mar, PAP, IAR
2008-04-22, ostatnia aktualizacja 2008-04-22 08:02

PRZEGLĄD PRASY. Jeśli wzrośnie napięcie w Gruzji, na znak solidarności prezydenci Polski i Litwy polecą do Tbilisi. Taki plan mają Lech Kaczyński i Valdas Adamkus - napisał "Dziennik". Do tej pory żaden z przywódców Europy i Ameryki nie zdecydował się na tego typu ruch. - To dobry pomysł - uważa Paweł Kował z PiS-u.
ZOBACZ WIDEO
ZOBACZ TAKŻE
- Prezydencka misja w Gruzji słuszna, tylko dlaczego nie wiedział o niej rząd? (21-04-08, 01:00)
- Sporna misja w Gruzji: premier i szef MSZ dostaną raport (20-04-08, 20:32)
- Prezydent rusza na Wschód (19-04-08, 01:00)
POSŁUCHAJ
- Co dalej ws. Gruzji? (IAR, 00:52 0,4MB) (22-04-08, 08:02)
"Rozważamy wszystkie opcje. Ale przed podjęciem dalszych kroków w sprawie Gruzji prezydent chciałby skonsultować się z premierem" - powiedział gazecie dyrektor Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik. Podobnie sprawy widzi doradca prezydenta Adamkusa Simonas Satunas. "To jest możliwa opcja" - przyznaje pytany o pomysł wspólnej wizyty w gruzińskiej stolicy.
Inicjatywa ewentualnej wizyty Lecha Kaczyńskiego w Gruzji ma być skonsultowana z rządem: w poniedziałek dowiedział się już o niej MSZ. W ten sposób prezydent chce, aby Kreml nie mógł rozgrywać różnic między oboma ośrodkami władzy w naszym kraju.
Kowal: To dobry pomysł
Poseł PiS-u Paweł Kowal uważa, że wizyta prezydenta Kaczyńskiego w Gruzji jako wyraz poparcia dla tego kraju to dobry pomysł.
Wspólne działanie byłoby dobrym sygnałem dla Europy - mówił Kował w "Sygnałach Dnia". Jak powiedział, w polityce nie da się zadowolić wszystkich, dlatego nie można się kierować tylko tym, że polskie zaangażowanie na wschodzie będzie źle widziane przez Rosję.
Kowal dodał, że nie należy stosować polityki bierności w tak ważnej sprawie jak kryzys w Gruzji oraz stosunki na lini Moskwa-Tibilisi. Nie można się kierować tylko interesami, ale też rozszerzaniem sfery demokracji na świecie - zwłaszcza, jeśli ma się taką historię, jak Polska - uważa Kował. - My upominamy sie o innych, bo o nas też się kiedyś upomniano - dodał były wiceszef MSZ.
Inicjatywa ewentualnej wizyty Lecha Kaczyńskiego w Gruzji ma być skonsultowana z rządem: w poniedziałek dowiedział się już o niej MSZ. W ten sposób prezydent chce, aby Kreml nie mógł rozgrywać różnic między oboma ośrodkami władzy w naszym kraju.
Kowal: To dobry pomysł
Poseł PiS-u Paweł Kowal uważa, że wizyta prezydenta Kaczyńskiego w Gruzji jako wyraz poparcia dla tego kraju to dobry pomysł.
Wspólne działanie byłoby dobrym sygnałem dla Europy - mówił Kował w "Sygnałach Dnia". Jak powiedział, w polityce nie da się zadowolić wszystkich, dlatego nie można się kierować tylko tym, że polskie zaangażowanie na wschodzie będzie źle widziane przez Rosję.
Kowal dodał, że nie należy stosować polityki bierności w tak ważnej sprawie jak kryzys w Gruzji oraz stosunki na lini Moskwa-Tibilisi. Nie można się kierować tylko interesami, ale też rozszerzaniem sfery demokracji na świecie - zwłaszcza, jeśli ma się taką historię, jak Polska - uważa Kował. - My upominamy sie o innych, bo o nas też się kiedyś upomniano - dodał były wiceszef MSZ.
Źródło: "Dz"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz