środa, 26 marca 2008

Czy Peter V. zostanie "małym świadkiem koronnym"?

cheko
2008-03-26, ostatnia aktualizacja 2008-03-26 11:10

Prokuratura zamierza zaproponować Peterowi V., by został "małym świadkiem koronnym" - pisze "Dziennik".

Zobacz powiekszenie
Fot. Małgorzata Kujawka / AG
Marek Dochnal


- Jeżeli jego zeznania będą cennymi dowodami w sprawie, to może ubiegać się o nadzwyczajne złagodzenie kary - powiedział gazecie Zbigniew Pustelnik, naczelnik katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej. "Dziennik" podkreśla, że śledczy mają przeciwko Peterowi V. mocne argumenty. Z uzyskanych od strony szwajcarskiej dokumentów wynika, że bankier zakładał konta dla znanych osób na figurantów, w tym członków rodzin. Według gazety prokuratorzy mogą też umiejętnie rozegrać konflikt między Peterem V. a Markiem Dochnalem. Wiadomo, że dawni wspólnicy obecnie się nienawidzą. To właśnie Dochnal ujawnił prokuratorom, że V. chwalił mu się tajnymi kontami, które miał pozakładać dla polityków lewicy. Peter V. dotychczas nie potwierdził tych informacji.

- Na razie mówi niewiele i wyraźnie się targuje. Odmawia zwłaszcza odpowiedzi na pytania o szwajcarskie konta - powiedział "Dziennikowi" jeden z prokuratorów znających ustalenia katowickiego śledztwa.

Gdyby Peter V. jednak zdecydował się na rolę świadka, to miałby - jak pisze "Dziennik" - co opowiadać. Jego zeznań może się bać zarówno podejrzany o pranie pieniędzy Dochnal, jak i wielu biznesmenów, polityków i urzędników, odpowiedzialnych za wielkie prywatyzacje. Śledczy chcieli by również wiedzieć, kto w 1983 roku pomógł Peterowi V. wyjechać z Polski i jakim sposobem osoba z taką kryminalną przeszłością i listem gończym na karku zrobiła karierę w szwajcarskich bankach i uzyskała niemieckie obywatelstwo.




Brak komentarzy: