cheko, PAP
2007-10-20, ostatnia aktualizacja 2007-10-20 23:54
Watykan skrytykował przyznanie tegorocznej pokojowej Nagrody Nobla byłemu wiceprezydentowi USA Alowi Gore'owi - pisze w sobotę "La Repubblica". Tak gazeta interpretuje słowa przewodniczącego Papieskiej Rady Iustitia et Pax (Sprawiedliwość i Pokój) kardynała Renato Martino.
ZOBACZ WIDEO
ZOBACZ TAKŻE
- Al Gore: po Pokojowym Noblu Biały Dom? (13-10-07, 02:00)
- Czy Gore-laureat Nobla wystartuje w wyścigu prezydenckim? (12-10-07, 19:40)
- Al Gore czuje się zaszczycony dzieleniem nagrody Nobla z IPCC (12-10-07, 12:30)
- Pokojowa Nagroda Nobla dla Ala Gore'a; Wałęsa: To trafna decyzja (12-10-07, 11:03)
Kardynał Martino zabierając głos podczas Tygodnia Społecznego włoskich katolików w Pizie zwrócił się do słuchaczy z następującymi słowami: "Pozwólcie mi wyrazić uzasadnione wątpliwości co do tego, jak i komu przyznaje się pokojowe Nagrody Nobla".
Dodał następnie: "W minionych latach nagrodzono osoby jak najbardziej tego godne".
Watykański kardynał, jeden z najbliższych współpracowników Benedykta XVI, nie wymienił nazwiska laureata, a proszony przez dziennikarzy o rozwinięcie tej myśli, odmówił wszelkich komentarzy.
To policzek dla Ala Gore'a ze strony Watykanu - twierdzi watykanista rzymskiego dziennika Marco Politi. Jego zdaniem tegoroczny werdykt Komitetu w Oslo "wywołał złość" Stolicy Apostolskiej.
Politi wyraża przekonanie, że na ocenę decyzji o przyznaniu nagrody Gore'owi miało wpływ jego przychylne stanowisko wobec aborcji i eutanazji, gdy był wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych.
- A kardynał Martino, były ambasador watykański przy ONZ za prezydentury Clintona, ma żelazną pamięć - dodaje włoski watykanista.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz