sobota, 20 października 2007

Rugbiści RPA z Pucharem Świata!

ACM, Reuters
2007-10-20, ostatnia aktualizacja 2007-10-20 23:31
Zobacz powiększenie
Reprezentacja RPA z Pucharem Świata, który wrócił do nich po 12 latach
Fot. EDDIE KEOGH REUTERS

Reprezentacja Republiki Południowej Afryki pokonała broniącą trofeum Anglię 15:6 (9:3) w finale Pucharu Świata w Rugby i po raz drugi zdobyła Puchar Webba Ellisa. Wszystkie punkty w meczu zostały zdobyte z rzutów karnych

Zobacz powiekszenie
Fot. MATT DUNHAM AP
Kapitan RPA John Smit (drugi z prawej) z trofeum PŚ. Drugi z lewej rozpromieniony prezydent RPA Thabo Mbeki. Wszystkiemu przyglądają się szef Międzynarodowej Rady Rugby Syd Millar (z lewej) i szef Francuskiej Federacji Rugby Bernard Lapasset
Zobacz powiekszenie
Fot. Jerome Delay AP
Szał radości na ulicach Johannesburga. Kibice świętują powrót Pucharu Webba Ellisa do RPA po 12 latach
Zobacz powiekszenie
Fot. AKIRA SUEMORI AP
Fanka angielskich rugbistów we łzach. Do stolicy Francji zjechało około 50 tysięcy angielskich kibiców, ale wynik finału nie był dla nich pomyślny
SERWISY
Przed rozpoczęciem spotkania to zespół RPA wymieniany był jako faworyt - zanotował komplet zwycięstw, a w fazie grupowej wygrał z Anglią 36:0. "Antylopy" potwierdziły swoją przewagę na boisku także w sobotę.

Pierwsza połowa spotkania stała pod znakiem wyrównanej walki. Bliżej przyłożenia była drużyna RPA, ale żaden z graczy nie zdołał wbiec w pole punktowe. Do szatni zawodnicy schodzili przy stanie 9:3 dla podopiecznych Jake'a White'a.

Kluczowe dla przebiegu spotkania były pierwsze minuty drugiej odsłony. Sędziowie po kilkuminutowej analizie zapisu wideo zdecydowali się nie uznać przyłożenia wykonanego przez Anglika Marka Cueto. Ekipa z Wysp Brytyjskich miała później przewagę w polu, ale nie potrafiła tego zamienić na punkty.

Wielkim talentem nie błysnął tym razem Jonny Wilkinson, który już wielokrotnie prowadził Anglię do ważnych zwycięstw. Tym razem dwukrotnie przestrzelił próby zdobycia punktów z drop goli.

Chwilę po końcowym gwizdku sędziego grawer wziął do ręki okazały puchar im. Webba Ellisa i pieczołowicie wygrawerował nazwę zwycięskiego zespołu.

- To nieprawdopodobne. Nasz prezydent (Thabo Mbeki) jest tutaj. Te siedem tygodni były nadzwyczajne. Jestem wdzięczny za doping, jaki nam zgotowano na Stade de France - powiedział skrzydłowy RPA Bryan Habana, który w całym turnieju uzyskał osiem przyłożeń, wyrównując rekord Nowozelandczyka Jonaha Lomu z 1999 roku.

Spotkanie z trybun podparyskiego stadionu obserwowało ponad 80 tysięcy widzów. Wśród nich byli prezydent RPA Thabo Mbeki, prezydent Francji Nicolas Sarkozy, premier Anglii Gordon Brown, premier Francji Francois Fillon oraz angielscy książęta William i Harry.

RPA - Anglia 15:6 (9:3)

PunktyKarne
RPAPercy Montgomery (4), Francois Steyn
AngliaJonny Wilkinson (2)
Sędziował: Alain Rolland (Irlandia)
Widzów: 80 430
RPA: Percy Montgomery, JP Pietersen, Jaque Fourie, Francois Steyn, Bryan Habana, Butch James, Fourie du Preez, Danie Rossouw (71. Wickus van Heerden), Juan Smith, Schalk Burger, Victor Matfield, Bakkies Botha, CJ van der Linde, John Smit (kapitan), Os du Randt
Anglia: Jason Robinson (47. Dan Hipkiss), Paul Sackey, Mathew Tait, Mike Catt (51. Toby Flood), Mark Cueto, Jonny Wilkinson, Andy Gomarsall, Nick Easter (65. Lawrence Dallaglio), Lewis Moody (63. Joe Worsley, 71. Peter Richards), Martin Corry, Ben Kay, Simon Shaw, Phil Vickery (kapitan) (41. Matt Stevens), Mark Regan (63. George Chuter), Andrew Sheridan.

Brak komentarzy: