ACM, qbi
2008-01-24, ostatnia aktualizacja 2008-01-24 12:49
Rewelacyjnie spisujący się w Australian Open Jo-Wilfred Tsonga sprawił sporą sensację, eliminując w półfinale Rafaela Nadala! Francuz pokonał Hiszpana 6:2, 6:3, 6:2 i w finale zagra ze zwycięzcą meczu Roger Federer - Novak Djoković
ZOBACZ TAKŻE
- Szarapowa kroczy po zwycięstwo? (24-01-08, 10:19)
- Dwumetrowy "Jerzyk", czyli ostatni Polak odpadł z Australian Open (24-01-08, 09:14)
- Federer poradził sobie z Blakiem (23-01-08, 12:11)
- Australian Open: Nadal z Tsongą w półfinale (22-01-08, 14:09)
SERWISY
W czwartek Tsonga od samego początku zdominował mecz z Nadalem i rozprawił się z drugą rakietą świata w godzinę i 57 minut. Sklasyfikowany o 36 pozycji niżej w rankingu ATP Francuz wprost zmiótł Hiszpana z kortu, od początku zasypując go miażdżącymi serwisami i fantastycznymi wolejami z każdej możliwej pozycji, wygrywając pierwszego seta w zaledwie 32 minuty. Aż nie chce się wierzyć, że rewelacyjny zawodnik był o krok od rozstania z tenisem, po tym jak doznał dotkliwej kontuzji barku.
Nadal w drugim secie radził sobie dość dobrze, ale Tsonga wykorzystując sprytną kombinację zagrań przełamał trzykrotnego zwycięzcę Roland Garros w ósmym gemie. W trzecim secie Francuz dwukrotnie przełamał podanie Nadala - w trzecim i siódmym gemie, co przyniosło mu zwycięstwo w całym meczu.
Tsonga jest pierwszym Francuzem zarówno w finale Australian Open, jak i wielkoszlemowego turnieju od czasu, gdy w finałowym pojedynku w Melbourne wystąpił w 2001 Arnaud Clement. To zaledwie piąty występ 22-letniego tenisisty w turnieju z cyklu Wielkiego Szlema.
Drugiego finalistę wyłoni piątkowy mecz Rogera Federera z Novakiem Djokoviciem, który nazywany jest przedwczesnym finałem. Federer pokazał w tym roku więcej niż zwykle oznak słabości (mecz-horror z Tipsareviciem, zacięty pojedynek z Blakiem). Zdaniem wielu Djoković może więc pokusić się o wielką niespodziankę i pokonać Szwajcara.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz