Łukasz Szelecki, TOK FM, mar
2008-01-02, ostatnia aktualizacja 2008-01-02 16:49
Znów iskrzy na linii prezydent-MSZ. Chodzi o kontrowersyjne nominacje ambasadorskie: prezydent Kaczyński nominował ambasadorów bez poinformowania MSZ - wynika z informacji Radia TOK FM.
ZOBACZ TAKŻE
- Tusk chce zablokować wyjazd PiS-owskich ambasadorów? (01-01-08, 14:01)
- Sadoś od wielkich umysłów (06-12-07, 00:00)
- Etaty dla ludzi Anny Fotygi (29-10-07, 07:13)
- Defotygizacja MSZ (26-10-07, 02:00)
Jeszcze później, bo po sześciu tygodniach od tej daty o nominacji ambasadorów dowiedziało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. O tym fakcie MSZ poinformowała Anna Fotyga, obecnie szefowa Kancelarii Prezydenta, a do niedawna szefowa polskiej dyplomacji
Zatwierdzone przez prezydenta 15 listopada nominacje zostały wskazane w ostatniej chwili przez ustępujący rząd. Wśród nominowanych są najpewniej Andrzej Sadoś, który miał być ambasadorem przy OBWE w Wiedniu, i Jerzy Achmatowicz przymierzany do placówki w Meksyku.
Co z Sadosiem i Achmatowiczem?
Sadoś, zastępca Fotygi i b. rzecznik MSZ, w 2006 został wybrany przez dziennikarzy Antyrzecznikiem Roku. Jedną z jego pierwszych decyzji jako wiceszefa MSZ było z kolei wystąpienie z formalnym wnioskiem o... kupno kompletu szklanek do whisky. Niemniej kontrowersji budzi postać Jerzego Achmatowicza, który wyjazd na placówkę do Meksyku zawdzięcza znajomości z Tadeuszem Rydzykiem. Za jego kandydaturą lobował m.in. urugwajski milioner Jan Kobylański oskarżany o wydanie żydowskiej rodziny w ręce Gestapo w czasie wojny.
Jak podał wczoraj "Wprost", rząd Tuska zamierza zablokować wyjazd tych dwóch ambasadorów. Jak? W przypadku Achmatowicza sprawa jest prosta. Po prostu nie dostanie zgody premiera - pisze "Wprost". Gorzej z Sadosiem. Jego nominacji nie da się już unieważnić. Jedyne co może zrobić nowy szef MSZ, to nie podpisać biletu lotniczego lub zaproponować takie warunki finansowe, że nawet Sadoś ich nie zaakceptuje. - Sposobów jest kilka i zamierzamy skorzystać z któregoś z nich -- mówi informator tygodnika "Wprost" w Kancelarii Premiera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz