niedziela, 24 lutego 2008

Raul Castro nowym prezydentem Kuby

ulast, PAP
2008-02-24, ostatnia aktualizacja 2008-02-24 21:02
Zobacz powiększenie
Raul Castro w chwilę po wybraniu go na nowego prezydenta Kuby
Fot. POOL REUTERS

Raul Castro został formalnie wybrany na nowego prezydenta Kuby na pięcioletnią kadencję - poinformował przewodniczący parlamentu Ricardo Alarcon. Zastąpił na tym stanowisku swego chorego brata Fidela, który pięć dni temu postanowił zrezygnować z kierowania państwem, po 49 latach sprawowania rządów.

Zobacz powiekszenie
Fot. Javier Galeano AP
Mimo, że od 19 miesięcy pełnił rolę głowy państwa, to Raul Castro dziś przejmie władzę na Kubie. Na zdjęciu: Raul Castro pozdrawia uczestników Zgromadzenia Narodowego, Hawana, 24. 02. 2008
SONDAŻ
Czy rządy Raula Castro dają szansę na demokratyczne zmiany na Kubie?

Tak, powoli Kuba będzie się demokratyzowała
Nie, Raul będzie kontynuował politykę brata
Trudno powiedzieć

Kubańskie Zgromadzenie Narodowe Władzy Ludowej wyłonione w wyborach w grudniu ub. roku na swym inauguracyjnym posiedzeniu w niedzielę zaproponowało jako jedynego kandydata na stanowisko szefa państwa 76-letniego Raula Castro.

Raul formalnie zostanie wybrany na prezydenta w głosowaniu na posiedzeniu Rady Państwa, którą wybiera parlament.

Zgromadzenie (parlament) rozpoczęło posiedzenie od ponownego wyboru na swego przewodniczącego Ricardo Alarcona i podania do wiadomości, że dotychczasowy wódz naczelny rewolucji Fidel Castro głosował w miejscu swej rekonwalescencji.

Do miejsca, w którym 81-letni dotychczasowy prezydent, premier i wódz naczelny odzyskuje siły po operacji sprzed 19 miesięcy, udała się po jego głos trzyosobowa delegacja deputowanych.

Parlament wyłania 31 członków Rady Państwa, spośród których jej członkowie wybierają z kolei przewodniczącego gremium, to jest szefa państwa, a także grono jego zastępców.

Na początku obrad, które zaczęły się o godzinie 16.00 czasu polskiego deputowani zgotowali na stojąco owacje odchodzącemu szefowi państwa, Fidelowi Castro i jego następcy - Raulowi, obecnemu na sali.

Condoleeza Rice wzywa Kubę do "demokratycznych zmian"

Po otwarciu obrad nowego parlamentu w Hawanie, sekretarz stanu USA, Condoleezza Rice złożyła oświadczenie, w którym wezwała rząd kubański do "rozpoczęcia procesu pokojowych, demokratycznych zmian od uwolnienia więźniów politycznych, poszanowania praw człowieka i otwarcia drogi do wolnych, uczciwych wyborów".

Szefowa amerykańskiej dyplomacji znajduje się w drodze do Azji.

Światowe agencje w oczekiwaniu na ogłoszenie wyników głosowań w kubańskim Zgromadzeniu Narodowym cytują wypowiedzi "Kubańczyków z ulicy" na temat ich oczekiwań.

Wielu ludzi zwierza się dziennikarzom, że oczekują "przynajmniej ostrożnych" reform ekonomicznych w kierunku otwarcia na gospodarkę rynkową, które "uczniłyby życie na wyspie łatwiejsze".

Zamieszkała na emigracji w Miami córka Fidela Castro, Alina Fernandez, powiedziała w wywiadzie dla telewizji CNN: "Mój ojciec jest bardzo ciężko chory i będzie stopniowo miał coraz mniejszy wpływ na władzę". Była modelka, która wyjechała z Kuby w 1993 roku, ma wrażenie, że jej ojciec "nie pokaże się już więcej publicznie".

Brak komentarzy: