niedziela, 2 marca 2008

Osiem śmiertelnych ofiar orkanu Emma w Europie

jg, alx, PAP
2008-03-01, ostatnia aktualizacja 2008-03-01 18:46
Zobacz powiększenie
W tym samochodzie zginęła jedna ze śmiertelnych ofiar Emmy
Fot. HO REUTERS

Co najmniej osiem osób zginęło, a wiele doznało obrażeń podczas przejścia orkanu Emma nad Europą. Najwięcej osób zginęło w Austrii, wichura zabiła tam cztery osoby. Czeskie media donoszą o dwóch śmiertelnych ofiarach Emmy. W Niemczech orakan zabił kolejne dwie.

Zobacz powiekszenie
Fot. HO REUTERS
Orkan Emma przeszedł nad Austrią zrywając dachy i łamiąc drzewa
ZOBACZ TAKŻE
Jedna osoba zginęła w Walchsee w Tyrolu, kiedy na samochód, w którym się znajdowała, runęło drzewo - podała lokalna policja.

Drugi wypadek śmiertelny, na wschodzie Austrii, również był spowodowany przez padające drzewo. Zostały w nim również ranne dwie osoby.

W podobnych okolicznościach w Austrii zginęły jeszcze dwie osoby.

Wichura pozrywała przewody elektryczne i na północy Austrii prądu zostało pozbawionych około 10 tysięcy gospodarstw.

W wielu miejscach drogi są zablokowane przez powalone drzewa i połamane gałęzie.

W Wiedniu na dworcu Suedbahnhof wywrotka dźwigu spowodowała zakłócenia w kursowaniu pociągów.

W Alpach wiatr osiągał prędkość 190 km na godzinę. Służby meteorologiczne ogłosiły alarm lawinowy.

Wcześniej, rano, gwałtowne wichury i ulewy nawiedziły zachodnią część Niemiec, powodując zakłócenia w ruchu kolejowym. Lekko rannych zostało kilka osób.

Niebezpiecznie także w Czechach

11-letnia dziewczynka zginęła pod upadającym drzewem w Libeznicach na północ od Pragi. Drugą ofiarą jest mężczyzna, który poniósł śmierć pod spadającymi blachami metalowymi w Sadskiej, na wschód od stolicy Czech.

Tysiące domów zostały pozbawione prądu. Z powodu przewróconych drzew i zerwanych linii wysokiego napięcia stanęły dziesiątki pociągów. Na międzynarodowym lotnisku praskim Ruzyne doszło do opóźnień lotów.

Według czeskiej telewizji CT24, prędkość wiatru dochodziła do 140 km na godzinę.

W. Brytania/ Wichura zdezorganizowała ruch kolejowy

Śmiertelne ofiary w Niemczech

Zginął młody motocyklista, którego w Oberpfaffenhofen (Bawaria) podmuch wiatru rzucił na pas jezdni, gdzie został przejechany przez ciężarówkę, oraz 58-letni mężczyzna, którego przywaliło drzewo, gdy jechał wraz z dwiema innymi osobami samochodem.

Na lotnisku we Frankfurcie odwołano 70 lotów. Do opóźnień lotów doszło także w Monachium oraz na międzynarodowym lotnisku praskim Ruzyne. Na wiedeńskim lotnisku Schwechat wstrzymano na półtorej godziny ruch, a na budapeszteńskim Ferihegy - na 40 minut.

Z powodu wichury zamknięto w Niemczech połączenia kolejowe między Dortmundem i Hanowerem, Lipskiem i Dreznem, Muenster i Osnabrueckiem, Koblencją i Kolonią oraz Monachium i Salzburgiem (Austria).

W Bawarii doszło do przerw w dostawie energii elektrycznej, które dotknęły 150 tys. osób. Na północy Austrii prądu zostało pozbawionych około 10 tysięcy gospodarstw, a w Czechach kilka tysięcy.

Wiatr atakuje brytyjską kolej

Silne wiatry wiejące nad Wielką Brytanią spowodowały w duże opóźnienia w ruchu kolejowym, a nawet zawieszenie niektórych połączeń - podały władze.

Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych, ale są straty materialne.

We wsi Shap w angielskim hrabstwie Cumbria wichura zrzuciła z lor kolejowych pięć pustych kontenerów, które spadły na tory linii łączącej Londyn ze Szkocją - podały firmy transportowe.

Nikt nie został ranny, ale ponieważ zrzucone kontenery blokują tory, główna linia w tym rejonie jest do odwołania nieczynna - powiedziała rzeczniczka kolejowej spółki przewozów towarowych.

Wiatr zerwał z pociągu dwa kontenery także w rejonie Buckinghamshire, około 60 km od Londynu.

Z powodu wichury zawieszono kursowanie pociągów miedzy Hemel Hempstead a Bletchley. Zakłócenia w ruchu kolejowym wystąpiły też na innych liniach między stolicą W. Brytanii a Milton Keynes.

Silne wiatry - obalające drzewa, przewracające ogrodzenia i niszczące kominy - dały się we znaki na dużym obszarze Wielkiej Brytanii. W okolicach Sedgefield w hrabstwie Durham wiatr wywrócił ciężarówkę, a we wschodnim Yorkshire hospitalizowano kierowcę, którego samochód uszkodziło padające drzewo.

Ze względu na złą pogodę promy kursujące przez Kanał La Manche mają poważne opóźnienia.

Awaryjne lądowanie

W piątek o godzinie 23 Samolot linii lotniczych Wizzair, lecący z Gdańska do Doncaster w Wielkiej Brytanii musiał lądować awaryjnie, z powodu orkanu Emma, na na lotnisku w Coventry.

Na pokładzie było około 150 pasażerów. Lotnisko okazało się być zamknięte i nie przygotowane na kontrolę celną pasażerów.

Załoga Wizzair poinformowała, iż po przybyciu na miejsce podane zostaną dalsze informacje dotyczące przebiegu podróży. Tymczasem po przejściu pasażerów do terminala, nie pojawił się żaden przedstawiciel Wizzaira.

Zdesperowany tłum nie wiedział co robić. Wśród pasażerów były kobiety w ciąży i dzieci. Dodatkowo dach budynku terminalu uległ uszkodzeniu pod naporem silnego wiatru.

Po 2 godzinach od wylądowania pojawiła się policja która w ciągu godziny zorganizowała transport na lotnisko w Birmingham oraz Doncaster w celu przeprowadzenia kontroli celnej.

Brak komentarzy: