środa, 26 marca 2008

Polska - USA 0:3

Bramki:

-

Kartki:

Wasilewski (37.) - żółta

Skład:

Artur Boruc - Marcin Wasilewski, Jacek Bąk, Arkadiusz Radomski (63. Michał Goliński), Grzegorz Bronowicki - Łukasz Piszczek (46. Wojciech Łobodziński), Dariusz Dudka, Mariusz Lewandowski, Jacek Krzynówek (46. Ebi Smolarek) - Maciej Żurawski (46. Łukasz Garguła), Paweł Brożek (46. Radosław Matusiak)

Trener: Leo Beenhakker


0 : 3

0
:
2


26 marca 2008 godz. 20:30
Kraków, stadion Wisły przy ul. Reymonta 22
Sędzia: Anders Hermansen

Bramki:

Bocanegra (12.), Onyewu (35.), Lewis (73.)

Kartki:

-

Skład:

Tim Howard - Oguchi Onyewu (63. Yay Demerit), Carlos Bocanegra, Heath Pearce (85. Feilhaber), Steve Cherundolo (72. Jonathan Spector) - Clint Dempsey, Michael Bradley, Landon Donovan (63. Eddie Lewis), Ricardo Clark - Brian Ching (63. Josh Wolff), Eddie Johnson

Trener: Bob Bradley



Klęska z USA w Krakowie - gdzie ta drużyna na Euro?
Robert Błoński, Michał Szadkowski Kraków
Po czterech zwycięstwach do zera Polska przegrała z USA 0:3 (0:2). To najwyższa przegrana odkąd zespół prowadzi Leo Beenhakker
Leo: Kilku piłkarzy straciło szansę na Euro 2008

Oceny Polaków za mecz z USA

Relacja z czuba


Bez ładu, składu i pomysłu zagrała Polska z Amerykanami. Zmuszona do ataku pozycyjnego nie była groźna w ofensywie, a indywidualne błędy popełnione w defensywie przy stałych fragmentach kosztowały utratę goli i straty nie do odrobienia.

Ci, którzy mieli najwięcej w tym spotkaniu do udowodnienia - zawiedli. Czy to będzie kosztować ich miejsce w składzie na Euro 2008? W przypadku Pawła Brożka czy Łukasza Piszczka to niemal pewne. Nie skończyła się jeszcze pierwsza połowa, a 22 tysiące kibiców na stadionie przy Reymonta zaczęło krzyczeć "Ebi, Ebi, Ebi". Domagali się Smolarka, który zaczął mecz na rezerwie - w ataku ustąpił miejsca najlepszemu strzelcowi Orange Ekstraklasy, który okazał się piłkarzem dobrym tylko na polską ligę.



Brożek zagrał w środę u Beenhakkera po raz czwarty. Po raz pierwszy jednak miał okazję grać z najlepszymi. Wcześniej występował w meczach towarzyskich, z partnerami z ligi polskiej. Nie strzelił gola Węgrom, Bośniakom i Finom był najgorszy na boisku z Amerykanami. Jego kontakty z piłką można policzyć na palcach jednej ręki. Parę razy był na spalonym, nie wygrał ani jednego pojedynku powietrznego. Raz kompletnie zawalił okazję do szybkiej kontry wyprowadzanej przez Mariusza Lewandowskiego. Wściekły pomocnik Szachtara Donieck machnął ze złości rękami.

Bezradność Brożka wynikała po części ze słabej gry drugiej linii. Polacy nie radzili sobie z atakiem pozycyjnym. Byli niezorganizowani, a pojedyncze błędy sumowały się na kiepski obraz gry do przodu. Skrzydłowi Krzynówek i Piszczek zawiedli, po obu widać, że nie grają w swoich klubach. Piszczek zagrał w kadrze po raz trzeci - Beenhakker sprawdził go na prawej stronie, chciał zobaczyć, czy może liczyć na wszechstronność napastnika Herthy. Nie może. Trudno oprzeć się wrażeniu, że - podobnie jak Brożek - Piszczek na dłużej pożegnał się z reprezentacją. Ani jedno z jego dośrodkowań nie było dobre.



Z drugiej strony boiska akcji było mniej, Krzynówek który nie miał wsparcia ze strony Bronowickiego (z prawej strony obrońca Wasilewski grał ofensywniej, ale bez efektów) próbował dryblingów, oddał dwa strzały, były mocne, ale niezbyt groźne. Skrzydłowy Wolfsburga nie miał ani jednego dośrodkowania w pole karne.

Tracili piłkę skrzydłowi, tracił też Maciej Żurawski, który chciał być wszędzie między polem karnym USA, a linią środkową i w efekcie nie był nigdzie. Niecelnych podań, do tyłu i strat miał zdecydowanie za dużo, by Polska mogła myśleć o jakiejkolwiek okazji do zdobycia gola.

Niemrawi w ataku Polacy popełnili dwa błędy w obronie i stracili gole po rzucie wolnym i rożnym. Najpierw Bąk z Radomskim patrzyli, jak gola strzela Bocanegra z Fulham (miał go pilnować Piszczek), a później zagapił się Wasilewski i do siatki trafił Onyewu. Po przerwie trzeciego gola, bezpośrednio z wolnego dołożył Lewis. Boruc rzucił się za późno.

Zawiodły formacje ofensywne - w przerwie Beenhakker wymienił obu skrzydłowych i napastników. Holender zrobił też korektę w obronie. Na środek cofnął się Dudka, do drugiej linii przeszedł Radomski. Ten ostatni pokazał, że może być przydatny na każdej z tych pozycji i mimo rocznej przerwy w występach w kadrze (kontuzja kolana) na Euro raczej pojedzie. Czy po takiej grze w środku obrony może być jednak pomysłem na mecz z Niemcami?

Może. Środowy mecz pokazał, że największa słabość w obronie kadry jest na lewej stronie. Grzegorz Bronowicki po raz kolejny zagrał słabiutko. Nie był wsparciem w grze do przodu, nie pomagał w obronie. W 47. min stracił piłkę, przegrał pojedynek z Donovanem, ale amerykański napastnik biegnący od połowy boiska sam na sam z Borucem strzelił niecelnie. Na kiepskim boisku w Krakowie widać było kiepskie wyszkolenie techniczne obu bocznych obrońców, którzy popełniali błąd za błędem.

Po przerwie z przodu było lepiej. Matusiak był lepszy od Brożka. Nie zagrał jednak na miarę pierwszej jedenastki meczu z Niemcami, tyle że wygrał parę pojedynków, oddał celny strzał. Z trójki środkowych napastników, których mieliśmy okazję zobaczyć we wtorek i środę najlepsze wrażenie wywarł - w meczu młodzieżówek Anglia - Polska w Wolverhampton - Dawid Janczyk. Być może to on pojedzie na Euro jako zmiennik Smolarka - na dziś, czy Leo tego chce czy nie - to piłkarz Racingu jest najlepszy z polskich napastników.

Polska nie jest tak dobra jak w wygranym 2:0 lutowym meczu z szóstą drużyną rankingu FIFA, Czechami. Ale trzeba mieć nadzieję, że i nie tak słaba i bezradna jak w meczu z USA (28. w rankingu FIFA). I ósmego czerwca w Klagenfurcie nie powtórzy ani gry, ani wyniku w meczu z Niemcami.

Ostatni, i jedyny raz, Polska Beenhakkera straciła trzy gole w pierwszym meczu eliminacji do Euro (1:3 z Finami we wrześniu 2006). Potem o punkty przegrała tylko raz - w Armenii - i wygrała eliminacje.

Teraz kadra ma przerwę do połowy maja - 19 pojedzie na zgrupowanie do Niemiec. Beenhakker zabierze na nie 25 piłkarzy z których 23 pojedzie na Euro. Piłkarsko, fizycznie i mentalnie każdy musi być dwa razy lepszy niż w środę, by zagrać w Austrii i Szwajcarii więcej niż trzy mecze.



Kiksy Polaków w meczu z USA - wideo

Michniewicz: Borucowi trafił się fatalny mecz

Mielcarski: Brożek i Piszczek? Nie można mieć pretensji!

Marek Chojnacki: Leo musi szukać obrońców


Brak komentarzy: