jakich stanowiskach pracował Krzysztof Bondaryk i czy ABW prowadzi postępowanie wobec którejś z tych firm?
3. Czy prawdą jest, że w ostatnich kilku latach Krzysztof Bondaryk pracował w firmach Zygmunta Solarza i był z tym biznesmenem blisko związany?
Ad 2.3. Szczegółowe informacje dotyczące przebiegu kariery zawodowej Pana Krzysztofa Bondaryka prezentowane były na forum Kolegium ds. Służb Specjalnych. Wszelkie uwagi lub wątpliwości przedstawiciela Pana Prezydenta, który był tam obecny, zostały wyjaśnione. Pan Krzysztof Bondaryk pracował w wielu instytucjach, np. w Invest-Banku, w Elektrimie. Piastował tam stanowiska kierownicze, nigdy nie ukrywając tego faktu. Zatem wszelkie publiczne insynuacje wobec Pana Krzysztofa Bondaryka, w związku z jego pracą są daleko idącym nadużyciem i nie odpowiadają prawdzie.
4. Czy wyjaśniono przyczyny odwołania Krzysztofa Bondaryka z funkcji wiceministra spraw wewnętrznych w rządzie Jerzego Buzka i czy jest prawdą, że próbował przejąć i wykorzystać dokumentację tzw. Akcji „Hiacynt”?
Ad 4. Przyczyny odwołania Krzysztofa Bondaryka z funkcji wiceministra spraw wewnętrznych są znane i nie budzą jakichkolwiek wątpliwości, w szczególności co do kwalifikacji i zdolności do pełnienia funkcji Szefa ABW. Jakiekolwiek sugestie dotyczące prób przejęcia przez Pana Krzysztofa Bondaryka rzekomej dokumentacji „Hiacynt”, będące w rzeczywistości faktem prasowym, są całkowicie nieprawdziwe. Wielokrotnie wydawane w różnych okresach przez kolejnych Szefów UOP i ABW, certyfikaty i poświadczenia świadczą w sposób nie budzący wątpliwości o wiarygodności Pana ppłk. Krzysztofa Bondaryka.
Krzysztof Bondaryk był funkcjonariuszem UOP w latach 1990 – 1996. W okresie swojej służby był wielokrotnie nagradzany i odznaczany m.in. Złotym Krzyżem Zasługi w 1993 r. Opinia wydana w dniu zwolnienia z UOP, a dotycząca przebiegu służby K. Bondaryka jednoznacznie wskazuje, że (cyt.) „był funkcjonariuszem zdyscyplinowanym, sumiennym i obowiązkowym. Cechowało go wysokie poczucie odpowiedzialności w wykonywaniu zadań służbowych oraz rozwaga w podejmowaniu decyzji”. Krzysztof Bondaryk z UOP odszedł na własną prośbę w 1996r.
Od czasu wejścia w życie Ustawy o ochronie informacji niejawnych z dnia 22 stycznia 1999 r. Krzysztof Bondaryk był wielokrotnie sprawdzany i certyfikowany przez UOP i ABW. W dniu 25 maja 1999 r. Krzysztof Bondaryk otrzymał Certyfikat Bezpieczeństwa NATO (NATO SECRET). 19 października 2000 r. otrzymał poświadczenie bezpieczeństwa osobowego, upoważniające do dostępu do informacji stanowiących tajemnicę państwową, oznaczonych klauzulą „ściśle tajne”. Kolejne poświadczenia bezpieczeństwa osobowego, wydawane przez UOP i ABW datowane są na dzień 31 lipca 2001 r. i 18 kwietnia 2005 r.
W okresie od 16 marca 2007 r. do 31 maja 2007 r. ABW prowadziła dodatkowo wobec Krzysztofa Bondaryka postępowanie kontrolne w okresie pełnienia przez Niego funkcji doradcy Sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Postępowanie to zakończyło się stwierdzeniem cyt.: „ABW nie wnosi zastrzeżeń do ww. osoby i potwierdza jej dalszą zdolność do zachowania tajemnicy w zakresie określonym w posiadanym przez nią poświadczeniu bezpieczeństwa”.
Wobec powyższego należy stwierdzić, iż Służby Ochrony Państwa w wyniku szczegółowych i wielokrotnych ustaleń potwierdziły, iż ppłk Krzysztof Bondaryk daje pełną rękojmię zachowania tajemnicy państwowej, jak również spełnia kryteria dopuszczenia do tajemnic NATO oraz, że nie ma wobec niego żadnych zastrzeżeń co do właściwego postępowania z informacjami niejawnymi, tak obecnie jak i w przeszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz