sobota, 29 grudnia 2007

Trybunał po cichu uratował Leppera

cheko, PAP
2007-12-29, ostatnia aktualizacja 30 minut temu

Zobacz powiększenie
Andrzej Lepper
Fot. Krzysztof Miller / AG

Czy weksle Samoobrony były nielegalne? Tego być może już nigdy się nie dowiemy. Trybunał Konstytucyjny na niejawnym posiedzeniu umorzył sprawę weksli, informuje "Dziennik".

Trybunał podał informację o umorzeniu na swojej stronie internetowej 11 dni po rozprawie. Samoobronie groziła nawet delegalizacja. Okazało się jednak, że jest już po sprawie.

- Jestem zdziwiony - mówi Marek Jurek, który skierował sprawę weksli do Trybunału. - "Liczyłem na roztropność sędziów Trybunału; składając wniosek chciałem bronić pewnej normy, pozostawienie tej sprawy bez reakcji publicznej jest bardzo groźne, chodzi o pewne standardy", ocenia były marszałek Sejmu.

Równie zaskoczony był szef Samoobrony Andrzej Lepper. - "Nic nie wiedziałem, że sprawa się skończyła. Ale dziękuję za informacje, za dobre wieści" - powiedział "Dziennikowi".

Aż 10 dni od wydania postanowienia potrzebował TK, by przesłać odpis postanowienia do marszałka Sejmu. W piątek rano Bronisław Komorowski nie wiedział jeszcze o decyzji i zapewniał w mediach, że czeka na termin rozprawy oraz że podtrzymuje sprawę wyjaśnienia legalności weksli.

Trybunał powołał się na zasadę dyskontynuacji: skoro nie ma już marszałka Sejmu V kadencji, to nie ma sprawy. - "Taka zasada nie jest nigdzie zapisana. Tak samo dzieje się z wnioskami w sprawie ustaw: jeśli zostały złożone w poprzedniej kadencji, to nie są kontynuowane w nowej. I Trybunał przejął tę zasadę" - tłumaczy konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek.

Julia Pitera z PO uważa, że sprawa weksli nie powinna zakończyć się na umorzeniu. "Teraz marszałek Komorowski powinien spróbować złożyć swój wniosek w tej sprawie do Trybunału", mówi Pitera.

Źródło: "Dz"

Brak komentarzy: